margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 235
Hej dziewczyny,
Rozpoczęcie roku szkolnego tuż tuż, z każdym dniem coraz bliżej... Pomyślałam sobie, żeby założyć nowy wątek, bo stary, poświęcony dylematowi - "do szkoły w wieku 6 czy 7 lat" jest już poniekąd nieaktualny dla tych z nas, które podjęły decyzję, że jednak szkoła... A tu będziemy mogły sobie pogadać o naszych lękach (boicie się teraz? bo ja tak, jeszcze jak!), doświadczeniach, o tym, jak radzą sobie nasze dzieci, jakie mają problemy i jak im pomóc. Czyli takie gatki szmatki mam małych pierwszaków.
Mi udało się poznać kilkoro rodziców na dniach otwartych i zebraniu majowym w naszej szkole, wymieniliśmy się mailami i teraz próbujemy się spotkać, żeby dzieci się chociaż odrobinę poznały i ich start w szkołę był dzięki temu łagodniejszy. Spotkaliśmy się już z moim synkiem z jego przyszłą koleżanką z klasy, super, bo udało im się złapać kontakt i fajnie się razem bawili, co zdejmuje ze mnie odrobinę tego lęku (który jest tym większy, im bliżej do 1 września). Młody póki co nie wydaje się specjalnie zestresowany.
Rozpoczęcie roku szkolnego tuż tuż, z każdym dniem coraz bliżej... Pomyślałam sobie, żeby założyć nowy wątek, bo stary, poświęcony dylematowi - "do szkoły w wieku 6 czy 7 lat" jest już poniekąd nieaktualny dla tych z nas, które podjęły decyzję, że jednak szkoła... A tu będziemy mogły sobie pogadać o naszych lękach (boicie się teraz? bo ja tak, jeszcze jak!), doświadczeniach, o tym, jak radzą sobie nasze dzieci, jakie mają problemy i jak im pomóc. Czyli takie gatki szmatki mam małych pierwszaków.
Mi udało się poznać kilkoro rodziców na dniach otwartych i zebraniu majowym w naszej szkole, wymieniliśmy się mailami i teraz próbujemy się spotkać, żeby dzieci się chociaż odrobinę poznały i ich start w szkołę był dzięki temu łagodniejszy. Spotkaliśmy się już z moim synkiem z jego przyszłą koleżanką z klasy, super, bo udało im się złapać kontakt i fajnie się razem bawili, co zdejmuje ze mnie odrobinę tego lęku (który jest tym większy, im bliżej do 1 września). Młody póki co nie wydaje się specjalnie zestresowany.