reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasza waga

reklama
Zgadza się:tak:zero czekolady,mleka,pomarańczy tylko marchewka i kurczak, suchy chleb i woda niegazowana oczywiście;-):-D
 
Niestety na pierwszym miejscu do eliminacji jest mleko jeśli dziecko ma skazę albo kolki:wściekła/y:bo najbardziej uczula.Ale ponoć mleko kozie można pić, nigdy nie piłam i nie wiem jak smakuje ale na pewno jest dużo droższe.
 
Ja pilam mleko kozie paskudztwo bleeeeeeee:wściekła/y: ale wyczytalam w ktoryms numerze " mamo to ja " ze koziego tez nie wolno juz lepiej w umiarkowanych ilosciach sojowe tam bylo podane bodajze pol szklanki na tydzien. Sojowe kupowalam sobie waniliowe i bylo nawet dobre takie slodziutkie :tak: :-D ale najlepiej zapytac pediatry jak juz sie bedzie w szpitalu :tak:
 
ja na wage nie wchodze ale brzuszekw obwodzie powyzej pepka tam gdzie najszerzej ma 103 cm, no i zrobily mi sie dwa rozstepy nad pepkiem :-( ludzilam sie ze mnie te ominie :-( kuzwa jak ja to potem zakryje :-( juz wolalabym pod pepkiem cholera jasna!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Ja na plusie 13kg.Ja to znów słyszałam o sojowym,że uczula:wściekła/y:ale piłam,wtedy nie wiedziałam.Można jeszcze jeść banany,jabłka mięso gotowane;-)Tzn nei ma co się głodzić dopóki faktycznie dziecko nie będzie mieć kolek czy uczulenia.
 
Dokaldnie dziewczyny najlepiej sprobowac male islosci i zobaczyc jaka bedzie reakcja dziecka:tak: az glupio to mowic ale trzeba zrobic z dzidziusia kroliczka doswiadczalnego;-) :tak: ja na przyklad moglam zjesc mandarynki i malej nic nie bylo i banany jadlam a w gole teraz sobie apatytu narobilam........... ide otworzyc puszke brzoskiwn:tak: a no i troszke czekoladki podjadalam:-D
 
reklama
ja mam totalny mętlik jesli chodzi o moje żywienie w trakcie karmienia:szok: raz czytam, że jeść wszystko i urozmaicone (wersja liberalna), a raz jakas drakońska dieta, gotowane mięsko i marchew, zero zółtych serów i takich tam pyszności (wersja herdcore) :-D
Chyba zdam się na instynkt i własny smak, z wyjątkiem potraw zbyt ostrych, wzdymających i silnie alergizujących ..... no i będe obserwować swojego króliczka ........
Jakoś to będzie :sick:
 
Do góry