reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nadżerka czy infekcja? Żółty wydzielina przed ciążą i w ciąży.

Takhisis

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Wrzesień 2009
Postów
1 396
Miasto
Wrocław
Witam,

Jestem w 10 tyg ciąży, ale mój problem pojawił się już 3 miesiące przed ciążą. Zdiagnozowano u mnie hiperinsulinizm, trochę rozregulowaną gospodarkę hormonalną. Nagle po okresie pojawiła się żółty śluz, bardzo rozciągliwy. Raz był, raz go nie było. Nie towarzyszyły temu żadne inne dolegliwości. Stwierdziłam,że to może wina hormonów....Dwa lata miałam krwawienia przed okresem, które w ostatnim czasie trwały nawet tydzień przed @. W cyklu, w którym zaszłam w ciąże miałam zrobione badanie na mycoplasme, ureaplasme- ujemne. Chlamydia- ujemna, ale zaznaczone na wyniku,że mało materiału.
Zaszłam w ciąże i co? Ilość tego żółtego śluzu zmniejszyła się, ale nadal jest...NIe pasuje mi to do standardowej infekcji, ale normalne też nie jest. Ogólnie wydzielina występuje biała bądź jasno żółta. Nagle np.po trzech dniach pojawia się taki gęsty, żółty, rozciągliwy śluz. Zazwyczaj pojawia się po wysiłku, przy załatwiani potrzeb fizjologicznych. Czasami pojawia się trzy dni z rzędu, czasami go nie ma przez 3 dni. Na pierwszej wizycie ciążowej lekarz na początku powiedział,że widzi tylko prawidłową wydzielinę i wszystko jest ok...dopiero po chwili pojawiła się ta "druga". Stwierdził,że nie jest prawidłowa, ale po sprawdzeniu ph nie wykazało infekcji. Pobrał posiew z pochwy- ujemny. Wtedy zgłupiałam. Na drugiej wizycie tej nieprawidłowej wydzieliny nie było, więc nic mi nie mógł na ten temat powiedzieć. Posiew z pochwy jasno pokazał,że nie ma bakterii, ale ja boję się,że coś "siedzi" w macicy. Dodam,że cytologia ok- II grupa. Nie wiem co o tym myśleć...może warto wykonać posiew z szyjki macicy? Ale z drugiej strony szyjka jest zamknięta i nawet nie wiem czy można w tak wczesnej ciąży kombinować z wymazami z szyjki. Lekarz powiedział,że owszem w macicy może być jakaś bakteria, która nie zejdzie do pochwy, ale wtedy ciężko byłoby mi zajść w ciąże, wiec raczej go ta opcja nie przekonuje.
Mnie to martwi....Myślicie,że taki żółty śluz może występować w związku z nadżerką? Wiem,że mam, niby mała,ale jest...chyba z 1,5 roku już jest. Do tego prawdopodobnie mam endometriozę.
Może któraś z Was miała taką wydzielinę i nie oznaczało to nic złego?
W środę byłam na USG i lekarz oglądał wydzielinę na głowicy aparatu i też nic złego w niej nie widział. A ja czuje się jak wariatka mówiąc, że ona tam jest tylko nie zawsze....No paranoja,

Może któraś z Was miała podobne objawy przy nadżerce, endometriozie...Może któraś z Was miała żółte upławy w ciąży- bez żadnych dodatkowych dolegliwości.
 
reklama
z tego co wiem to śluzu w ciąży jest szczególnie dużo gęstego, ciągnącego. wcześniej mogłaś mieś też żółty śluz w okresie jajeczkowania - nie myślałaś tak o tym? mój śluz w ciąży nigdy nie był biały tylko zawsze wpadał w żółty i wszystko było ok - lekarz powiedział, że niektórzy tak mają.
 
Hej! ja nie jestem w ciąży, ale też mam malutką nadżerkę i stwierdzoną endometriozę. I taki śluz u mnie też występuje, właśnie po wysiłku, przed @ i podczas załatwiani potrzeb fizjologicznych. Wyniki mam ok. Mój lekarz mówił, że może to oznaczać że są jakieś ogniska endo w okolicy zatoki douglasa.
Gratuluję ciąży!
 
Dzięki wielkie za odpowiedzi, bo podbudowały mnie niesamowicie. Ja już sobie jakieś ciężkie bakterie wmawiałam.
 
Może któraś z Was miała żółte upławy w ciąży

Hej wszystkim :) właśnie się zarejestrowałam, jak tylko znalazłam ten temat. Żółty śluz to też moja bajka.
Ja jestem w 12tc i na początku lekko plamiłam - dostałam progesteron i plamienie ustąpiło, natomiast pojawił się śluz bezbarwny, mleczny, jasno żółty lub - po prostu żółty. Lekarz jak o nim usłyszał to się ucieszył, że plamienie minęło, czyli pewnie jest ok... ani nic mnie nie piecze, ani nie swędzi, ani brzydko nie pachnie. Obserwuję wszystko dokładnie, ten śluz mam póki co mam od czasu do czasu, może taka moja uroda? 9 kwietnia mam kolejna wizytę do dokładniej zagadam... ;) pozdrawiam!
 
Już trochę uspokoiłam się, aż do dzisiaj.
Dziewczyny, które miały podobnie.....czy zdarzyła się Wam taka sytuacja?:
Po wizycie w toalecie, podczas podcierania wyleciało ok 10 cm pasmo tego żółtego-kremowe śluzu, grubość kilka milimetrów....Zgarnęłam to papierem i jestem przerażona....Zapachu nie ma...Ale coś takiego w życiu mi się nie przytrafiło...żeby takie grube pasmo tak sobie wisiało...Przepraszam za obrazowy opis,ale inaczej nie ustalę czy któraś z Was miała podobnie.
 
ja mam problem z upławami i nadżerką od 10 lat. Moje upławy dość często są takie właśnie ciągnące śluzowate gęstawe i no takie jak opisałaś. Lekarz mówi, że taka moja uroda i tyle. W ciąży też miałam, ale nie było stanu zapalnego. Ginek powiedział że hormony swoje robią z kobiecym organizmem. Myślę, że póki nie plamisz/krwawisz lub upławy nie zaczną cuchnąć np rybą, nie zrobią się zielone, lub twarogowate to możesz spokojnie spać.
 
beata to pocieszające co piszesz, bo lekarz wczoraj mi powiedział (po moim opisie),że niby nie jest to możliwe od nadżerki. Ewentualnie po stosunku, jak się podrażni nadżerkę...Jednak mi się coś kojarzy z przeszłości, że jak miałam już długo nadżerkę to też miałam podejrzaną wydzielinę...ale nie pamiętam jak wyglądała.
No właśnie zapachu zero....nic.
 
reklama
Z takim śluzem to tylko do lekarza, po komplet badań :( Jeżeli wynika to z infekcji, to powinno się powalczyć z flora bakteryjną, dobry probiotyk i powinno być po sprawie :)
 
Do góry