jestem w 33 tyg. nadciśnienie mam sprzed ciąży. Od początku ciąży 3 dopegyty, teraz już 4 i tak...
od 3 hipertensjologów (w tym takich pracujących w uck w Gdańsku zajmujcych sie kobietami w ciąży stricte i preeklampsją) i 3 ginekologów w tym moich 2 stałych... usłyszałam już tyle razy, że moje ciśnienia są lepsze dla dziecka i jego rozwoju niż niskie ciśnienie w ciąży, że w końcu wyluzowałam.
Jedyne co nas martwi to oczywiście, by nie przekraczały 160/100 bez spadku - bo jesli nawet takie będzie, ale spada to jest ok.
Tak wysokie ciśnienie grozi po prostu udarem dla mnie lub preeklampsją.
Dlatego póki mam te wartości 130 coś a dolne schodzi poniżej 100 to jest po prostu ok.
Mam.nadzieje, ze chociaż trochę Cie uspokoiłam bo kwestia ciśnienia i tego co ono oznacza dla mojego dziecka jest czymś co zajmuje mnie od początku ciąży- wyszło mi ryzyko preeklampsji przed 34 tyg 1:15.
Ach I moje ciśnienia zaraz, gdy siadam też są 150 coś na 100, ale zawsze mam je mierzyc po tym, gdy sobie siedzę spokojnie 5 minut i dopiero to ciśnienie się liczy...
wkleję Ci moje pomiary ostatnich tygodni, bys zobaczyla o jakich cisnieniach mówią moi lekarze...