reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

na wesoło :)

reklama
Historyjka zaczerpnięta od przyszłych mam (z sierpnia chiba)

Historia prawdziwa pt. "MĘSKA AMNEZJA"

"Stoje sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze.
Stoje sobie....stoje....
Nagle zauwazam przy drugiej kasie wpatrzona we mnie i usmiechajaca sie DO MNIE blondyne.
Ale jaka blondyne!
Mowie wam!
Karaiby , slonce, plaza, Bacardi...!

Ostatnio ladne dziewczyny sie do mnie tak usmiechaly , gdy przytaszczylem do akademika , na drugi dzien po imprezie , skrzynke zimnego piwa. Ale to bylo 10 lat temu...
Ta jednak usmiechala sie do mnie przyjaznie nawet bez piwa.
Jakas taka znajoma mi sie przez chwile wydala , ale nie moglem sobie przypomniec skad....
Pewnie podobna do jakiejs aktorki...

Powoli budzil sie we mnie gleboko uspiony instynkt lowcy.Mieszanka adrenaliny , testosteronu wypelnialy moj organizm.
To one kazaly mi sie bez zastanowienia zapytac:
-Przepraszam, czy my sie skads nie znamy?
Wypadlo nawet niezle
Lala polknela haczyk.
Jej reakcja byla szybka, usmiech bez zmian:
-Nie jestem pewna, ale jest pan ojcem jednego z moich dzieci.

Mowi sie ze ludzki umysl potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracowac nie gorzej od komputera.Moj byl w tej sekundzie w stanie konkurowac z najlepszymi. Po chwili mialem wydruk.
Zawsze uzywam gumek.Zdrada malzenska jest juz sama w sobie wydarzeniem szargajacym nerwy szanujacego sie mezczyzny.Po co ja jeszcze dodatkowo komplikowac?Moj komputer pokladowy przypomnial mi tylko 3 przypadki, ktore byly odstepstwem od tej zasady.

Kolezanka z pracy, na szczescie taka brzydka , ze sama jej twarz byla najlepszym zabezpieczeniem.
Kolezanka zony z pracy, na szczescie po takim alkoholu , ze mi nie do konca....tego....

Jest! Pozostala tylko jedna mozliwosc , kiedy moglem sobie "strzelic" dzidziusia na boku.
Nie omieszkalem podzielic sie ta radosna nowina z matka "mojego" nieslubnego dziecka i setka kupujacych przy okazji:
- Juz wiem! Pani musi byc ta striptizerka , ktora moi koledzy zamowili mi na moj wieczor kawalerski przed 8-ma laty!
Pamietam , ze za niewielka dodatkowa oplata zgodzila sie pani wtedy robic TO ze mna na stole w jadalni na oczach moich klaszczacych kolegow i tak sie pani przy tym rozochocila ze za darmo im pani wszystkim zrobila po "lodziku".

Zalegla calkowita cisza.
Nawet kasjerki przestaly pracowac.Wszyscy wpatrywali sie na przemian we mnie i w czerweniaca sie coraz bardziej slicznotke.
Kiedy osiagnela kolor znany w kregach muzycznych jako ''DEEP PURPLE'' wysyczala przez sliczne usteczka:
-Pan sie myli!
(Karaiby zastapila Arktyka)

-JESTEM WYCHOWAWCZYNIA PANA SYNA W 2B..........."
 
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie Jedną rzecz, dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się.. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga PUDEŁKO TAMPONÓW i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...........

hahahaha :D ten mi się podoba
 
Wesele. Nawalona mysz podchodzi do orkiestry, kładzie stówę i mówi:
- Panowie! Grajcie Myszerej!
- A co to jest?
- Płacę i wymagam - grajcie!
- No dobrze, ale jak to idzie?
- Myszerej pancerniii...
 
Do szkoły podstawowej przychodzi prezydent Kaczyński. Pozwala dzieciom na
zadawanie pytań.
Zgłasza się mały Michaś.
- Ja mam trzy pytania.
Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował?
Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na
polską demokrację?
Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce?
Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek.
Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Piotruś podniósł rękę.
- Ja mam pięć pytań do pana prezydenta.
Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował?
Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na
polską demokrację?
Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce?
Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut
wcześniej?
I po piąte: co się stało z małym Michasiem?
 
W Aptece...
Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje recepte, aptekarz mowi:
-20 zlotych prosze.
Drugi podchodzi, daje recepte, aptekarz mowi:
-40 zlotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mowi:
-90 zlotych.
Czwarty facet w kolejce sie lekko poddenerwowal i mowi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placa mniej, a inni wiecej?
Mgr odpowiada:
-No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taka umowe.
Facet się zdenerwował i mowi:
- Panie, niech pan nam powie, co to za lek, dlaczego ma inna cene? Na recepcie bylo napisane: CC N W KCMJDMCC.
klienci zaczeli nerwowo naciskac na aptekarza, bardzo chcieli zeby im przeczytał, co to o znacza, co to za lekarstwo...
W koncu aptekarz pod wplywem nacisku zaczal czytac z rumiencami na twarzy:
-"Czesc Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz."

- Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
- Bo nazwa "choroba wściekłych krów" jest zarezerwowana dla innej jednostki chorobowej.

Małżeństwo po nocy poślubnej je śniadanie.
Żona mówi, patrząc na męża:
- Ty nawet jesz jak królik!


AUTENTYK 1
Do warsztatu wjeżdża laweta a na niej rozbite Cinquecento - wyraźnie widać, że wpasowało się w drzewo. Z lawety wysiada kierowca i kobieta (kolor włosów raczej jasny).Zaczyna się rozmowa:
- Co się stało?
- To co widać. Samochód rozbity!!
- A Pani nic się nie stało?
- Nie.
- A co się wydarzyło?
- Samochód mi się zepsuł...
- Chyba raczej go Pani rozbiła...
- Nie, nie. Jechałam do koleżanki kiedy samochód się zepsuł, po prostu stanął. Więc zadzwoniłam do koleżanki. Ona przyjechała swoim fiatem Punto. Nic nie udało się zrobić więc postanowiłysmy holować samochód do warsztatu. Jakoś sobie poradziłyśmy z tymi wkręcanymi hakami, plastikowymi osłonkami, dziwnymi karabińczykami przy lince holowniczej. No i
kiedy hol już był zaczepiony WSIADŁYŚMY OBYDWIE DO FIATA PUNTO i ruszyłyśmy...
(właściciel warsztatu z trudem zachowuje powagę)... no i na łuku moje Cinquecento nie skręciło tylko wyleciało z zakrętu i uderzyło w drzewo...
 
Dlatego ja zapewne nigdy nie będę miała prawka. Żeby potem o mnie dowcipy nie powstawały... ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D


Antares, jakby sie kiedyś okazało, ze masz nieszczelną kanapę, to ekhm....:

suszarkowyciskarka0dc.jpg
 
reklama
A Ja się dzisiaj ubawiłam na całego ogląając "Rozmowy w Toku" hm....... tematem byi meżczyzni którzy są bici przez zony , jeden dostał kableb od przdłużacza za oglądanie filmów erotycznych , zas następny bity był rondlem hahha i deską do krojenia. Mojej mamie był zal tych męzczyzn a ja tak się smiałam nie wiem ale to dla mnie takie smieszne zeby chłop dostał rodlem hahahhah
 
Do góry