Muszę się wygadac

[mamusia90]

Witam ,

Poroniłam w sierpniu pod koniec 8 tygodnia - serduszko przestało bić.

Nadzieję jednak nadal mamy.

22 marca miałam pozytywny test owulacyjny (to było w sobote wieczorem) było w niedziele nad ranem

Planowany okres mam mieć jutro badz w sobote.

Ale ze względu na to,że jutro miałam mieć robiony rezonans z kontrastem postanowiłam wczoraj dla świętego spokoju zrobić bete- wyszła 7.11 (w moim laboratorium powyżej 5 sugerują ciaze ), dzisiaj powtórzyłam wyszło 12.06 - wiem powinnam po dwóch dniach, ale nie zdążyłabym z wynikiem jutro do rezonansu.

Zrobiłam też progesteron wyszedł 8.24 wydaje mi się niski.

Na nic się nie nastawiam, ale na wszelki wypadek przełożyłam rezonans

 

[93kora]

Progesteron jest skokowy, może Ci podskoczy . Tego nie wie nikt tak naprawdę.
Po za tym ,żeby utrzymać ciążę progesteron musi być 10 wzwyż. Warto jednak iść do ginekologa z wynikiem progesteronu. Zrób sobie jutro i idź do lekarza. Może przepisze Ci sztuczny progesteron. I wtedy porównasz wyniki z pierwszym.

 

[aniaslu]

Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. To musiało być trudne. Dobrze, że mimo wszystko masz w sobie nadzieję — to ważne.

Beta rośnie, więc coś się dzieje. Wiem, że jeszcze za wcześnie na pewność, ale to może być dobry znak. Progesteron faktycznie mógłby być wyższy, ale na tym etapie lekarz może ewentualnie zaproponować wsparcie, jeśli będzie taka potrzeba. Tak jak pisze 93kora.


Dobrze, że nie czekasz biernie, tylko działasz — to daje większy spokój. I całkowicie rozumiem, że boisz się nastawiać. Trzymam mocno kciuki.

 

[Coronita]

A ja tak od strony tego rezonansu z kontrastem tylko napisze. Jak już urodzisz i będziesz karmiła piersią, to po takim rezonansie możesz praktycznie od razu karmić lub odciągnąć pierwszy pokarm do wylania. Kontrasty Gadolinowe, które teraz są stosowane, są bezpieczne dla maluszka. Praktycznie nie przechodzą do mleka matki. Piszę to dlatego, że ze względu na moją chorobę często robię takie badania i za każdym razem toczę bitwę słowna z placówka w której robię to badanie w moim mieście. Oni mają jakieś stare zalecenia aby robić co najmniej 48h przerwy. Ja rozmawiałam na ten temat z kilkoma neurologami i radiologami i każdy mnie uspokajał, że spokojnie można karmić.
To tak na przyszłość

 

[mamusia90]

Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. To musiało być trudne. Dobrze, że mimo wszystko masz w sobie nadzieję — to ważne.

Beta rośnie, więc coś się dzieje. Wiem, że jeszcze za wcześnie na pewność, ale to może być dobry znak. Progesteron faktycznie mógłby być wyższy, ale na tym etapie lekarz może ewentualnie zaproponować wsparcie, jeśli będzie taka potrzeba. Tak jak pisze 93kora.


Dobrze, że nie czekasz biernie, tylko działasz — to daje większy spokój. I całkowicie rozumiem, że boisz się nastawiać. Trzymam mocno kciuki.

Progesteron jest skokowy, może Ci podskoczy . Tego nie wie nikt tak naprawdę.
Po za tym ,żeby utrzymać ciążę progesteron musi być 10 wzwyż. Warto jednak iść do ginekologa z wynikiem progesteronu. Zrób sobie jutro i idź do lekarza. Może przepisze Ci sztuczny progesteron. I wtedy porównasz wyniki z pierwszym.

Byłam u Pani doktor ginekolog , dostała luteinę 200 dopochwowo i mam przyjść do niej 16.04

 

[olka11135]

A ja tak od strony tego rezonansu z kontrastem tylko napisze. Jak już urodzisz i będziesz karmiła piersią, to po takim rezonansie możesz praktycznie od razu karmić lub odciągnąć pierwszy pokarm do wylania. Kontrasty Gadolinowe, które teraz są stosowane, są bezpieczne dla maluszka. Praktycznie nie przechodzą do mleka matki. Piszę to dlatego, że ze względu na moją chorobę często robię takie badania i za każdym razem toczę bitwę słowna z placówka w której robię to badanie w moim mieście. Oni mają jakieś stare zalecenia aby robić co najmniej 48h przerwy. Ja rozmawiałam na ten temat z kilkoma neurologami i radiologami i każdy mnie uspokajał, że spokojnie można karmić.
To tak na przyszłość

Sory, ale muszę: który jest pierwszy? Jak to liczyć? 10ml czy może 100ml? A może 5 minut jedzenia (odciągania) a może 50 minut?

 

[Lady Loka]

Sory, ale muszę: który jest pierwszy? Jak to liczyć? 10ml czy może 100ml? A może 5 minut jedzenia (odciągania) a może 50 minut?

Ja bym jeszcze dodala, że czemu wylewać odciągniete, skoro można od razu karmić?

 

[Coronita]

Sory, ale muszę: który jest pierwszy? Jak to liczyć? 10ml czy może 100ml? A może 5 minut jedzenia (odciągania) a może 50 minut?

to bardziej dla psychiki niż z musu. Coś tam odciągnąć (ile cycki na ten moment pozwolą) i wylać. Ja za pierwszym razem ściągnęłam.

 

[olka11135]

to bardziej dla psychiki niż z musu. Coś tam odciągnąć (ile cycki na ten moment pozwolą) i wylać. Ja za pierwszym razem ściągnęłam.

Tylko ze to sensu żadnego nie ma

Również dobrze można sobie skoczyć dwa razy na prawej nodze i splunąć przez lewe ramię dla psychiki

 

[Coronita]

Dobra, przyszłam tu z radą, której ja sama kiedyś potrzebowałam. Jak nie macie nic konstruktywnego do polecenia to idźcie na inny wątek się czepiać. Wiem, że po tym co napisałam będziecie drążyć i drążyć. Ale dajcie sobie spokój.