reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mum2Be czyli mamusie w ciazy.

reklama
Agus, POWODZENIA. Chociaz pewnie teraz juz powinnam napisac GRATULACJE! :-)

Mój piotr duzo mi pomaga także jest ok.

Partner na porodowce to jednak zbawienie. Ja sie ciesze, ze moj maz sie zdecydowal. Sama swiadomosc, ze jest obok sprawiala, ze ja czulam sie bezpieczniej. I jestem mu tym bardziej wdzieczna bo wiem jak bardzo to przezyl.
 
Agus trzymaj sie i badz dzielna, juz za chwileczke, juz za momencik :)))
fajnie ze ze szpitala piszesz, to prawie jak big brother :blink:
a ja przezywam Twoje poczynania, bo sama tez niedlugo rodze, hihi
A moze malenki jest juz z Toba? :)
sciskam
 
Mam juz mojego aniołka. Jest kochany. Wazy 3410 i urodził sie o 18.49. Bylo ciezko rozwarcie 10cm a tu dalej czekanie. Musieli mnie pod koniec troche maciac bo nie mialam juz sily. Dali mi tez cos by skurcze były mocniejsze i rozwarcie sie szybciej zrobiło. Bylo ciezko ale jak dali mi mojego aniołka to wszystko odeszło. Nie wiem ile maly ma punktów ale powiedzieli mi ze jest w bardzo dobrym stanie. Karmie butelka. Niestety nie jestem gotowa psychicznie by karmić piersią. Ale ważne ze juz razem. Dziekuje wam za wsparcie. I teraz czekamy na następna :-)
 
mam juz mojego aniołka. Jest kochany. Wazy 3410 i urodził sie o 18.49. Bylo ciezko rozwarcie 10cm a tu dalej czekanie. Musieli mnie pod koniec troche maciac bo nie mialam juz sily. Dali mi tez cos by skurcze były mocniejsze i rozwarcie sie szybciej zrobiło. Bylo ciezko ale jak dali mi mojego aniołka to wszystko odeszło. Nie wiem ile maly ma punktów ale powiedzieli mi ze jest w bardzo dobrym stanie. Karmie butelka. Niestety nie jestem gotowa psychicznie by karmić piersią. Ale ważne ze juz razem. Dziekuje wam za wsparcie. I teraz czekamy na następna :-)

mega gratulacje
 
No Agus, gratulacje serdeczne i duzo zdroweczka dla Twojego malenstwa i Ciebie :)

Aniu83 czuje sie dobrze, dziekuje :) jesli pytasz o te goraczki, poszlam do irlandzkiej GP mojej i powiedziala mi ze to po prostu wirusowa infekcja z tym ze ponoc na koncowce ciazy to normalne, ze mialam tylko jeden objaw - goraczke wlasnie.... Trzech lekarzy w szpitalu powiedzialo mi, ze mam goraczke, bo jestem odwodniona, a okazalo sie ze bylam odwodniona, BO mialam goraczke, ehhh... Badz tu madry i pisz wiersze. Takze na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze, goraczki trwaly 8 dni i samoistnie przeszly. :)
Teraz czekam tylko na mojego synka.
Jeszcze raz dziekuje Ci za pomoc Aniu :):happy:
 
Marakuya To teraz czas na Ciebie. Ja czekam az mój aniolek pójdzie spac i tez ide. Mój Kubus jest najgrzeczniejszy na sali. Inne maluchy płacza a ten spokojnie lezy. Moje kochane ślicznosci
 
reklama
Do góry