reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Możliwość ciąży czy problem z hormonami?

Ale to normalne, że temperatura w fazie lutealnej jest wyższa i spada tuż przed okresem albo w trakcie.
Co do owulacji po okresie to się zdarza :)
Ale to normalne, że temperatura w fazie lutealnej jest wyższa i spada tuż przed okresem albo w trakcie.
Co do owulacji po okresie to się zdarza :)
Najwyższe temperatury rano przed okresem to 36.6. Teraz dobiło do 36.9. Tak tylko miałam w przypadku dwóch ciąż. Napisałam przecież to na samym początku. Temperatura zawsze mi rosła po owulacji, spadała w pierwszy dzień okresu. Ale w cyklach ciążowych była właśnie wyższa tak jak teraz. Stąd moje pytanie.
 
reklama
Ja naprawdę to wszystko wiem. Wiem także, jakie temperatury miewam w okresie niepłodnym. Ten cykl był wyrywkowy, owszem. Od 15 dnia mierzę i teraz na dniach zauważyłam znów przyrost temperatury. Dzisiaj mam 21 dzień cyklu dopiero i gdyby nie ostatni skrócony, to nie miałabym tego problemu jaki mam teraz. Także masz rację, wszystko do kosza :).
To, że wiesz nie znaczy, że w danym cyklu nie będzie inaczej. Jeżeli temperatura rośnie od ciąży to test wyjdzie pozytywny. Ile jesteś po domniemanej owulacji?
 
Najwyższe temperatury rano przed okresem to 36.6. Teraz dobiło do 36.9. Tak tylko miałam w przypadku dwóch ciąż. Napisałam przecież to na samym początku. Temperatura zawsze mi rosła po owulacji, spadała w pierwszy dzień okresu. Ale w cyklach ciążowych była właśnie wyższa tak jak teraz. Stąd moje pytanie.
Ale co my Ci mamy napisać? Tak to ciąża? Z jakiś wyrywkowych temperatur? I tylko na podstawie tego, że "zawsze" miałaś przed miesiączką 36,6 a "tylko" w ciąży 36,9?
Po pierwsze to temperaturę mierzy się termometrem z dwoma miejscami po przecinku i wg określonych zasad. Po drugie ciepłota ciała jest podatna na różne czynniki i takie podwyższenie może być spowodowane czymś innym. Po trzecie trzy razy byłam w ciąży. Dokonuję pomiarów od kilku dobrych lat i szczerze to nie ma dwóch identycznych cykli i dokładnie takiej samej temperatury przed okresem. Po czwarte, jeżeli ta temperatura jest od ciąży test już ją wykaże.
 
To, że wiesz nie znaczy, że w danym cyklu nie będzie inaczej. Jeżeli temperatura rośnie od ciąży to test wyjdzie pozytywny. Ile jesteś po domniemanej owulacji?
11 dpo. Tak jak pisałam, poprzednie 2 ciąże zaplanowałam i myślę, że przez to, że znam /znałam swój organizm udało nam się. Dokładnie zawsze wiedziałam kiedy wystąpiła owulacja,miałam zawsze bardzo charakterystyczne objawy. Ale dziękuję za odpowiedź, wszystko się okaże na dniach.
 
11 dpo. Tak jak pisałam, poprzednie 2 ciąże zaplanowałam i myślę, że przez to, że znam /znałam swój organizm udało nam się. Dokładnie zawsze wiedziałam kiedy wystąpiła owulacja,miałam zawsze bardzo charakterystyczne objawy. Ale dziękuję za odpowiedź, wszystko się okaże na dniach.
A czemu nie zrobisz testu ciążowego?
 
Ale co my Ci mamy napisać? Tak to ciąża? Z jakiś wyrywkowych temperatur? I tylko na podstawie tego, że "zawsze" miałaś przed miesiączką 36,6 a "tylko" w ciąży 36,9?
Po pierwsze to temperaturę mierzy się termometrem z dwoma miejscami po przecinku i wg określonych zasad. Po drugie ciepłota ciała jest podatna na różne czynniki i takie podwyższenie może być spowodowane czymś innym. Po trzecie trzy razy byłam w ciąży. Dokonuję pomiarów od kilku dobrych lat i szczerze to nie ma dwóch identycznych cykli i dokładnie takiej samej temperatury przed okresem. Po czwarte, jeżeli ta temperatura jest od ciąży test już ją wykaże.
Czy zawsze masz taki ton czy tylko w tym przypadku? Traktujesz mnie jak małolatę, która kompletnie nic wie. Znam trochę swoje ciało i wiem kiedy jak się zachowuje, do tego cyklu było po staremu. Rozumiem, że chcesz się wykazać wiedzą, stąd może ten ton moralizatorski. Tak bywa. Napisałam, że bardziej chciałam pogadać na luźno, może ktoś miał podobną sytuację. I nic nie musicie pisać, tym bardzie, zgadywać czy to ciąża czy nie. Dziękuję za odpowiedzi, ale nie podoba mi się taka forma. Pozdrawiam.
 
Czy zawsze masz taki ton czy tylko w tym przypadku? Traktujesz mnie jak małolatę, która kompletnie nic wie. Znam trochę swoje ciało i wiem kiedy jak się zachowuje, do tego cyklu było po staremu. Rozumiem, że chcesz się wykazać wiedzą, stąd może ten ton moralizatorski. Tak bywa. Napisałam, że bardziej chciałam pogadać na luźno, może ktoś miał podobną sytuację. I nic nie musicie pisać, tym bardzie, zgadywać czy to ciąża czy nie. Dziękuję za odpowiedzi, ale nie podoba mi się taka forma. Pozdrawiam.
Nikt ci nie powie czy z wyrywkowej temperatury jesteś w ciąży [emoji2370] miewam owulację zaraz po miesiączce, temperaturę w fazie lutealnej miewam i ponad 37 i w ciąży nie jestem :) każda kobieta jest inna i każdy cykl jest inny.. Tyle :)
 
Skoro tak doskonale znasz swój organizm i zawsze miałaś taką temperaturę w ciąży to powinnaś wiedzieć czy i tym razem zaszłaś. Zrób test i tyle. Chciałaś pogadać, a wszystkie rady negujesz.... Więc chyba zamiast pogadać chciałaś konkretnej odpowiedzi. Powiedz jakiej i Ci taką damy
Czy zawsze masz taki ton czy tylko w tym przypadku? Traktujesz mnie jak małolatę, która kompletnie nic wie. Znam trochę swoje ciało i wiem kiedy jak się zachowuje, do tego cyklu było po staremu. Rozumiem, że chcesz się wykazać wiedzą, stąd może ten ton moralizatorski. Tak bywa. Napisałam, że bardziej chciałam pogadać na luźno, może ktoś miał podobną sytuację. I nic nie musicie pisać, tym bardzie, zgadywać czy to ciąża czy nie. Dziękuję za odpowiedzi, ale nie podoba mi się taka forma. Pozdrawiam.
 
reklama
Do góry