Moje 9 miesięczne dziecko nie chce nic pić.

[Gadziamama]

Jak w temacie. Je ze smakiem ale picie to dramat. Mleko, bobofruty, herbatki, woda...trzeba go trzymać siłą żeby coś wmusić, zawsze jest dużo płaczu. Próbowaliśmy nawet z bajkami puszczonymi na telefonie ale pomogło tylko na chwile. Wychodzi że dobowo zjada około 300-400ml. Internet mówi, ze taki maluch powinien wypijać około 800 ml. Syn jest żywotny, ma dobry humor i dużo psoci dlatego nie kontaktowałam się jeszcze z pediatrą. Może znajdzie się tu ktoś kto miał podobnie i da jakieś tipy? Czy mam po prostu to przeczekać z nadzieją że będzie lepiej.

Zmartwiona mama

 

[olka11135]

Moim zdaniem jeżeli nie pije wody czy soków to nie ma jeszcze jakiegoś musu. Proponowałabym wodę do skutku, Gorzej z mlekiem, bo dziecko do 12 miesiąca bezwzględnie powinno być jeszcze na mleku matki bądź mm

 

[Gadziamama]

Moim zdaniem jeżeli nie pije wody czy soków to nie ma jeszcze jakiegoś musu. Proponowałabym wodę do skutku, Gorzej z mlekiem, bo dziecko do 12 miesiąca bezwzględnie powinno być jeszcze na mleku matki bądź mm

Z wodą jest najgorzej, pluje dalej niż widzi i zaczyna płakać. Mleko zjada na noc z bajką 180ml i to jakoś idzie a od rana zaczyna się cyrk na nowo. W ciągu dnia robie mu kaszke na jego mleku bo ma skaze białkową i to wcina bez problemu.

 

[frez.ja1987]

Absolutnie nic na siłę, bo to go tylko zrazi. Ja bym próbowała z różnymi kubkami, bidonami... I najlepiej tylko wodę.

Nie napisałaś nic o melku. Czy jest na piersi czy na mm?

 

[olka11135]

Z wodą jest najgorzej, pluje dalej niż widzi i zaczyna płakać. Mleko zjada na noc z bajką 180ml i to jakoś idzie a od rana zaczyna się cyrk na nowo. W ciągu dnia robie mu kaszke na jego mleku bo ma skaze białkową i to wcina bez problemu.

No to jednak tych płynów nie ma tak mało: mleko, kaszka, zaraz się okaże że i zupa
Ja bym się totalnie nie przejmowała w takiej sytuacji - ale nadal zachęcała do wody bo potem jest naprawdę z tym problem

Ja np. całe życie na soczkach, potem na coli - nie umiem pić, większość dnia bez wody bo syfów już nie pijam, a z wodą mamy kosę

 

[Gadziamama]

Na mm od 3 miesiąca życia bo odrzucił sam pierś. Dopóki nie zaczełam rozszerzać diety pił ze smakiem. Z jednej strony wiem że nic na siłę a z drugiej boję się zwyczajnie że się odwodni.

 

[Gadziamama]

No to jednak tych płynów nie ma tak mało: mleko, kaszka, zaraz się okaże że i zupa
Ja bym się totalnie nie przejmowała w takiej sytuacji - ale nadal zachęcała do wody bo potem jest naprawdę z tym problem

Ja np. całe życie na soczkach, potem na coli - nie umiem pić, większość dnia bez wody bo syfów już nie pijam, a z wodą mamy kosę

Czyli takie mleko w kaszce też traktować jako płyn? Zupek mu jeszcze nie podawałam

 

[frez.ja1987]

Na mm od 3 miesiąca życia bo odrzucił sam pierś. Dopóki nie zaczełam rozszerzać diety pił ze smakiem. Z jednej strony wiem że nic na siłę a z drugiej boję się zwyczajnie że się odwodni.

Jeżeli moczy pieluszki normalnie to się nie odwodni. Brak płynów może też powodować zaparcia, ale jeżeli i tu ok to serio, bez paniki.
Poza tym dla 9 miesięcznego dziecka nadal podstawą żywienia jest mleko (czyli płyn). W tym wieku to ono przeważa. Dodatkowo podaje się ok 3 posiłki stałe plus opcjonalnie jedną przegryzke.
Ja bym proponowała wodę do posiłków, najlepiej ze zwykłego kubka lub bidonu.

 

[Gadziamama]

Spróbuję z tymi różnymi kubeczkami. Dziękuję.

Jeżeli moczy pieluszki normalnie to się nie odwodni. Brak płynów może też powodować zaparcia, ale jeżeli i tu ok to serio, bez paniki.
Poza tym dla 9 miesięcznego dziecka nadal podstawą żywienia jest mleko (czyli płyn). W tym wieku to ono przeważa. Dodatkowo podaje się ok 3 posiłki stałe plus opcjonalnie jedną przegryzke.
Ja bym proponowała wodę do posiłków, najlepiej ze zwykłego kubka lub bidonu.