reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mniam Mniam :)

Sernik
1 kg sera sernikowo-kanapkowego
6 jajek (żółtka, z białek ubijamy pianę)
1 duża (0,5l) śmietana 18%
1,5 szklanki cukru
3 budynie śmietankowe lub waniliowe (takie, które rozrabia się w 0,5 l mleka, jeżeli są te wieksze do rozrobienia w 3/4 l mleka to 2 szt.)
Wszystkie składniki mieszamy mikserem, ja dodaję jeszcze aromat do ciast pomarańczowy kilka kropel, na koniec dodajemy ubita pianę i delikatnie mieszamy. Wszystko wylewamy do foremki wyłożonej biszkoptami. Sernik wychodzi normalnie taki puszysty jak ptasie mleczko i jest banalnie prosty w wykonaniu.:tak:;-)
 
reklama
Piernik "Bell"
(nie pytajcie czemu akurat "bell", to długa historia:-D)
2 szklanki mleka
2 szklanki cukru
2 łyżki kakao
1 kostka margaryny
Wyżej wymienione składniki zagotować i ostudzić.

po wystudzeniu dodać:
2 jajka rozmącone
4 szklanki mąki
4 płaskie łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki przyprawy do piernika
Wszystko wymieszać mikserem (można dodać orzechy posiekane, rodzynki czy skórkę z pomarańczy) i wylać do dwóch podłużnych foremek.
Ja wylwam część ciasta, kładę łyżeczką powidło śliwkowe i wylewam resztę ciasta na wierzch, wychodzi jeszcze lepszy, bo jest taki wilgotny no i smaczniejszy:tak:;-)
 
Dziewczyny! Na kukulczane nie trzeba zadnego przepisu :-D To zrobilyby nawet Wasze dzieci. Cala tajemnice to kukułki :tak:



Poporstu 1kg nie starych kukułek, 1 litr czystego spirytusu i troche przegotowanej wody. Ot caly przepis :-D
Kukułki rozpuscic trzeba rozpuscic z dodatkiem przegotowanej wody bo bez wody robi sie z nich taka klucha :dry: Wlac to do duzego sloja lub butelki, zalac czystym spyrolem i zostawic na min 3 tygodnie. Trzeba to co jakis czas mieszac. Jak juz bedzie mialo to jednolita konsystencje to sprobujcie a jak bedzie jeszcze za mocne to jeszcze dolejcie przegotowanej wody. Choc ja tego nei robie bo lubie mocniutkie % :-);-):-)
 
Mniam! :-D :rolleyes2:

To ja podam,dla chetnych,przepis na "MALIBU". :cool2:

* 200 g wiorek kokosowych
* 1/2 szklanki spirytusu
* 2 puszki mleka skondensowanego slodzonego

Wiorki wsypujemy do wiekszego pojemnika i zalewamy spirytusem. Po 4 dniach,przecedzamy je przez sitko i wyrzucamy. :-p Do spirytusu wlewamy mleko i dokladnie mieszamy (najlepiej mikserem ;-) ). Po 4 dniach rozlewamy do butelek,a reszte z pojemnika wylizujemy i latamyyyyyyyy. :-p :-D

Jak wyjdzie Wam za geste,to dolejcie kieliszek wodki. :-p ;-) Smaku nie straci,ale przynajmniej bedzie mozna to wylac z butelki pozniej. :-D :cool2:
 
Agutko Mniami :-p Chyba jutro kupie mleczko i kokos i sobie zrobie :-pBo spyrolek u nas oczywiscie jest :-D:-D:-D


Renee a przepis na sernik tez jest zachecajacy, pewnie przy najblizszej imprezce go wykorzystam i cos upichce :tak:
 
RENEE jakbyś nie wspomniała o tym ,zeby nie pytać czemu "Bell" to bym nie pytała a tak to teraz żrzera mnie ciekawość:dry::baffled::confused: Dlaczego "bell" jednak pytam...:confused::-D
 
RENEE jakbyś nie wspomniała o tym ,zeby nie pytać czemu "Bell" to bym nie pytała a tak to teraz żrzera mnie ciekawość:dry::baffled::confused: Dlaczego "bell" jednak pytam...:confused::-D
:-D:-D:-D:-D bo przepis dostała moja mama od matki mojego kolegi z podstawówki, który nosił dzwony (wtedy już dawno niemodne:baffled::dry::-p:-D) i wszyscy przezywali go "Dzwon":-p:-p:-D:-D U mnie w domu nazwa się przyjęła:-p:laugh2:
 
reklama
Do góry