reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młodsze rodzeństwo dla majowego dzieciaczka:)

reklama
Ja mam wizytę w piątek i zaczynam się stresować. Kurcze jak ja chciałbym zobaczyć zdrową fasolkę z pięknie bijącym serduszkiem...
 
No i zobaczysz/zobaczyłaś ;-) Ja dziś już po wizycie, usg zrobione, przezierność ok, główka ładna, termin z rozmiaru małego dalej na 28 kwietnia, serduszko ładnie bije :-) Jakoś humor mam fajny od rana ;-)
 
Wizytę miałam taką, że to po prostu śmiech na sali... Usg trwało tyle co powiedzenie " Widzi pani to ciąza. Malutka ale żywa. 6 tydzień" I koniec. Bez jakiegokolwiek pomiaru, badania. Nawet kurcze dobrze nie widziałam. Pęcherzyk był, w pęcherzyku coś było, ale nawet nie wiem czy biło serduszko, bo ze 3 sekundy miałam, żeby się przyjrzeć. Z wynikami badań moczu i krwi ( tymi samymi) kazał mi przyjść za 2 tyg- wtedy je dopiero obejrzy. Karte ciąży dał mi, żebym sobie ją wypełniła i na następną wizytę przyniosła. Jedyne o co jestem po wizycie mądrzejsza to to, że ciąża pojedyncza i pęcherzyk jest w macicy. Cała wizyta trwała 5 min. Już nawet nie skomentuję faktu, że do gina mam ponad 40 km w jedną stronę, a on mnie tak olał.
 
Paulinka- najważniejsze, że stwierdził, że ciąża żywa, 6 tydzień. z tego wynika, że jest ok. Ja na pierwszej wizycie też niewiele widziałam na usg, no może poza krwiakiem, który w porównaniu z pęcherzykiem był całkiem spory. A na wizycie za 2 tygodnie na pewno dowiesz się więcej.
 
Dziewczyny, cieszę się z Waszych wizyt i tego że wszystko jest w porządku.
PAulinka a Ty się nie stresuj. Na pewno wszystko jest w porządku i najważniejsze ŻE ciąża jest w macicy a nie poza. W 6tc chyba trudno uchwycić serduszko, a na następnej wizycie na pewno już nie tylko usłyszysz Ale i zobaczysz.
 
reklama
u nas też wszystko na razie dobrze. Na wizycie byłam w czwartek. wyniki pomiaru glukozy ok, dzidzia prawidłowo się rozwija. USG nie było, tylko słuchaliśmy serduszka. Wszystko prawidłowo, więc nie biorę już żadnych leków oprócz witaminek. Oby tak dalej. Im bliżej do rozwiązania tym bardziej się stresuje jak to będzie tym razem, ale wierzę w to, że tym razem będzie lepiej. No i ciekawa jestem, co ten mój gin wymyśli, co ze mną zrobić: czy mnie pokroi, czy znów będziemy ryzykować... To najbardziej mnie stresuje...
 
Do góry