hej kochane !!
mam chwile na kawe ,to zagladam do was..bo zaraz musze isc lazienke sprzatac..wiecznie cos do roboty..czasami juz mam dosyc !,obiad mam od wczoraj,zupa pomidorowa,dogotuje tylko makaron i niech jedza,a jak cos im nie bedzie pasowala,to juz nie moj problem..
Asienka zdrowka dla synka !!!..
Martusia ,Liza fajnie,ze dzieciaczki zadowolone i chetnie chodza..
moja cora tez taka byla,ale z synem mialam przeboje...ojjj...ciezko bylo..mial 4 lata jak zaczal chodzic do szkoly i codziennie rano byl placz..teraz na szczescie juz jest spokoj..chetnie chodzi,nawet przy zadaniu domowym nie robic scen..a balam sie tego..nawet ostatnio zauwazylam,ze moj syn bardzo ladnie koloruje,potrafi juz pisac i czytac...wow..nawet nie wiem,kiedy sie nauczyl..oby tak dalej..
mam chwile na kawe ,to zagladam do was..bo zaraz musze isc lazienke sprzatac..wiecznie cos do roboty..czasami juz mam dosyc !,obiad mam od wczoraj,zupa pomidorowa,dogotuje tylko makaron i niech jedza,a jak cos im nie bedzie pasowala,to juz nie moj problem..
Asienka zdrowka dla synka !!!..
Martusia ,Liza fajnie,ze dzieciaczki zadowolone i chetnie chodza..
moja cora tez taka byla,ale z synem mialam przeboje...ojjj...ciezko bylo..mial 4 lata jak zaczal chodzic do szkoly i codziennie rano byl placz..teraz na szczescie juz jest spokoj..chetnie chodzi,nawet przy zadaniu domowym nie robic scen..a balam sie tego..nawet ostatnio zauwazylam,ze moj syn bardzo ladnie koloruje,potrafi juz pisac i czytac...wow..nawet nie wiem,kiedy sie nauczyl..oby tak dalej..