reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MŁODE PIERWIASTKI

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja mam 24 latka, ale przed pojawieniem się dzidzi powinno stuknąć ćwierćwieku :D moja dzidzia nie jest "planowana" ale mimo to bardzo wyczekiwana :)
 
reklama
ja w listopadzie skończyłam 22 lata
maleństwo też nie było planowane
ale już je kocham jak nikogo innego na świecie
będę dzielną, młodą i samotną mamą
:)
 
Wiwi urodziłam w wieku 25 lat i takich mamuś było wtedy najwięcej w szpitalu.
Teraz mam 30 lat, w maju skończę 31. Mam nadzieję, że nie będę najstarszą mamusią na oddziale.

Powiem Wam coś: teraz rzeczywiście zauważa się, że kobiety raczej później decydują się na dzieci. Żona mojego kuzyna właśnie jest w 8 tygodniu - w tym roku skończy 30 lat, koleżanka rodzi za miesiąc - niedługo skończy 31 lat. Moja przyjaciółka i zarazem sąsiadka w tym roku zabiera się do roboty - jest w moim wieku (ma już chłopca prawie 7 letniego), sąsiadka z bloku z drugiej bramy - właśnie na początku roku urodziła pierwsze dziecko - w tym roku skończy 32 lata.

Ta statystyka chyba coś mówi.
 
To ja tu chyba jestem najstarsza w tym roku stuknie mi 33 lata, jak urodziłam Kasię miałam 28 lat, ale co tam wiek ważne ze ja czuję się młodo :) :)
 
ja teraz mam 22 (rocznikowo 23) ale o dzidzię staraliśmy się od 3 lat a od 2 leczyliśmy u różnych "specjalistów" z marnym skutkiem. Udało się naturalnie mimo wcześniejszej nieudanej inseminacji i bezwzględnych wskazań do in vitro.
 
Matko jedyna chyba będę najstarsza!
Jak urodzę naszą dzidzię to będę miała 29 lat a mój małżonek 30. Dziadki?Hi,hi!
 
Mam 26 lat, w czerwcu kończę 27. I tak sobie zaplanowałam dzidziusia. Najpierw trza skończyć studia, potem znaleźć stałą pracę... Można było już wcześniej sobie sprawić malucha. Ale z perspektywy czasu wydaje mi się, że podjęliśmy dobrą decyzję, żeby poczekać. Czuję, że w pełni dojrzałam do macierzyństwa i że podołamy, nawet jak będzie ciężko.
Ale i tak patrząc na moje koleżanki to jestem jedną z najmłodszych mam. Z mojego rocznika dziewczyny jeszcze nie chcą myśleć o dziecku ("może kiedyś"). A te co mają to urodziły jak były trochę starsze ode mnie.
A na porodówce to mój Arturek będzie dziadkiem ;) On w lutym kończy 34 lata :) Jak dla mnie ta różnica wieku jest idealna :)
 
Kurcze rzeczywiscie widze ze decyzje o dzidzi coraz pozniej przechodza w realizacje jak lezalam 5lat temu na porodowce tobylo nawet kilka 17 latek, a i tak czulam sioe bardzo młodo a teraz mam 26 i tez pewnie bede jedna z młodszych mam ::)
 
ŻuczeK pisze:
I tak sobie zaplanowałam dzidziusia. Najpierw trza skończyć studia, potem znaleźć stałą pracę... Można było już wcześniej sobie sprawić malucha. Ale z perspektywy czasu wydaje mi się, że podjęliśmy dobrą decyzję, żeby poczekać. Czuję, że w pełni dojrzałam do macierzyństwa i że podołamy, nawet jak będzie ciężko.

Dokładnie tak samo z Michałem postanowiliśmy i postąpiliśmy. Moaj babcia ś.p. Polcia mawiala: "wyszłam za mąż późno (30 lat) i zdazylam urodzic 3 dzieci, a gdyby nie wojna to byłoby więcej:)"
 
reklama
Hej, z tym zdążeniem do urodzenia dziecka to lekko może być, np. co rok to prorok, ale kto potem zapłaci za wszystkie studia???
A tak poważnie, to mój mąż w grudniu skończył 35 lat i wcale nie uważamy się za starych, często się przytulamy, a w łóżeczku całujemu i uprawiamy dość często seks (ach, przynajmniej przed ciążą).
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry