reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

my na razie rozszerzamy diete o paluszki..
[video=youtube;addc8tDT7O8]http://www.youtube.com/watch?v=addc8tDT7O8[/video]
Ale slodka! A te nozki to chyba miodem mama posmarowala ;o)

A proszę bardzo:[video=youtube;mDGTrXr5j5s]http://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s&feature=related[/video]
Dziewczyny pisały, że im też pomogły, więc wrzucam jeszcze raz.
Ulenka swietny filmik! Co za profesjonalizm ;o) A Oliwierek to urodzony aktor! Juto pocwicze tak z mala... zobaczymy co z tego wyjdzie :o)
 
reklama
iza, super filmik, juz nie moge sie doczekac, az moja tak zacznie robic. na razie tylko bawi sie stopami i lapie za kolanka../

powiedzcie mi,czy moj dzis rozszerzyl amelce diete, czy nie, bo nie mozemy dosc do ladu.
pokroilam sobie w trapeziki ananasa swiezego do pogryzania, a mala dzis strasznie zabki meczyly, duzo plakala i nagle odwrocilam sie, a on jej dal kawalek do pociumkania:szok::szok: strasznie sie wkurzylam,bo mowilam mu,ze zaczynamy dopiero jak skonczy 6 mies, a on sie bronil,ze ona go nie jadla, tylko ciumkajac masowala dziasla :baffled: i jej pomagalo na bol.
malej sie wyraznie spodobalo, ciamkala i ssala wesolo, jak jej zabralam to dlugo sie wylizywala z soku dookola ust,a potem jak widziala jak jem racuchy to przestala sie bawic (z zapalem kopala stojak z grzechotkami :-)) otworzya buzie, smok jej wypadl, a ona zaczela mielic buzia jakby to ona cos jadla :tak::-D
2 h pozniej znowu jadlam racucha i bylo podobnie... biedne dziecko, bedzie musialo poczekac jeszcze 1,5 mies.:sorry2:

z jednej strony ciagnie mnie,zeby cos jej dac,ale poczekam jeszcze.
 
Dziewczyny, jak "zgrac" podawanie jabluszka z mlekiem?
Boje sie, ze jak zbyt szybko maly zle jabluszko przed mlekiem, albo zaraz po nim, to moze go przeczyscic... Jakos zawsze tak bylo, ze to niezbyt dobre polaczenia pokarmowe. No i nie wiem, ile czasu trzeba odczekac miedzy nimi? Pomyslow mi brak...
Pozdrawiam! :)
 
a ja wczoraj dlałam chrupka kukurydzianego jednego dla malego :) najpierw myslal ze to zabawka pozneij jak wsadzil do buzi poczuł smak chyba :) po chwili nie bylo chrupeczki a malemu az rece zaczeły latac zeby wiecej dac i mial mine zdenerwowania hehehe i tak sie zastanawiam od kiedy mozna dawac ? hmmm
 
Dziewczyny, jak "zgrac" podawanie jabluszka z mlekiem?
Boje sie, ze jak zbyt szybko maly zle jabluszko przed mlekiem, albo zaraz po nim, to moze go przeczyscic... Jakos zawsze tak bylo, ze to niezbyt dobre polaczenia pokarmowe. No i nie wiem, ile czasu trzeba odczekac miedzy nimi? Pomyslow mi brak...
Pozdrawiam! :)
ja mysle ze jak dasz jabłko ... i bedzie mu za mało mozesz dac mleko zeby dojadl ... ale niech moze mamusie doswiadczone sie wypowiedza ;-)
 
Dziewczyny, jak "zgrac" podawanie jabluszka z mlekiem?
Boje sie, ze jak zbyt szybko maly zle jabluszko przed mlekiem, albo zaraz po nim, to moze go przeczyscic... Jakos zawsze tak bylo, ze to niezbyt dobre polaczenia pokarmowe. No i nie wiem, ile czasu trzeba odczekac miedzy nimi? Pomyslow mi brak...
Pozdrawiam! :)
a ja podaje razem, poniewaz mala nie lubi gotowych kaszek to robie mleczko zageszczam kleikiem i mieszam ze startym jabluszkiem lub gruszka i wcina ze smakiem...czytalam nawet ze mozna tak robic wiec chyba nie zaszkodzi.......

banana- mysle, ze to jakos sie do rozszezenia diety zalicza, chociaz to co ona tam sobie wyciumkala to pewnie minimalna ilosc.....moja mala tez sie ineteresuje jedzonkiem i jak widzi, ze ja jem to wyciaga aczki i chce zabrac..... :-)
 
a ja podaje razem, poniewaz mala nie lubi gotowych kaszek to robie mleczko zageszczam kleikiem i mieszam ze startym jabluszkiem lub gruszka i wcina ze smakiem...czytalam nawet ze mozna tak robic wiec chyba nie zaszkodzi.......
Dokłądnie po takiej mieszance u nas wczoraj bylo żygansko a po samym jabłuszku nie...
Mysle ze dobrze podac jabluszko jakies3godz po mleczku - wtedy dzidzia jest sądze juz na tyle glodna zeby zjesc ze smakiem a do mleczka nastepnego jeszcze troche czasu bedzie...
 
My sciagamy marchew, ziemniaki i reszte warzyw ze wsi zw wschodu :), od babci :). Robie zawsze swieze, wczoraj dalam malej marchewke z ziemniakiem ze sloika (chcialam zobaczyc czy w ogole bedzie to jadla) owszem zjadla, ale po pierwsze "zafarbowala mi sie" na pomaranczowo a do tego wszedzie tam gdzie jej skora dotknela papki ze sloika (o co jak wiecie nie trudno) zrobil sie czerwony odczyn, a poniewaz moje dziecko jest mega alergikiem skornym i na wszelka chemie dokladnie tak reaguje to sobie same dopowiedzcie co pomyslalam jak to zobaczylam... dodam ze po "normalym" obiadku nie ma zadnych wybroczyn i zaczerwienien.

Jabluszko je swieze, zblenderowane, wczoraj po raz pierwszy dostala minimalna ilosc banana (nic jej nie jest :))))) ), dzis banan, pojutrze tez - jako nowosc, jesli pojdzie dobrze to kolejny krok: kalafiorrrrrrrrrrrr :), potem pietruszka. Trzy dni temu zaczelam ekspozycje na gluten (kaszka manna) - wszystko na razie w porzadku. Kupy ladne, "dorosle", je srednio 750 ml roznych rzeczy na dobe - to jest swietny wynik, bo ona jest "mlecznym" niejadkiem.

I tak: 7-7.30 kaszka ryzowa smakowa
10.30-11.00 - owoc
12 - mleczko (jesli chce)
14.30 - 15.30 - jarzynki
17.00 - 17.30 - mleczko
22.00 - mleczko
2 - mleczko :)

Po 6 miesiacu wprowadzam jajko i rybe, po 10 - mieso. U nas w rodzinie jest baaaaaaaaaardzo silna skaza bialkowa, dlatego nabial i mieso - zdecydowanie poczekam :), od 8 miesiaca zaczne podawac dwie kaszki rano i wieczorem (a dokladnie od dnia pierwszego raczkowania, ze wzgledu na wydatek energetyczny).
 
Mysle ze dobrze podac jabluszko jakies3godz po mleczku - wtedy dzidzia jest sądze juz na tyle glodna zeby zjesc ze smakiem a do mleczka nastepnego jeszcze troche czasu bedzie...

hmm.. my ciagle co 2,5 godziny w dzien jemy :\

osobiscie nie słyszalam, zeby jabłko i mleko dawały nieciekawy efekt. Surowe krowie mleko + śliwki - to przeczyszcza, ale jabłko?

passingby - drobiazgowo zaplanowana strategia ;) nieźle..
 
reklama
hmm.. my ciagle co 2,5 godziny w dzien jemy :\

osobiscie nie słyszalam, zeby jabłko i mleko dawały nieciekawy efekt. Surowe krowie mleko + śliwki - to przeczyszcza, ale jabłko?

passingby - drobiazgowo zaplanowana strategia ;) nieźle..
No nie wiem - moze to zbieg okoliczności, ale było jak pisałam...
Jest jeszcze opcja ze z jabłkiem coś nie tak było w sensie ze moze pryskane, że jakaś chemia itd... dlatego od dzis ( a właściwie od jutra bo dzis odpoczywamy od jabłuszka) tylko słoiczki.
 
Do góry