reklama
Uzależnia, uzależnia. Kiedyś musiałam odstawić słodycze, bo córka miała alergię na mleko i karmiłam ją piersią. Pierwsze dni były straszne, tak bardzo chciałam coś słodkiego. Po jakimś tygodniu mi przeszło, a później jak przechodziłam obok słodyczy to mnie mdliło.Z tym uzależnieniem od cukru byłabym ostrożna. Ostatnio mówiła o tym chyba Kasia Koczułap i tłumaczyła, że to badanie było przeprowadzone bardzo dawno temu i polegało na podaniu GŁODNYM szczurom do wyboru cukru i amfetaminy (albo cocainy- nie pamiętam) i na podstawie wyboru cukru stwierdzono, że cukier bardziej uzależnia. Trudno żeby wygłodniałe szczury zamiast jedzenia wybrały dragi
Generalnie demonizowanie jakiegokolwiek produktu żywieniowego prowadzi do zaburzeń- zakazy najczęściej, na przekór właśnie, do otyłości
Nie generalizowałbym. Znam zdrowsze dzieci na wegetariańskiej diecie niż te mięsożerne.Ale nie dbają. Nie suplementują. Tylko zabraniają pokarmów pochodzenia zwierzęcego czy zawierających kawałek zwierzaka.
Czym jest wegetarianizm? Ideologia czy sposobem jedzenia? Czy może to wybór diety wynikający z przekonań?
Póki w uzębieniu mamy kły i układ pokarmowy przystosowany do trawienia protein to mięso jest jednym ze składników które powinnismy dostarczać organizmowi.
Co do cukru to jeśli eksperyment przebiegał tak jak to opisano powyżej to z całym szacunkiem ale wygłodzona tez bym zjadła słoik Nutelli a nie ćpała kokę.
Zazuu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2022
- Postów
- 13 288
Uzależnia, uzależnia. Kiedyś musiałam odstawić słodycze, bo córka miała alergię na mleko i karmiłam ją piersią. Pierwsze dni były straszne, tak bardzo chciałam coś słodkiego. Po jakimś tygodniu mi przeszło, a później jak przechodziłam obok słodyczy to mnie mdliło.
Nie generalizowałbym. Znam zdrowsze dzieci na wegetariańskiej diecie niż te mięsożerne.
Są ludzie uzależnieni od jedzenia folii czy tynku ze ścian. Byłabym jednak daleka od stwierdzenia, że worki na śmieci same w sobie są uzależniające.
Uważam, że większość trudności w eliminacji jakichś produktów ma podłoże psychologiczne
To będzie offtop, ale czy masz na myśli, że musiałaś odstawić wszystko z laktozą, kiedy karmiłaś? Jak szybko to wyszło u dziecka?Uzależnia, uzależnia. Kiedyś musiałam odstawić słodycze, bo córka miała alergię na mleko i karmiłam ją piersią. Pierwsze dni były straszne, tak bardzo chciałam coś słodkiego. Po jakimś tygodniu mi przeszło, a później jak przechodziłam obok słodyczy to mnie mdliło.
Nie generalizowałbym. Znam zdrowsze dzieci na wegetariańskiej diecie niż te mięsożerne.
Laktoza nie ma tu nic do rzeczy. Nie przenika do mleka i zawsze jest w takiej samej ilości w mleku kobiecym. Chodziło o mleko.To będzie offtop, ale czy masz na myśli, że musiałaś odstawić wszystko z laktozą, kiedy karmiłaś? Jak szybko to wyszło u dziecka?
Często spotykam się z uzależnieniem od cukru. To nie tylko mój przykład.Są ludzie uzależnieni od jedzenia folii czy tynku ze ścian. Byłabym jednak daleka od stwierdzenia, że worki na śmieci same w sobie są uzależniające.
Uważam, że większość trudności w eliminacji jakichś produktów ma podłoże psychologiczne
Jeszcze zapomniałam o drugim pytaniu. Córka miała biegunkę z krwią.Laktoza nie ma tu nic do rzeczy. Nie przenika do mleka i zawsze jest w takiej samej ilości w mleku kobiecym. Chodziło o mleko.
To prawda, ale nie wyklucza to uzależnienia, a wręcz jest jego istotą. A wracając do migdałowych rodziców, to według mnie w tym zjawisku nie chodzi o wykluczanie cukru, mięsa, soli itd. Kluczowy jest efekt w postaci szczuplej sylwetki dziecka, a przyczyny mogą być różne. Mogą być zrozumiałe, czyli chęć obrony dziecka przed odrzuceniem rówieśników, a mogą mega patologiczne, jak na przykład nie do końca uświadomiona próba "zatrzymania" dziecka na etapie dzieciństwa, powstrzymania dojrzewania, które wiąże się ze zmianami w ciele.Uważam, że większość trudności w eliminacji jakichś produktów ma podłoże psychologiczne
jumisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2021
- Postów
- 309
aż żal czytać. Nie. Cukier w formie cukru kupowanego w sklepie nie jest do niczego potrzebny. Do pracy mózgu są potrzebna glukoza. To nie jest jedno tożsame z drugim. Glukozę możesz pozyskać ze zdrowych źródeł. Sama piekę ciasta i używam cukru wanilinowego. Ale serio dramat to czytać. Doucz się zanim piszesz te dyrdymały na forum.Tylko ze cukier jest niezbędny do prawidłowej pracy mózgu, mięśni i układu nerwowego. Oraz utrzymywania optymalnego poziomu energii.
Nie mówię zeby wpieniac czekoladę na tony ale generalnie tak jesteśmy uwarunkowania ze cukry są nam potrzebne. Już w mleku matki mamy cukry.
reklama
G
guest-1714079215
Gość
To dlaczego istnieje w przyrodzie?aż żal czytać. Nie. Cukier w formie cukru kupowanego w sklepie nie jest do niczego potrzebny. Do pracy mózgu są potrzebna glukoza. To nie jest jedno tożsame z drugim. Glukozę możesz pozyskać ze zdrowych źródeł. Sama piekę ciasta i używam cukru wanilinowego. Ale serio dramat to czytać. Doucz się zanim piszesz te dyrdymały na forum.
Podziel się: