Jak u Ciebie skończyla się historia? U mnie w 25 tc lekarz stwierdził, że szyjka jest miękka, ale zamknięta i długa. Teraz 30 tc znowu stwierdzil, że za miękka, jak to określił, jakbym była w 35 tc, ale zmierzył i obejrzal na usg, ma 37 mm i jest całkowicie zamknięta. Martwi go ta konsystencja, zaczal mówić o założeniu pesara. Jak powiedziałam, mu ze czytalam, że zakłada się od 2,5 cm, to powiedział mi, że wstrzymamy się z tym i mam przyjść na dodatkowa wizytę na początku maja. Trochę przeraziła mnie wizja tego pesara. Zamierzam jeszcze udać się na konsultacje u innego lekarza,ale zastanawiam się jak to jest,czy taka miękka szyjka, może się błyskawicznie skrócić? Biorę luteinę podjezykowo, która wykańcza moje dziasla (mniejsza z tym). Aha, no i lekarz powiedział, że jeśli szyjka w takim stanie wytrzyma do 33 tc, to da spokój. Już sama nie wiem, co myśleć.Dziękuję! Dziś właśnie tak spędziłam dzień, leżąc.. Totalnie się męczyłam, ale są rzeczy ważniejsze...
W czwartek mam lekarza prywatnie, by sprawdzić długość szyjki. Moja lekarka nie mówiła o leżeniu, ale większym odpoczynku, powiedziała, że tragedii nie ma.. Ale lepiej dmuchać na zimne. Dziękuję!
reklama
Elencza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2020
- Postów
- 5 500
To Twoja pierwsza ciąża?Jak u Ciebie skończyla się historia? U mnie w 25 tc lekarz stwierdził, że szyjka jest miękka, ale zamknięta i długa. Teraz 30 tc znowu stwierdzil, że za miękka, jak to określił, jakbym była w 35 tc, ale zmierzył i obejrzal na usg, ma 37 mm i jest całkowicie zamknięta. Martwi go ta konsystencja, zaczal mówić o założeniu pesara. Jak powiedziałam, mu ze czytalam, że zakłada się od 2,5 cm, to powiedział mi, że wstrzymamy się z tym i mam przyjść na dodatkowa wizytę na początku maja. Trochę przeraziła mnie wizja tego pesara. Zamierzam jeszcze udać się na konsultacje u innego lekarza,ale zastanawiam się jak to jest,czy taka miękka szyjka, może się błyskawicznie skrócić? Biorę luteinę podjezykowo, która wykańcza moje dziasla (mniejsza z tym). Aha, no i lekarz powiedział, że jeśli szyjka w takim stanie wytrzyma do 33 tc, to da spokój. Już sama nie wiem, co myśleć.
U mnie skończyło się tak, że w 37 tygodniu miałam pierwsze ktg i ostatnie w przychodni, bo skierowali mnie do szpitala i wywoływali poród (bo za wszelkie pomiary były ponad skalę). Ale szyjka nie była taka łatwa do ujarzmienia i prawie dobę trwało, jak się skróciła to kroplówkach i balonikach.. Także lekarka stwierdziła, że czasem przy drugim i kolejnym porodzie szyjka jest bardziej miękka..
Ja chodziłam nakontrole do prywatnego lekarza - bo moma prowadząca nawet nie mierzyła.. Ale tamta mnie uspokajała i mówiła, że jeśli jest zamknięta i długa to miękkość nie jest wyznacznikiem wytrzymałości. Bądź dobrej myśli!
W sumie to moja czwarta ciąża, a druga tak wysoko, tzn.mam już 2 letniego synka (bez żadnych przebojów z szyjka) . Też słyszałam, że w kolejnych ciążach szyjka może być miększa i 1.raz spotkałam się z tym, żeby przy szyjce o tej długości i zamkniętej chciec zakładać pessar. Mój lekarz jest dosyć asekuracyjny i w sumie zawsze to w nim ceniłam, ale akurat kwestia pessara nas podzieliła. Dobrze, że nie naciskał i powiedział, że poobserwujemy jeszcze.Dziękuję za odpowiedź , postaram się być dobrej myśli, zapisałam się jeszcze do innej lekarki i mam nadzieję, że uda się donosić ciążę bez żadnych komplikacji.To Twoja pierwsza ciąża?
U mnie skończyło się tak, że w 37 tygodniu miałam pierwsze ktg i ostatnie w przychodni, bo skierowali mnie do szpitala i wywoływali poród (bo za wszelkie pomiary były ponad skalę). Ale szyjka nie była taka łatwa do ujarzmienia i prawie dobę trwało, jak się skróciła to kroplówkach i balonikach.. Także lekarka stwierdziła, że czasem przy drugim i kolejnym porodzie szyjka jest bardziej miękka..
Ja chodziłam nakontrole do prywatnego lekarza - bo moma prowadząca nawet nie mierzyła.. Ale tamta mnie uspokajała i mówiła, że jeśli jest zamknięta i długa to miękkość nie jest wyznacznikiem wytrzymałości. Bądź dobrej myśli!
Podziel się: