reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Medycznie - Cukrzyca, łożysko przodujące, krwawienia i inne medyczne problemy ciążowe

Agata - a czemu nie jesz serów pleśniowych? Przecież na indeksie produktów zakazanych są tylko te z niepsateryzowanego mleka, a takich w Polsce chyba się kupić i tak chyba nie da.
 
reklama
Właśnie już tak sprzeczne informacje słyszałam, że nie wiem, które można, które nie.
Słyszałam, że nie wolno tych z niebieską pleśnią (czyli np gorgonzola), a można z białą (np brie). Przed chwilą czytałam znowu, że brie i camembert są zakazane, podobnie jak feta i oscypki:baffled:

"Sery pleśniowe i brie
Do tej listy dodaj też: ser feta, camembert i produkty z niepasteryzowanego mleka, np. oscypki. W ciąży odstaw je na jakiś czas, bo mogą w nich być bakterie z rodzaju listeria. Kobiety spodziewające się dziecka są około 20 razy bardziej podatne na listeriozę niż pozostali dorośli. Choroba może być przeniesiona do płodu przez łożysko, nawet jeśli u matki nie ma żadnych jej objawów, i prowadzić do przedwczesnego porodu, poronienia lub powikłań zdrowotnych u maleństwa."
 
Agata potwierdzam to co mówi Cwietka. Sama wkleiłaś w tekście, że zagrożeniem jest nie pleśń a listeria a jej źródłem jest niepasteryzowane mleko. Takie sery są w PL ale trudno je kupić, bo są dość "specjalistyczne" takie sklepowe paczkowane są na pewno z mleka pasteryzowanego - w poprzedniej ciąży z uporem maniaka sprawdzałam :-)
Jeżeli chodzi o inne sery typu oscypek to takie pseudo oscypki ze sklepu są zwykle ok, niestety te prawdziwe już nie.
 
Ewcik jak do tej pory nic Ci nie jest to już nie będzie - zatrucie pojawia sie w ciągu kilku dni i jest naprawdę dość rzadkie. Każda w nas jadła przecież w życiu mnóstwo oscypków i nigdy nie zachorowała.
 
Ewcik ale mówimy o listerii :-) a ona daje objawy jak przy grypie mniej więcej. Toksoplazmozą można się zarazić od surowego mięsa i niemytych warzyw a nie ,leka (chyba).
 
reklama
a z tą toksoplazmozą to chyba też należy uważać na koty nie? podobno moga być nosicielami? a sery camembert to ja też jadam :p
 
Do góry