reklama
Wiesz mialam nie odpowiadac ale jednak nie moge tak tego przemilczec facet jest u mnie w domu do tego zeby go rozpieszczac tesknic mialczec mu na uszko zeby rodzina byla pena milosci dogadania i wszytkjiego tego czego zaden wibrator nie da!!!!!mam nadzieje ze sie rozmuniemy........
M
marul
Gość
zawsze myslałem, że w seksie nie chodzi tylko o skurcze mieśni macicy i pochwy, czyli tak zwany orgazm, ale chodzi o bliskość, bycie razem, wzajemne doznania ale może jestem staroświecki
cytrynka mam akumlatorki zbankrutowala bym na bateryjkach z kiosku dzieci maja za duzo zabawek na nie.....
Marul czy tz nie zroyumiales co napisalam szkoda ale co ja na to poradze wiec ta twoja staroswiecka postawa jest ciekawa zastanawia mnie jak role pelnisz w swoim domku_ :
Marul czy tz nie zroyumiales co napisalam szkoda ale co ja na to poradze wiec ta twoja staroswiecka postawa jest ciekawa zastanawia mnie jak role pelnisz w swoim domku_ :
M
marul
Gość
zastanwiaj się dalej, myslenie rozwija
widze ze jakies nieporozumienia tu wychodza oj ojLucyann pisze:Mam swoje cytrynko
marul i wice wersa.....nie czep sie i juz chcesz cos popisac ekstra a takie docinki dziekuje nie odpowiadaja mi na duzasz mete
reklama
K
Kora
Gość
Hehe, to może ja powrócę do pierwotnego (no, nie pierwotnego ) tematu .
Nie masturbuję się - mój mąż robi to za mnie i jest w tym perfekcyjny ;D :laugh: . Co prawda to już pieszczenie ale mozna odebrać jako masturbację tylko, że nie siebie, a żony/męża . Nie mamy żdanych gadżetów... ale sie zasatnawiamy nad jakiś wibratorkiem...
Nie masturbuję się - mój mąż robi to za mnie i jest w tym perfekcyjny ;D :laugh: . Co prawda to już pieszczenie ale mozna odebrać jako masturbację tylko, że nie siebie, a żony/męża . Nie mamy żdanych gadżetów... ale sie zasatnawiamy nad jakiś wibratorkiem...
Podziel się: