reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Ja już po wizycie nasze maleństwo ma 3.2 cm, serduszko bije bardzo ładnie. Jest tak ruchliwe maleństwo, że ginekolog miała problem by sprawdzić jak szybko bije serduszko ale udało się i jest wszystko w porządku! Ginekolog powiedziała, że ciąża przebiega książkowo cieszę się bardzo mocno i kocham niesamowicie tego małego bąbla ♥️♥️♥️
Super wieści :-D też takie chciałabym usłyszeć na następnej wizycie :(
 
reklama
Gratuluję wszystkich pozytywnych wieści z wizyt, witam nowe osoby:)

Nie dam rady dzisiaj się odnieść do różnych postów, bo jestem tak wykończona, że zasypiam. Wróciłam z pracy, zjadłam coś, poszłam się położyć z książką, co skończyło się drzemką. Wstałam pół godziny temu, miałam jeszcze iść do sklepu, ale odpuściłam. Idę się myć i spać, bo normalnie nie kontaktuję. Szczerze mówiąc mam już dość tego ciągłego zmęczenia. W pracy jakoś funkcjonuję, ale ledwo, ledwo, a po pracy wracam i mogłabym tylko spać. Nie mam siły totalnie na nic...
 
Gratuluję wszystkich pozytywnych wieści z wizyt, witam nowe osoby:)

Nie dam rady dzisiaj się odnieść do różnych postów, bo jestem tak wykończona, że zasypiam. Wróciłam z pracy, zjadłam coś, poszłam się położyć z książką, co skończyło się drzemką. Wstałam pół godziny temu, miałam jeszcze iść do sklepu, ale odpuściłam. Idę się myć i spać, bo normalnie nie kontaktuję. Szczerze mówiąc mam już dość tego ciągłego zmęczenia. W pracy jakoś funkcjonuję, ale ledwo, ledwo, a po pracy wracam i mogłabym tylko spać. Nie mam siły totalnie na nic...
Później to już nie jest takie uciążliwe, lekko odpuszcza tylko tyle moge pocieszyć.
Przyszla ochota na słodkie [emoji173]
 
Ja już po wizycie nasze maleństwo ma 3.2 cm, serduszko bije bardzo ładnie. Jest tak ruchliwe maleństwo, że ginekolog miała problem by sprawdzić jak szybko bije serduszko ale udało się i jest wszystko w porządku! Ginekolog powiedziała, że ciąża przebiega książkowo cieszę się bardzo mocno i kocham niesamowicie tego małego bąbla [emoji813]️[emoji813]️[emoji813]️
Gratulacje [emoji173] warto było czekać
 
Później to już nie jest takie uciążliwe, lekko odpuszcza tylko tyle moge pocieszyć.
Przyszla ochota na słodkie [emoji173]

Wiem, ale już mnie to wykańcza. W pierwszej ciąży praktycznie od początku byłam na l4 z powodu krwiaka, to chyba jakoś tak mocno tego zmęczenia nie odczuwałam, bo kiedy chciałam to mogłam leżeć czy spać. Teraz pracuję i pewnie dlatego jest to tak mocno odczuwalne. A upały też nie pomagają... Byle do września...
 
Gratuluję udanych wizyt. I witam nowe marcowe mamy.
Ja genetycznych nie robię, zwykle prenatalne USG. Jutro idę po skierowanie bo mój gin ma urlop i musi zbadać mnie ktoś inny :/ a tak to strasznie zrobiłam się głodna, było by ok gdybym nie jadła ale jem cały czas, co prawda prawie same owoce ale one tez maja dużo cukrów!!!
 
Gratuluję udanych wizyt. I witam nowe marcowe mamy.
Ja genetycznych nie robię, zwykle prenatalne USG. Jutro idę po skierowanie bo mój gin ma urlop i musi zbadać mnie ktoś inny :/ a tak to strasznie zrobiłam się głodna, było by ok gdybym nie jadła ale jem cały czas, co prawda prawie same owoce ale one tez maja dużo cukrów!!!
Ale to zdrowsze cukry
 
reklama
a betę robiłaś i usg miałaś?
Może po prostu wyczerpany organizm. Z pierwszym dzidziusiem w brzuszku mogłaś dużo leżeć a teraz wiadomo nie możesz sobie na to pozwolić
Bety nie robiłam, jestem w skończonym 10 tygodniu. Na usg byłam tydzień temu, wszystko ok. Źle się czułam cały czas os samiuskiego początku ale jest coraz gorzej, wiem że ciąża ciąży nie równa. No cóż pewnie będę musiała się zmagać z tym wszystkim do czasu aż samo nie przejdzie. Przerażające.
 
Do góry