reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Witam południowo i śpiączkowo [emoji6]

Samych dobrych wieści na wizytach !!!

Ja się chyba załatwiłam wiatrakiem, gorąco u nas jak diabli, więc sobie z A wiatrak włączyłam wieczorem, a dzisiaj już czuję się niewyraźnie [emoji849]
 
A dziewczyny jestem w takiej sytuacji że umowa kończy mi się 25 sierpnia jestem teraz w 6 tyg czy jeśli poszłabym na l4 to musi mi przedłużać umowę do porodu czy dopiero jak będę w 3 Msc to mam okres chroniony
 
A dziewczyny jestem w takiej sytuacji że umowa kończy mi się 25 sierpnia jestem teraz w 6 tyg czy jeśli poszłabym na l4 to musi mi przedłużać umowę do porodu czy dopiero jak będę w 3 Msc to mam okres chroniony
Ja jak pracowałam na umowę o prace na czas określony to miałam ją przedłużoną do porodu (a byłam na L4 od 2 mies) i jeszcze na macierzyński się załapałam.
 
U mnie tak samo.. Raz miałam chorobowe w ciągu 8 lat pracy- to była ostra angina. Dostałam tydzień L4 i po 2 dniach musiałam wrócić do pracy, bo tak.. Teraz w czerwcu z łaski zgodził się na 5 dni urlopu, po czym zadzwonił po 3 dniach że konuecznie muszę przyjść bo on nie potrafi nawet faktury wystawić.
Boje się i mam wyrzuty sumienia, bo jestem w biurze sama i nie ma mnie kto zastąpić choć w części pracy ale wiem, że nie dam rady w ciąży znosić wiecznego wyzywania, dlatego z przykrością zostawię szefa na lodzie, ale za to dla dobra dziecka. I wiem też że znów będą co chwile telefony żeby podjechać choć na chwile, ale muszę być twarda i noe dać się znów zmanipulować. Tak postanowiłam jeśli tylko szczęśliwie zobaczę zarodek i serduszko
W nosie go mniej, nie ma co miec wyrzutow sumienia dla takiej swini, sam sobie na to zasługuje
 
reklama
Do góry