reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Czesc dziewczyny :) chetnie do Was dolacze. Termin mam na 18 marca. Mam corke z grudnia 2016, urodzana przez cc. Teraz licze na porod sn :) tez mam juz ze 2 czy 3 kg na minusie, poza tym mdlosci prawie 24/7... Fatalnie znosze ta ciaze, w poprzedniej czulam sie o wiele lepiej. No ale dosc juz marudzenia. Milo mi Was poznac :) nie wiem czy dam rade czytac i odpisywac Wam na biezaco, ale postaram sie nie odstawac :D choc mysle, ze bede bardziej aktywna po wrzesniowej sesji. Z tego co zauwazylam, to chyba duzo tu mam w kolejnych ciazach, a malo pierworodek? ;)
 
Bardzo asekuracyjny lekarz. Znam wiele kobiet, które po 1,5 roku od cesarki rodziły naturalnie. Ważniejszy jest stan blizny po cięciu od odstępu
Ja to jestem panikujaca bardzo i się wszystkiego boje. U nas w mieście dziewczynie zbadali blizne po jednej cesarce i pozwolili rodzić. Była 3.5 roku po cc. No i próbowała. W trakcie porodu pękła jej macica i już nie wróciła. A niby blizna była ok. Jedna urodzi po krótkim czasie A druga nie. A lekarz jest naprawdę dobry. Może dużo miał przypadków takich dlatego tak postępuje. Chyba że kobieta sama bardzo chce.
 
Czesc dziewczyny :) chetnie do Was dolacze. Termin mam na 18 marca. Mam corke z grudnia 2016, urodzana przez cc. Teraz licze na porod sn :) tez mam juz ze 2 czy 3 kg na minusie, poza tym mdlosci prawie 24/7... Fatalnie znosze ta ciaze, w poprzedniej czulam sie o wiele lepiej. No ale dosc juz marudzenia. Milo mi Was poznac :) nie wiem czy dam rade czytac i odpisywac Wam na biezaco, ale postaram sie nie odstawac :D choc mysle, ze bede bardziej aktywna po wrzesniowej sesji. Z tego co zauwazylam, to chyba duzo tu mam w kolejnych ciazach, a malo pierworodek? ;)
Witaj, mam podobny termin ,twoj wyliczany wedlug usg,czy om? Kiedy miałaś ostatnia? Gratulacje
 
Ja to jestem panikujaca bardzo i się wszystkiego boje. U nas w mieście dziewczynie zbadali blizne po jednej cesarce i pozwolili rodzić. Była 3.5 roku po cc. No i próbowała. W trakcie porodu pękła jej macica i już nie wróciła. A niby blizna była ok. Jedna urodzi po krótkim czasie A druga nie. A lekarz jest naprawdę dobry. Może dużo miał przypadków takich dlatego tak postępuje. Chyba że kobieta sama bardzo chce.
U nas znow kobiecie robili cc,podcieli tetnice przy cieciu i zaszyli wieczorem była slaba z rodzina rozmawiala ,poszla spac,a rano juz martwa ,także nigdy nic nie przewidzisz lepiej nie myśleć o tym, chociaż moj gin twierdził ,ze cc z synem dla niego bylo wskazane przez poronienia o lyzeczkowania i strach wlasnie przed pęknięciem ,bo niby osłabiona
 
U nas znow kobiecie robili cc,podcieli tetnice przy cieciu i zaszyli wieczorem była slaba z rodzina rozmawiala ,poszla spac,a rano juz martwa ,także nigdy nic nie przewidzisz lepiej nie myśleć o tym, chociaż moj gin twierdził ,ze cc z synem dla niego bylo wskazane przez poronienia o lyzeczkowania i strach wlasnie przed pęknięciem ,bo niby osłabiona
No dlatego różne są historie. Ja jak się dowiedziałam w 37 tygodniu że mój mały już ma 4kg to się przestraszyłam i pytałam lekarza co dalej i czy cc. A on że zależy kiedy mnie chwyci i że cc wcale nie jest taka fajna bo przecinając mogą dziecko pociąć. Ale mnie zachęcił. I zdurnialam wtedy. Bałam się i jednego i drugiego. Wyliczył mi że około 4400 będzie A było 4420
 
reklama
Jeju, to mój syno pyta kiedy dzidziuś będzie i kiedy, pokazuje mu kobiety w ciąży i tłumacze jaki brzuch będę mieć, ale że mąż??? Ostatnio przerażony pytał czy przy porodzie będzie musiał być, bo ta wizja go przeraża... Nic na siłę [emoji6]

Mój od razu mi zapowiedział jeszcze przed ciąża że nie będzie uczestniczył w porodzie:p
 
Do góry