reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ja sama tak uważam, dlatego w każdej z poprzednich ciąż wystarczał mi na pierwszy trymestr sam kwas foliowy ;)
Z czasem dochodził też magnez czy żelazo, ale to z niedoborów.

Teraz, jak już pisałam wcześniej, jestem w innej sytuacji - nadal karmię piersią i mimo zdrowego, różnorodnego odżywiania widzę jakiego kopa dodatkowych mikroelementów potrzebuje mój organizm.
Mi tez zawsze lekarze kazali tylko brac kwas a witaminki jeść w owocach i warzywach
 
Jakaś mama pracuje do końca lub przynajmniej do trzeciego trymestru? Czy wszystkie idą na L4? Ja raczej nie mam wyboru i muszę. U nas L4 tylko w razie gdy jest mi coś naprawdę. No i jako samotna matka raczej muszę. Przyznam, że popołudniu marzę o tym, by choć na pół godziny się położyć. Albo rano pospać do 8:00. Udaje mi się jedynie czasami w weekendy. Kompletnie nie mam dziś ochoty jeść. Ale wmusiłam w siebie bułkę. Noe potrafię żyć bez kawy.
Ja jeśli zdrowie. pozwoli chcę pracować prawie do końca. W ostatniej ciąży pracowałam do końca 7 miesiąca i teraz minimum też tak bym chciała.
 
U mnie to jest kilka kwestii. Moja wypłata będzie znacznie niższa jak nie będę chodzić do pracy to po pierwsze. Po drugie pracodawca raczej jest wyrozumiały dla ciężarnych, ich stanowisko na nie czeka po porodzie i nie słyszy się wyrzutów, ale też żadna z nas nie rzuciła mu l4, a raczej pracowała na tyle do kiedy siły starczało. Nie jest to praca fizyczna więc ryzyko niewielkie.
 
Ja na L4 od 4 tyg ciąży jestem. Mam pracę w szkodliwych warunkach, nienormowany czas pracy od 7 do 11 godz dziennie. Do tego dwójka maluchów w domu.
 
Jakaś mama pracuje do końca lub przynajmniej do trzeciego trymestru? Czy wszystkie idą na L4? Ja raczej nie mam wyboru i muszę. U nas L4 tylko w razie gdy jest mi coś naprawdę. No i jako samotna matka raczej muszę. Przyznam, że popołudniu marzę o tym, by choć na pół godziny się położyć. Albo rano pospać do 8:00. Udaje mi się jedynie czasami w weekendy. Kompletnie nie mam dziś ochoty jeść. Ale wmusiłam w siebie bułkę. Noe potrafię żyć bez kawy.
Ja będę pracować dopóki będę się dobrze czuć. lubie swoja prace i tych ludzi. No chyba ze bede musiala wczesniej ze wzgledu na zagrozenie ale taki scenariusz wykluczam.W ostaniej ciąży poszłam w 6stym miesiącu a w pracy powiedziałam w 5.
 
reklama
Do góry