reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ostatnio niestety podali mi za późno i to dla mnie tez trauma. Długo nie mogłam o tym zapomnieć nie mogłam nawet o tym rozmawiać. Więc ja na pewno bede chciała znieczulenie no chyba że nie będzie boli krzyżowych i szybka bedzie akcja porodowa [emoji12]trzeba sie łudzić. Narazie i tak staram sie o tym nie myśleć bo to mnie przeraża!
Wiem też że nie każda kobieta ma ten sam ból. Bo znam dziewczyny które opowiadały że ból był ale do zniesienia i w ogóle np nie mogły krzyczeć. Ja przy swoim bólu sie darłam nie dało sie inaczej myślałam że mnie zarzynają od środka: p
Ja rodzilam w 19 tygodniu prawie,ale skurcze te same darlam sie na maksa, jedynie co to tylko dziecko drobinka, ale da sie przezyc ,fakt,ze momentami odlatywalam, jednak po cc dlugo dochodziłam do siebie
 
Ja rodzilam w 19 tygodniu prawie,ale skurcze te same darlam sie na maksa, jedynie co to tylko dziecko drobinka, ale da sie przezyc ,fakt,ze momentami odlatywalam, jednak po cc dlugo dochodziłam do siebie
Ja myślałam że nie przeżyje[emoji12] ale cc bym sie bała za bardzo więc już wole sn.
Właśnie ze względu na to że to operacja i dochodzi sie dłużej do siebie niż po sn
Ale u ciebie to też inna zupełnie sytuacja bo z takim strasznym zakonczeniem. Trzeba wierzyć że teraz po prostu już z góry zasłużyłaś na to co najlepsze!
 
Ja rodzilam w 19 tygodniu prawie,ale skurcze te same darlam sie na maksa, jedynie co to tylko dziecko drobinka, ale da sie przezyc ,fakt,ze momentami odlatywalam, jednak po cc dlugo dochodziłam do siebie
Nie wyobrażam sobie co musiałas czuć rodzac martwe dziecko... tak strasznie mi przykro jak czytam o takich historiach :sad::-( :(
 
A teraz jakie plany? Ja się boję nie wiem czemu .... momentami chcę cc
Jeszcze na tym nie zastanawiałam sie.
Jak wspominasz swoje porody ?
Oba nie za dlugie 1 ) o 17 bylam na izbie przyjęć z bólami zanim wszystkie papierkowe sprawy pozalatwiali i podlaczyli mi kroplówke to byla 19 a o 21.05 już corcia byla na świecie . Po porodzie mowilam ze tak moge rodzic ze poród to pikuś. 2) porod był jeszcze krotszy w nocy o 3 odeszly mi wody zanim sie umylam i naszykowalam i pojechalam do szpitala tam bylam ok 4 a po 6 urodzilam syna :) jesli chodzi o ból to ten drugi poród byl bardziej bolesny mimo ze krotszy .Pamietam jak mowilam ze nigdy wiecej juz. Jednak po latach zmieniłam zdanie [emoji41]
 
Mnie skurcze obudziły po 1, co 12 minut, na porodówkę pojechaliśmy jakoś przed 6, skurcze co 7-5minut a rozwarcie zerooooo ! Jakoś koło 9 chyba podłączyli oxytocyne,a o po 12 urodziłam. Wiadomo, że bolało jednak chyba ból fizyczny po stratach i tęsknota za dziećmi są gorsze...ból porodowy minie,ten fizyczny nie chce odejść. Także jeśli będzie mi dane będę walczyć z bólem porodowym.
 
Mnie skurcze obudziły po 1, co 12 minut, na porodówkę pojechaliśmy jakoś przed 6, skurcze co 7-5minut a rozwarcie zerooooo ! Jakoś koło 9 chyba podłączyli oxytocyne,a o po 12 urodziłam. Wiadomo, że bolało jednak chyba ból fizyczny po stratach i tęsknota za dziećmi są gorsze...ból porodowy minie,ten fizyczny nie chce odejść. Także jeśli będzie mi dane będę walczyć z bólem porodowym.
Dokładnie tak
 
reklama
Do góry