reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Cześć Dziewczyny!

Ja też ostatnio mniej się udzielam, niestety w ciągu ostatniego tygodnia dwa razy byliśmy z Gabrysią na IP w szpitalu. Wszystko przez pediatrów w przychodni, którzy boją się leczyć tak małe dziecko i od razu odsyłają do szpitala..
W piątek trafiliśmy do lekarza z biegunkami - odesłano nas do zakaźnego z podejrzeniem rotawirusa. Na szczęście nie musieliśmy czekać na IP długo, Gabi została szybko zbadana i lekarka odesłała nas do domu zalecając probiotyk i smectę. Następnego dnia wszystko wróciło do normy. I było ok aż do poniedziałku.
W poniedziałek od rana Mała była bardzo senna. Zaczęłam się niepokoić ok 14, gdy po ponad 3 godzinach nie mogłam jej dobudzić na jedzenie. Nie chciała ani jeść, ani pić, po 15 zmierzyłam temperaturę - 37,3. Po pół godzinie było już 38. Gdy wychodziliśmy do lekarza o 17 było 39 C. Pediatra (inna niż w piątek) wysłała nas na IP do szpitala dziecięcego na Spornej. A tam kolejka taka, że głowa mała. Po ponad 4 godzinach okazało się, że wyniki krwi i moczu są w normie i nie ma podstaw do zatrzymania w szpitalu. Gabrysia odżyła błyskawicznie, wystarczyło podać lek przeciwgorączkowy. Ale pediatra w przychodni bała się podać jakikolwiek lek na gorączkę niemowlęciu i wolała wypisać skierowanie do szpitala...:baffled::baffled:. Chyba czas zmienić przychodnię:eek:.
Dzisiaj byliśmy na USG bioderek, oba są 2a, lekarz zalecił ćwiczenia i 18 lipca wizyta kontrolna.

Aniulkas, współczuję bardzo skazy białkowej. Ja nie wyobrażam sobie nie jeść nabiału, to jest podstawa mojego jadłospisu i nie wiem, co bym jadła w takiej sytuacji, bo na śniadanie u mnie niemal codziennie jogurt z muesli...
Truskaffka, daj znać, co dobrego na wizytach.
Maryńka, to super, że Gucio taki grzeczny, ale jakby dokazywał to na pewno kochałabyś go tak samo mocno:tak:.
Madzia, fajnie że się odezwałaś i wszystko u Was w porządku.
Kaniu, ucałuj Gabrysię od nas. Mam nadzieję, że biedactwo szybko dojdzie do siebie po tej ospie..


Gabrysia robi postępy z dnia na dzień, potrafi już strzelić taką serię uśmiechów, że jestem w szoku:szok:. W sobotę uśmiechała się do nas jakieś 5 minut bez przerwy... Powoli zaczyna gaworzyć, z każdym dniem wydaje z siebie trochę więcej odgłosów, na razie bardzo nieśmiało. No i wyrasta już z ubranek 56, przedwczoraj odłożyłam pierwszą porcje zbyt małych ubranek. Z reguły przesypia całe noce (wyjątkiem była dzisiejsza.. spała jakieś 2-3 godz.), największą aktywność ma między 17 a 23.

Widzę, że na tapecie są treningi Ewki i inne. Ja zaczęłam wczoraj, pomierzyłam się, potem postanowiłam poćwiczyć, ale Gabrysia po 10 minutach dała o soie znać i był koniec.. Może to i dobrze, bo i tak czuję dzisiaj mięśnie ud:confused2::confused2::confused2:.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Makunia jezusie ale masz przeboje! biedna Gabrysia naprawdę współczuję ci! pewnie się strasznie martwiłaś!

Aniu powiedz mi kiedy mały zaczął chcieć łapać zabawki?:/ Alex ma 9 tyg i nie ma ochoty nawet musnąc zabawki :/ w macie nie lubi leżeć bo sie jej chyba boi ? albo krzyczy w niej strasznie :/ ale nie przyuważyłam żeby chciał coś złapać, łapie mnie albo coś chwyc i typu pas w foteliku ale nie chce zabawek ani nic :/
 
Maryńka super że Gucio taki grzeczny:). Uśmiech takiego maluszka bezcenny:). Piękne macie okolice do spacerowania:). My głównie mamy spacerki po osiedlu:). Jasiek odwiedza po kolei wszystkie place zabaw:)
Deizzi powodzenia na szczepieniu. Ignaś dzielny chłopak więc napewno będzie dobrze:)
Kania Mariuszek całe nocki przesypia od dobrych dwóch tygodni, ale wcześniej też źle nie było bo się wysypiałam:). Współczuję pobudki o 5 rano, ja tak wstawałam do pracy i dla mnie taka godzina niestraszna, ale jak ktoś jest nie przyzwyczajony to faktycnie ciężko. Właśnie czytałam że Was choroby też nie oszczędziły, ale przynajmniej macie ospę za sobą:).
Truskafffka ja lubię swoją pracę, ale teraz biorę drobne rzeczy, bo boję się że jak bym ze wszystkiego zrezygnowała na jakiś czas, to potem nie będę miała zleceń:). Mam nadzieję że wizyty u lekarzy przebiegły pomyślnie:)
Anka fajnie że chrzest już macie załatwiony. My planujemy zrobić jakoś w wakację, bo tak będzie łatwiej z noclegami dla rodzeństwa mojego męża. Choć narazie to mamy problem kogo poprosić na chrzestnych. Rodzeństwo mojego męża średnio już chce mieć kolejnego chrześniaka, bo każdy ma kilkoro. Mój brat ze swoją żoną są rodzicami chrzestymi Jasia. Zdolniacha z Ethana:). Fajnie się patrzy jak takie maluszki uczą się nowych rzeczy:). Mariuszek teraz też bierze wszystko co jest w jego zasięgu i wkłada do buzi:)
Aniulkas ze skazą białkową niestety nie pomogę. Ja w zabobony nie wierzę:), ale dobrze że córa Wam już nie płacze.
Betina trzymam kciuki żeby z oczkami synka było lepiej. Mój w samochodzie od początku średnio śpi:) tzn zaśnie, pośpi sobie 30 min i koniec spania. Jak był mniejszy to nam płakał, ale teraz jak się obudzi to się rozgląda i bez problemu dojeżdzamy do celu:). A jak jedziemy gdzieś blisko to też rzadko śpi, bo nie zdąży usnąć:)
Makunia bardzo współczuję przeżyć. Biedna Gabrysia, ale dobrze, że już wszystko jest w porządku. Fajnie że Malutka robi postępy:) A co do ćwiczeń to moje chłopaki też dadzą mi poćwiczyć maks 20min:) więc chyba będę robić ćwiczenia w dwóch ratach:)
Nimitii myślę że Alex ma czas na chytanie zabawek:) każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Mariuszek pierwsze próby zaczepiania zabawek robił jak miał 7 tygodni, a np mój starszak zaczął się ineresować zabawkami jak już miał troszkę ponad ponad 2 miesiące.

My dziś pierw ogarneliśmy mieszkanie, razem z chłopakami zrobiłam obiad, a potem korzystaliśmy z ładej pogody i spędziliśmy trochę czasu na świeżym powietrzu:). Jasio pobawił się z dziećmi ze żłobka na placu zabaw, a po obiedzie bawiliśmy się w naszym ogródku. Mój mąż skosił trawę i teraz nasz ogódek wygląda przyzwoicie:). Wieczorem znów był problem z Jasiem bo nie chciał iść do domu i nie obyło się bez płaczu i krzyków:). Ostatnio tak jest codziennie:). Mariuszek dziś popołudniu na dworzu był trochę w wózku, a trochę u mnie na rękach. Bardzo mu się podobał otaczający go świat:) i patrzył jak Jasio bawi się z naszą małą sąsiadką w piaskownicy:) chyba miał ochotę do nich dołączyć:)
 
Bry...
Aniulkas
moja nie przesypia całej nocki, budzi się 1-2 w nocy na jedzenie.
Współczuję Ci z tą dietą, bo to na pewno uciążliwe jest.
A co do zauroczeń, coś w tym jest ale jakoś przez palce na to patrzę.
Betina79 moja Oliwia też miała wiecznie zatkany kanalik, mojej siostry córcia też, to bardzo częsta przypadłość i malutkich dzieciaczków. U Oliwii obyło się bez zabiegu ale moja siostrzenica miała zabieg, i z tego co wiem to lubi się nawracać. Trzymam kciuki za szczepienie dzisiejsze.
Truskaffka jak po usg bioderek?
Anka u Nas chrzestni Oliwii też w rozjazdach, więc teraz udało się znaleźć takich na miejscu :-)
Makunia współczuję choróbsk Gabrysi i wizyt na IP, bo to nic miłego :-( Na szczęście wszystko dobrze, i nie musiałyście leżakować w szpitalu, bo stamtąd wszystko można przynieść. Co do zmiany przychodni, to też się zastanawiam na tym głęboko, a przede wszystkim nad zmianą pediatry. Jakie ćwiczenia macie na te bioderka? Fajnie, że Gabrysia już taka kontaktowa się robi. Moja uwielbia jak się do Niej mówi, wtedy wydaje z siebie różne dziwne odgłosy śmiejąc się i piszcząc :-) Trzymam kciuki za ćwiczenia :-) W domu ćwiczę kiedy moja drzemie :-) Dodatkowo zaczynam biegać wieczorami, bo muszę trochę odreagować.
Nimitii spokojnie, każde dziecko rozwija się swoim torem, moja też za bardzo łapać nie chce ale ją motywuję do działania :-) Oliwia bardzo szybko łapała, podnosiła się, chwytała a Gabrysia widzę, że nie ale może to ma też znaczenie ze urodziła się znacznie szybciej niż jej siostra.
Madzia83 widzę, że Jasio też do domu nie chce wracać wieczorami ;-) Oliwia niestety potrafi taką histerię odwalić że głowa mała. Powiem Ci że też jestem przyzwyczajona, w końcu od 3 lat tak wstaję ale marzy mi się spanie do 10 tej, całą noc bez pobudek.
To chyba tyle, lecę bo alarm się włączył ;-)
 
Dzien dobry :)

u nas dziś pobudka wcześniej niż zwykle, bo już o 7:30 obudziło mnie stękanie małej damy ..a po zapachu poczułam że to poważna sprawa:-D myślałam że jeszcze mała zaśnie, ale jak ją wzięłam do przebrania to się rozbudziła, rozhihrała i po spaniu:-D
za to przespała prawie całą noc, więc jej wybaczam :p

no i tym sposobem mam już chatę ogarniętą, tylko obiad jeszcze zrobię i pranie na mnie błagalnym wzrokiem patrzy żeby je wyprasować, ale to poootem :p

Anka za to pewnie mąż jest wcześniej w domu po pracy ;) coś za coś ;)
a z tej twojej zazdrości wyszła dziś wczesna kupa i musiałam wcześnie wstać:-p:-D
a u gin oki, jescze usg mam zrobić by sprawdzić warsztat od środka :p
bioderka małej też w porządku :)
brawa dla Ethana :)))
Aniulkas współczuję skazy, mój synek miał i właśnie ta dieta mnie dobijała, w kółko to samo jadłam..zero przyjemności...
w zabobony nie wierzę, no ale grunt że Lence lepiej ;)
Betina mam nadzieję że z kanalikami będzie oki, mój Mati musiał mieć przetykane...
a mała na badaniu -jednej strony bioderka ok, ale przy drugiej stronie zaczęła płakać, bo musiałam ją przytrzymać i to się pannie nie spodobało :p
za to jak było po wszystkim zaczęła się uśmiechać i czarować lekarza, kokietka mała :p
Makunia Kania dziękuję i u mnie i u małej po wizytach wszystko oki :)
MAkunia a wy biedni, mam nadzieję że już spokojnie będzie, buziak wielki dla Gabi śmieszki :**
Madzia dziś pewnie też będziecie korzystać z pogody i ogródka :)

milego dnia :)
 
Truskafffka wybacz ze zostalas sciagnieta z lozka z powodu smierdzacej sprawy:-D:-D:-D Co do mojego meza to niestety jak sie ma firme to pracuje sie po 12h a czasem i dluzej:baffled:Fajnie ze badania ok i pewnie warsztat tez ma sie dobrze:tak:no ale sprawdzic trzeba:tak:

Madzia jeszcze troche i bedziesz sadzala Mariuszka w piaskownicy, tylko pilnuj zeby piasku nie podjadal;-)

Nimitii kochana kazde dziecko rozwija sie indywidualnie moj zaczal lapac zabawki w 7tz ale na poczatku na macie nie bardzo lubial lezec wiec cos jak u Was. Pamietam jak zaczal machac raczkami i sie rozplakal bo gdzechotanie zabawek zrobilo za duzo halasu:baffled: Na poczatek kladlam go nie wlaczajac muzyki i tak powolutku sie przyzwyczail. Prawdopodobnie synus zacznie lapac zabawki na dniach nie ma sie co zamartwiac maja na to czas:tak: Od znajomej syn nauczal sie tego majac skonczone 3mc wiec macie jeszcze czas:tak:;-) Teraz mozesz zachecac go sama wkladajac mu grzechotke czy gryzak do raczki:tak:Najwazniejsze ze ma odruch chwytny :tak:

Makunia no to mialas przeboje, dobrze ze sytuacje nie byly grozne i dlo sie je szysbko opanowac. Zycze powodzenia w cwiczeniach z Ewcia :) Ja pierwszy trenic wytrzymalam do 12 minuty wiec jak na poczatek super ci poszlo!!!Z aktywnocia u nas podobnie Ethan zaczal wkoncu wiecej sie bawic i tez kocha wieczorne pory:tak:

A u nas jakies cuda Ethan spal bez jedzenia 11h
Ale przed snem sporo wypil bo w przeciagu 3h 360ml
 
Hej :) Ale macie fajnie z dziećmi :) mój pośpi 5 minut i się budzi a jak śpi to trzeba być cicho żeby się nie obudził :( nie wspomnę o tym że nie mam czasu na ćwiczenia :( Po za spaniem to Filipek jest bardzo nerwowym dzieckiem na szczęście dużo się śmieje ale muszę z nim rozmawiać, Piotruś jest bardzo o niego zazdrosny. Filipek pije co dwie godziny 120 ml w nocy niekiedy co trzy. We wtorek idziemy na pierwsze szczepienie, przesunęło się bo był przeziębiony. Chciałabym bardzo zacząć ćwiczyć z E.Ch. :) Mamy laptopa i wifi ściągam od mamy więc może teraz będę się częściej odzywać. Od jakiegoś czasu jestem na diecie i waga powoli leci w dół :) Filipek też ma skazę białkową niestety.
 
11 godzin bez przerwy? Jeju Anka tylko podziwiac Twojego Synka? Moj to ze trzy razy w ciagu nocy pije mleko, ma jedna dluższą przerwe 4 godziny a poźniej co 2-3 godziny sie budzi a czesto po jedzeniu ma bole brzuszka i trzeba go trzymac do odbicia ok 40 min bo jak go odlozymy za wczesnie to mu sie ulewa i wtedy sie wierci, stęka i nie śpi jeszcze dlużej. A mam jeszcze pytanie czy Wasze dzieci jak płaczą to im lecą łzy? Bo mojemu nie, płacze na sucho... Pozdrawiam Was Kobietki ;-)
 
co do łapania zabawek, nasza panienka jeszcze nie chwyta, jedyne co lubi chwytać to pieluszka...tuliś mój mały :) łapie pieluchę i tarmosi przy buzi :p

a co do maty, mała też na początku się jej bała, za dużo kolorów, za dużo zabawek, jak włączyłam muzykę zaraz było marudzenie, ale tak jak Anka małymi kroczkami się zaprzyjaźniała z matą i teraz już hihra się do zabawek :)

no i nasza dama niezła agentka:-p wieczorem potrafi pięknie sama zasypiać, a w ciągu dnia na drzemki nie chce sama zasypiać, mama ma tulić inaczej jest ryk :baffled: ehh te baby:-D
 
reklama
Do góry