- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2023
- Postów
- 8
Wiem, zaczęłam terapię. Mam nadzieję, że chociaż trochę mi poukłada w głowie. Wolę się trzymać jakiejkolwiek nadziei, bo inaczej nie potrafię w tej chwili.Przyjmij moje kondolencje.
Sama nie miałam takiego doświadczenia, ale w moim bliskim otoczeniu były podobne problemy. Dwóm małżeństwom urodziło się po takiej stracie kolejne zdrowe dziecko.
Chciałabym Ci jednak zwrócić uwagę na to, żebyś psychicznie o siebie zadbała. Wiem, po jednej znajomej, że nieprzepracowana żałoba plus kolejna ciąża, to kiepskie połączenie.