reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

Hej to może kiedyś się uda i zawędrujecie do nas :) moje chłopaki bardzo lubią towarzystwo:).... Nie wiem ja u Was dziewczyny ale u mnie strasznie> Wczoraj byliśmy z synem w szpitalu. Od kilku miesięcy mój synek non stop ma kaszel nie pomagały żadne syropki ani antybiotyki. Na chwilę było dobrze potem znów... W październiku byliśmy w Polsce oczywiście wybrałam się z synami do pediatry. Dał leki antyalergiczne ale wspomniał o astmie... Niestety wczoraj się potwierdziło. Zrobili synkowi prześwietlenie i orzekli, że to astma :sad::sad::-( A najgorsze jest to, że u drugiego syna zauważam te same objawy a jak poprosiłam panią doktor o przebadanie go to powiedziała, żebym poszła do GP i poprosiła, żeby wysłał list o wizyte dla drugiego. Nie mogła go przebadać bo nie był na liście:wściekła/y:
 
reklama
Tak właśnie sobie troszkę poczytałam wstecz bo jak wiecie jestem nowa... I widzę, że każda z nas ma problemy ze zdrowiem swoich pociech i to jest tak straszne i tak mnie to wnerwia. A najbardziej ta bezsilność... A tek mnie na refleksje naszło:-(
 
Bzyczek ty sie nie martw wszystkie sie wspieramy tu na forum takze jakos to bedzie. i pozperaj na bb za watkiem o astmie na pewno znajdziesz mamy pociech z takim samym problemem i zawsze bedzie jakos latwiej. u nas narazie tfffuuuu tfffffuuuu odpukac wszystko ok z amelkowna tylko ja cos sie qrna psuje :/ ehhhh i ja sie jakos wreszcie lekarza upomne badania bo ilez moga mnie zbywac :/

popijam kawke bo cosik spiaca sie zrobialm...zaraz wykapie amelkowne i szykuje sie do pokerka :D
milej nocki zycze wszystkim.
 
Azorek - wiem i chyba właśnie dlatego jestem tutaj. Miło jest pogadać z kimś kto Cię rozumie.... Moje chłopaki już w łóżkach. Odstawiłam im kilka dni temu smoczki i trochę marudzą przy zasypianiu. Biegam na górę co 5 min ale twarda jestem i nie odpuszczam ... W końcu nastała cisza:-)
 
Anitha no ja właśnie troche się boję tej podróży, zobaczymy, jak nie będzie tanich biletów to wybierzemy się autem tylko my myśleliśmy tym razem o tym krótkim promie z postojami po drodze u rodziny ale to sie jeszcze zobaczy.
Bzyczek współczuję, pocieszające jest to, że u dzieci często przechodzi, chociaż ja na twoim miejscu jeszcze potwierdziłabym wyniki w Polsce. jakos do końcatym lekarzom tutaj nie ufam.
Ja mialam starszny dzień, żołądek nadal mnie boli, Majka dała popalic, na szczęście przed chwilą ją położyłam i tak sobie myślę jak ja wytrwam kolejnych 5 tyg jak po 1 już wysiadam, ale w przyszłym tyg już ide do pracy więc może jakoś szybciej zleci.
 
IsabellL lecę do Polski w marcu i oczywiście, że to sprawdzę. Mam już ustalonych kilka wizyt ze specjalistami będę musiała znaleźć dobrego pulmonologa. Na temat tutejszych lekarzy może nie będę się wypowiadać bo mam same negatywne opinie... Moi chłopcy są wcześniakami urodzili się 28 tyg. I od początku ich narodzin biegamy regularnie do lekarzy ciągle jakieś listy z ustalonymi wizytami a wszystko tak długo trwa. Nawet to z astmą już w pażdzierniku jak byłam w PL lekarz bez opinii laryngologa bez rtg podejrzewał, że to może być astma. Zaraz po powrocie poszłam do GP mówię mu w czym rzecz a on daje mi antybiotyk i tyle. Dopiero jak zadzwoniłam do helth visytor to ona załatwiła wizytę u specjalisty co trwało i tak 5 miesięcy. A przecież w przypadku takich chorób liczy się czas. A lekarka ze szpitala powiedziała, że Aleks absolutnie nie powinien dostawać tego antybiotyku który kilkakrotnie dawał GP. No zwariować można:szok:.
Ale jutro nowy dzień więc może humor będzie lepszy a Tobie życzę, żeby żołądek przestał boleć;-)
 
Bzyczek, qrczę, przykre z tym twoim synusiem. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, i oby drugi był zdrowy...
Ja na temat tutejszej służby zdrowia mam raczej mieszane uczucia... Z jednej strony jestem im szalenie wdzięczna za to, że uratowali życie mojej córeczce- bo każda z jej chorób mogła być tragiczna w skutkach... Z drugiej, zastanawiam się, czy gdybym wcześniej trafiła na lepszą położną, nie dałoby się tego wszystkiego uniknąć... I czy, gdyby wcześniej zdecydowali się na cesarkę, byłoby lepiej...
A odnośnie GP, to czytałam kiedyś, że oni - lekarze pierwszego kontaktu- sami przyznają, że mają minimalną wiedzę o tym, jak leczyć dzieciaczki...

Hehe, ja na szczęście nie będę musiała Natalki od smoka oduczać- smok jest BE, bo nic z niego nie leci :D Pomlaska trochę, a kiedy się orientuje, że nic nie wyciągnie, to wypluwa. Gorzej będzie z oduczaniem usypiania na rękach- ale moja wina, sama ją tego nauczyłam :D

IsabellL, szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)
 
Vampiria nie chcę Cię martwić ale moi chłopcy smoczkami zainteresowali się dopiero jak mieli pół roku. A co do oduczania usypiania to powiem Ci, że ja moich chłopaków też nauczyłam spania przy mnie. Siedziałam z nimi dopóki nie zasnęli a jak nie daj Boże, któryś jeszcze nie usnął dobrze a ja próbowała opuścić sypialnie to był taki wrzask, że budził drugiego i trza było zaczynać od nowa usypianie. Aż pewnego razu mój mąż się zbuntował ( jakieś 5 miesięcy temu) i powiedział koniec z tym. Położył chłopaków spać powiedział im, że śpią dziś sami bo już są duzi a tata i mamą są blisko i wyszedł z sypialni. I jakimś cudem się udało:-). Twoja córeczka jest jeszcze bardzo malutka. Ale próbowałabym już teraz im szybciej tym lepiej. Także życzę powodzenia:-)
 
Vampiria moja tez nie od razu interesowala sie smoczkiem, dopiero jak miala 2 mies i to tylko tak zeby zasnac i zaraz go wypluwala a odkad zaczela chodzic do zlobka to ze smoczkiem czesto nie chce sie rozstac. jak jej zabiore z pola widzenie to potrafi caly dzien bez smoczka byc ale jak ma na widoku to co chwile bierze. A co do usypiania na rękach to Maja tez tak zasypiala do 4 mies bo przy cycu, pozniej ciezko bylo oduczyc, najpierw kladlam sie z nia ale wygladalo to tak ze usypialam ja 30-40 min zeby ona drugie tyle pospala w koncu zaczelam uczyc ja w lozeczku, trwalo 2 tyg ale teraz po prostu ja klade i wychodze. czasami slysze ja jeszcze przez jakis czas jak tam sobie cos gada ale nie placze. Ja co do lekarzy tez calkowicie zwlatpila podczas porodu tylko ja na nnich wymusilam cesarke, kto wie co by bylo jakby jeszcze troche mnie potrzymali
 
reklama
Hej jestem mama dwoch dziewczynek fajnie jest pogadac z dziewczynami ktore maja podobne problemy i rozterki z pociechami pozdrawiam wszystkie mamy;-)
 
Do góry