Cześć dziewczynki. Ja też mam dzisiaj masakryczny dzień, mała marudzi na maksa, gorączka i rozwolnienie i bardzo mało snu. Już mi nery puszczają, mam nadzieję że do jutra przejdzie. No i znowu dziąsła spuchnięte. Wyszłby już te zęby. O katastrofie się wypowiadać ni będę, współczuję rodzinom i tyle.
Co do termometru to ja mam taki do ucha i jestem zadowolona, co do tej maty oddechu to wg to strata pieniedzy o ile nie ma sie wczesniaka, kolezanka miala taka ogolnie byla zadowolona ale do niczego szczegolnego sie nie przydala. Ja przy malej mam strasznie wrazliwy sen ze jak tylko jeknie to ja sie budze chociaz oczywiscie nie slysze jak oddycha.
Ja jeszcze samolotem z małą nie leciałam, dopiero w czerwcu będę lecieć ale linie lotnicze pozwalają już 2 tyg maluszkom latać tylko ciekawe jak w takim czasie paszport wyrobić? Myśmy jechali autem jak mała miała miesiąc i dobrze zniosła podróż.
Co do termometru to ja mam taki do ucha i jestem zadowolona, co do tej maty oddechu to wg to strata pieniedzy o ile nie ma sie wczesniaka, kolezanka miala taka ogolnie byla zadowolona ale do niczego szczegolnego sie nie przydala. Ja przy malej mam strasznie wrazliwy sen ze jak tylko jeknie to ja sie budze chociaz oczywiscie nie slysze jak oddycha.
Ja jeszcze samolotem z małą nie leciałam, dopiero w czerwcu będę lecieć ale linie lotnicze pozwalają już 2 tyg maluszkom latać tylko ciekawe jak w takim czasie paszport wyrobić? Myśmy jechali autem jak mała miała miesiąc i dobrze zniosła podróż.