I
izusia
Gość
Witajcie kochane!Maly wlasnie spi wiec wskoczylam na chwilke do wasNa razie nie opisze porodu bo za duzo tego i znajac mojego synka nie da mi skonczyc ale obiecuje ze juz wkrotce sie poprawie
Maxin--Natalcia jest sliczna, widze ze tez usmiecha sie przez sen jak nasz OskarekI nasz maluch tez zasypia przy cycuA co do jedzienia to u nas tez karmienie co dwie godziny obowizkowo a w nocy to juz wogole ciagle by jadlHehe no i jak maly jest glodny to sie drze na cale gardlo tak jakby cos zlego mu sie dzilo.I musze powiedziec ze czasem mnie to smieszy ze z glodu dziecko tak potrafi plakac.A i wiesz co nie wiem co wy sadzicie ale ja widze ze corcia jest podobna do ciebie
Maja-ciekawe jaki duzy masz brzucholek?A i juz niedlugo poczujesz swoje malenstwo i ciagle bdziesz czekala na nastepnego kopniaczka
Evoska-ciesze sie ze humorek masz lepszy, nie przejmuj sie babajaga, szkoda twoich nerwow.A i twoj brzucholek ewnie juz duzy, suer ze to juz polmetek, o jak ten czas leciTrzymaj sie kochanaA wiesz tylko imiona ci sie mojego skarba pomylily, Oskarek nie Olafek, ale sie nie gniewam
Arus-kurcze szkoda mi ze Marcelek meczy sie z tymi krostami.A my nawet nie mamy sie tu do kogo zwrocic, takze pomysl z polskim dermatologiem jest bardzo dobryTrzymajcie sie dzielnie
A nasz maluch ma tez ostatnio jakies plamy i krostki zwlaszcza na brzuchu apolozna oczywiscie mowi ze to normalne i przejdzie alee ja jej nie wierze.Postanowilam ze teraz sprobuje nie smarowac malego po kapieli odzywka, zobaczymy moze to pomoze a jak nie to bede zmieniac swoj jadlospis bo jak na razie jem normalnie oprocz tego co ciezkostrawne.A ja mam sie znosnie choc szew jeszcze boli i ciezko mi siadac oraz sie schylac.Staram sie bardzo dbac o niego i mam nadzieje ze szybko sie zagoi.Pokarmu mam duzo az smiesznie ze on czasem sam wyplywa jak fontannaI powiem wam ze brzucholek mam nawet maly, myslalam ze bedzie gorzej.Ale oczywiscie i tam bede nad nim pracowac tylko poczekam az szew ie zagoi aby z wysilku mi nie pekl
Ok to znikam na razie.
Caluski dla reszty mamusiek!I jeszcze raz dziekuje za wasze milusie slowa pod adresem Oskarka
papatki
Maxin--Natalcia jest sliczna, widze ze tez usmiecha sie przez sen jak nasz OskarekI nasz maluch tez zasypia przy cycuA co do jedzienia to u nas tez karmienie co dwie godziny obowizkowo a w nocy to juz wogole ciagle by jadlHehe no i jak maly jest glodny to sie drze na cale gardlo tak jakby cos zlego mu sie dzilo.I musze powiedziec ze czasem mnie to smieszy ze z glodu dziecko tak potrafi plakac.A i wiesz co nie wiem co wy sadzicie ale ja widze ze corcia jest podobna do ciebie
Maja-ciekawe jaki duzy masz brzucholek?A i juz niedlugo poczujesz swoje malenstwo i ciagle bdziesz czekala na nastepnego kopniaczka
Evoska-ciesze sie ze humorek masz lepszy, nie przejmuj sie babajaga, szkoda twoich nerwow.A i twoj brzucholek ewnie juz duzy, suer ze to juz polmetek, o jak ten czas leciTrzymaj sie kochanaA wiesz tylko imiona ci sie mojego skarba pomylily, Oskarek nie Olafek, ale sie nie gniewam
Arus-kurcze szkoda mi ze Marcelek meczy sie z tymi krostami.A my nawet nie mamy sie tu do kogo zwrocic, takze pomysl z polskim dermatologiem jest bardzo dobryTrzymajcie sie dzielnie
A nasz maluch ma tez ostatnio jakies plamy i krostki zwlaszcza na brzuchu apolozna oczywiscie mowi ze to normalne i przejdzie alee ja jej nie wierze.Postanowilam ze teraz sprobuje nie smarowac malego po kapieli odzywka, zobaczymy moze to pomoze a jak nie to bede zmieniac swoj jadlospis bo jak na razie jem normalnie oprocz tego co ciezkostrawne.A ja mam sie znosnie choc szew jeszcze boli i ciezko mi siadac oraz sie schylac.Staram sie bardzo dbac o niego i mam nadzieje ze szybko sie zagoi.Pokarmu mam duzo az smiesznie ze on czasem sam wyplywa jak fontannaI powiem wam ze brzucholek mam nawet maly, myslalam ze bedzie gorzej.Ale oczywiscie i tam bede nad nim pracowac tylko poczekam az szew ie zagoi aby z wysilku mi nie pekl
Ok to znikam na razie.
Caluski dla reszty mamusiek!I jeszcze raz dziekuje za wasze milusie slowa pod adresem Oskarka
papatki