Mamy z Nottingham

[annaoxi]

Witajcie! u nas Swieta tez jakos minely, sympatycznie, leniwie... ale juz dawno po!
no i u nas juz chorobsko sie panoszy, jakby dawno nie bylo. Kinia biedna cala noc wymiotowala, w ciagu dnia juz mniej, a teraz wieczorem dostala goraczki, zobaczymy co bedzie jutro:-(. szalu dostane, jak cos sie nie porobi z ta pogoda, zeby wirusy wyginely!!!!

Kitki2, witaj! ja jestem u progu przedszkola, na razie mam koszmarne doswiadczenia z takiej grupy przygotowawczej, o ktorych mozesz poczytac na wczesniejszych stronach:-). od 14 kwietnia zaczynamy przedszkole, wtedy bede donosic na biezaco; chociaz kazde dziecko jest inne i kazdy ma swoje, odmienne doswiadczenia, tak wiec dowiesz sie najlepiej jak to jest jak juz oddasz mala :-)

pozdrowionka!

 

[martag]

Gudrun, no niezle informacje nam tu polecasz do czytania. ja sie wybieram na emigracje, sie okazuje ze tam u was calkiem niebezpiecznie. Ojojoj:-( mam nadzieje, ze to tylko stattystyki, i ze nie odczuwa sie za bardzo tej przestepczosci

 

[gudrun]

martag - no poki co wszystkie zyjemy, w jednym kawalku i mamy sie dobrze
ale wiesz lepiej byc uswiadomionym.
a kiedy przylatujesz?bo juz mi z glowy wylecialo..

kitki2 - annaoxi ma racje kazde dziecko jest inne..wiec i doswiadczenia beda odmienne, poza tym jedno przedszkole lepsze inne gorsze, mam kolezanki ktore dzieci oddawaly, bo nie mialy wyjscia - dzieci tez nie- wiec chcac nie chcac musialo im sie podobac. mama musi byc twarda. przeciez dziecku krzywdy nikt nie zrobi. a tak male troche za mama zateskni i bedzie w domu grzeczniejsze
nie masz co sie bac z tego co slysze angielskie przedszkola sa w porzadku. dzieci sporo sie ucza i fajnie spedzaja czas..

 

[kitki2]

annaoxi dzieki wielkie, czekam tez na dalsze wasze doswiadczenia :-)

pozdrawiam

 

[kitki2]

:-) rzeczywiscie cos cicho na forum sie zrobilo...

uff, wiec pochlonelam wszystko-udalo mi sie przeczytac wszystko od poczatku.

Fajnie macie-duze miasto-duzo Polakow i mam z malutkimi brzdacami.
Polacy w naszej miejscowosci sa, ale nie liczni i zero malych dzieci. Najbardziej mnie to boli, ze moj ukochany urwis jest caly czas z doroslymi-zero rowiesnikow. A i jezdzic za bardzo nigdzie nie mozemy, bo biedactwo ma chorobe lokomocyjna i bardzo wymiotuje.

Czytalam tez tutaj o mierzeniu dzieciaczkow- u nas w baby clinic starsze dzieci to juz tylko waza, wiec sama ja mierze (polecam stronke: Kampania Rosne-Zdrowo.pl || niskoros

 

[kitki2]

o i wcielo mi kawalek posta :-(

to c.d.

Co do opieki zdrowotnej w UK to tak jak piszecie-szkoda gadac. Ostatnio mielismy problem z dentysta-mala sie przewrocila i wybila sobie zabka ( gorna jedynke ) do tylu-krew, placz-masakra. Trzeba bylo umowic sie na wizyte u specjalisty. Wyobrazcie sobie, ze wizyta u dentysty z dnia na dzien jest tutaj prawie niemozliwa. Czekalismy z mala az 5 dni na wizyte . Ale jestesmy juz zapisani w najblizszej klinice i teraz wizyty co pol roku .
I ten ich paracetamol na wszystko...

Pisalyscie tez o mleku modyfikowanym-ja wyprobowalam wszystkie na polskim rynku i tutaj to SMA, ale moja zadnego nie chciala i przez to byla na piersi do 2,5 roku. Jakis miesiac temu przestalam ja karmic i bardzo mi ulzylo uff... Rozstalismy sie z cycusiem bez placzu choc myslalam ze bedzie ciezko.

Troche sie rozpisalam i pewnie niektore zanudzilam.
Pozdrawiam Was i Wasze pociechy :-).

 

[nafnia]

czesc dziewczyny
u nas tez swieta minely szybko i juz poszly w zapomnienie, powiem wam ze ja tutaj nie odczuwam wcale tej atmosfery swiatecznej jaka jest w Polsce i tez bardzo niewiele przygotowalam, nie chcialo mi sie gotowac wiec po najmniejszej lini oporu...
jakos mam malo energi ostatnio i marze o tym aby troche pospac, a tu czeste pobudki w nocy... , och kiedy ona nauczy sie ladnie spac... poza tym wszystko jest fajnie: Natalka duzo staje w lozeczku, obok lozeczka ma lustro do ktorego robi miny , pokazuje gdzie mama ma oko ( przy czym szczypie i wyglada to tak jakby chciala mi to oko wyjac), ostatnio kupilismy jej baby walker polecam dla wszystkich maluszkow, mala bardzo go polubila i cieszy sie nawet na sam jego widok

gudrun tak my tez bylismy z koszyczkiem ale nawet nie zdazylam przeczytac twojej odpowiedzi kiedy idziecie, my bylismy troszke pozniej
a te niefajne rzeczy na temat Nottingham tez mnie troche zasmucily

kitki ja tez jeszcze nic nie wiem na temat przedszkola, ale fakt na pewno kazde dziecko przezywa to inaczej , tak samo jak kazda mama;-)
pozdrawiamy

 

[annaoxi]

Dziewczeta!!!!!!!!!!!! gdzie jestescie? wiosna nam sie porobila nieoczekiwanie:-), czas na spacery chyba, co? piszcie co u Was?
pozdrawiamy slonecznie i cieplutko!

 

[baska_keen]

czesc Aniu!!!!

ja na razie na spacery nie bardzo - mam ostre zapalenie ucha i ledwo na nogach stoje, na szczescie Patrick wzial ten tydzien wolny - pojutrze ma urodziny!!!!!! wiec sie nie przemeczam....
ale mam nadzieje ze do konca tygodnia sie wykuruje, i byle tylko pogoda taka zostala to my z Iza na spacery jak najbardziej!!!! poki co pozdrawiam

Basia

 

[ynka78]

Hej nareszcie udało mi sie zalogować zbierałam się od 2 tygodni
Jeszcze raz dziękuję dziewczyny za spotkanie, moje dziecko bylo tak zadowolone, ze nie zasneło w tym dniu jak to ma w zwyczaju codziennie i poszło spac o 20, co u nas nie jest normalną rzeczą.
Umiesciłam zdjecia ze spotkania na forum polonianottingham
Swięta minęły u nas raczej bez wiekszych uniesien, za to po świętach...
Wiktoria przez 2 dni wymiotowała potem przeszło na mnie i męza- koszmar, ale było mineło teraz jestesmy gotowe na kolejne spotkanie dodatkowo zachęca mnie wiosna za oknami wiec odzywajcie się kiedy spotaknie byłoby mozliwe:-)

Mam nadzieje ze z Kingusia tez jest juz ok, ciekawe jak wiele z nas tez złapało to paskudztwo