kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Nadrobiłam cały wąteczek:-)
Spora jest Franusia. Natalka ma 16 miesięcy i waży 11 kg a ile ma wzrostu nie wiem bo nie chce mi stanąc przy ścianie;-)
Co do błota to niestety wiem coś o tym. Przez niegospodarnośc wójta dopiero w tym roku mamy asfalt a wcześniej to był koszmar. Pół wiosny trzeba było siedziec na podwórku bo inaczej dziecko całe w błocie ubabrane
Ja ubranka kupuję na allegro a pozostałe rzeczy w Rossmanie(mają bardzo fajne pieluszki), Carrefourze albo w Biedronce do której mam najbliżej. Ja kiedyś uwielbiałam chodzic po lumpkach i nawet miałam w Mińsku swoje ulubione ale niestety większośc się już pozamykała. Ostatnio odkryłam w Łochowie fajny lumpeks i jak trochę jeszcze schudnę to napewno go odwiedzę
Ja z pieluszek biedronkowych kiedyś też byłam całkiem zadowolona póki nie odkryłam tych w Rossmanie. Podobno ta najnowsza seria w Tesco też jest fajna.
Beacia nie przejmój się błędami nie jesteśmy w szkole;-)Co do basenu to czytałam na forum Mińska sporo złych opinni o nim. Ja chciałam zabrac kiedyś dziewczynki do sali zabaw ale mężowy nigdy czasu nie ma
Oj kebaby to ja też uwielbiam. Najlepsze są te w Avanti albo na stacji u turka:-) Niestety narazie mogę o nich zapomniec bo chcę wkońcu wyglądac jak cżłowiek
Niestety to częsta przypadłośc przy pierwszym dziecku;-) Przy następnym już nie będziesz się tak stresowac bo będziesz miała więcej wprawy
Kochana to jeszcze nic przesądzonego. Moja też nie lubiła na brzuchu a potem jak zasmakowała raczkowanie tak do 14 miesiąca tylko tak się przemieszczała. Teraz to już biega tak że trudno za nią nadąrzyc
Jeny jaki śliczny. Moje narazie pokoiku nie posiadają bo mieszkamy razem z teściem i musiałabym zrezygnowac z dużego pokoju a ja lubię gościAle na szczęście narazie nie narzekają. Zresztą i tak nasz wspólny pokój wygląda bardziej jak dziecinny bo wszędzie pełno zabawek;-)
Natasza szerokiej drogi
Dziewczynki jest nas tak niewiele więc może żeby się lepiej poznac mogłybyśmy zorganizowac jakieś spotkano w realu? Jakiś gril?:-)
cześć Dziewczyny ! :-)
zimy to już tak mam dość ,że szok. a błoto też jest okropne , ja mieszkam w Dębem więc nie omija mnie pchanie wózka po błocie. i już sama nie wiem co gorsze? zaspy śnieżne czy błoto? tak czy siak starsznie cieżko jest :-) ale już chyba będzie coraz lepiej no i temp coraz lepsza:-)
my byłysmy na szczepieniu w czwartek no i Frania waży 7400 i ma 68 cm :-):-):-)
a dziś urządzamy pokoik Frani to jak skończę to wstawię zdjęcia , zeby się pochwalić swoim dziełem :-);-)
no i oczywiście też zapraszam do Dębem na spacerek i herbatkę :-)
Spora jest Franusia. Natalka ma 16 miesięcy i waży 11 kg a ile ma wzrostu nie wiem bo nie chce mi stanąc przy ścianie;-)
Co do błota to niestety wiem coś o tym. Przez niegospodarnośc wójta dopiero w tym roku mamy asfalt a wcześniej to był koszmar. Pół wiosny trzeba było siedziec na podwórku bo inaczej dziecko całe w błocie ubabrane
Dziewczyny a gdzie robicie zakupy dla maluszków,chodzi mi o ubranka,moze macie jakis niedrogi godny polecenia sklep w Mińsku.Ja kupuje przez allegro,albo na rynku,nieraz w ,,świecie dziecka,,tam robie wiekszosc zakupów,proszek,waciki i takie tam,zupki deserki raczej w rosmanie bo sporo taniej.A czasami zagladam do lumpa przy rynku,nieraz cos sie uda fajnego wygrzebac za 3 zł.A moze znacie jakis fajny lumpeks w minsku bo nie mam w nich rozeznania.
Miłego dzionka.
Ja ubranka kupuję na allegro a pozostałe rzeczy w Rossmanie(mają bardzo fajne pieluszki), Carrefourze albo w Biedronce do której mam najbliżej. Ja kiedyś uwielbiałam chodzic po lumpkach i nawet miałam w Mińsku swoje ulubione ale niestety większośc się już pozamykała. Ostatnio odkryłam w Łochowie fajny lumpeks i jak trochę jeszcze schudnę to napewno go odwiedzę
Całkiem fajny ten fotelik i w rozsadnej cenie,ja narazie jeszcze nie kupuje bo mały jeszcze sie miesci,a teraz na wiosne cieniej ubrany to jeszcze pojeżdzi.A proszek kupuje Jelp bo po dzidziusiu miał wysypke,pewnie juz z tego wyrósł ale jakos nie mam odwagi zrobic mu prania w dzidziusiu a mam jeszcze półtorej paczki,musze sie w koncu przełamac bo jelp mi sie konczy a dzidzius sporo tanszy.Wogóle moje dziecko jest alergikiem i ciagle jakies wysypki,O dziwo pieluszki z biedronki mu nie szkodza i jestesmy z nich zadowoleni.
Ja z pieluszek biedronkowych kiedyś też byłam całkiem zadowolona póki nie odkryłam tych w Rossmanie. Podobno ta najnowsza seria w Tesco też jest fajna.
A wybieracie sie dziewczyny z maluszkami do Minskiego basenu,podobno ma byc dla maluchów wydzielone miejsce ale woda ponoc chlorowana,a Alan ta skóre ma dosc delikatna i mam lekkie opory,ale moze raz warto spróbowac.
W ogóle to dziewczyny z góry przepraszam za moje błedy w postach,mam troche z tym problem,jak wam to bardzo przeszkadza to sobie pójdę;(
Beacia nie przejmój się błędami nie jesteśmy w szkole;-)Co do basenu to czytałam na forum Mińska sporo złych opinni o nim. Ja chciałam zabrac kiedyś dziewczynki do sali zabaw ale mężowy nigdy czasu nie ma
wg mnie to możesz przyjść do mnie na kawę, ja też cycowa jestem ale jem wszystko nawet kebaby itp
Oj kebaby to ja też uwielbiam. Najlepsze są te w Avanti albo na stacji u turka:-) Niestety narazie mogę o nich zapomniec bo chcę wkońcu wyglądac jak cżłowiek
Oj kebaba to bym wciagneła
Kawki nie pijam bo lubie taka z mleczkiem a teraz takiej mi nie wolno ale na herbatkę mozemy sie kiedys umówic
A moje dziecko jest mega marudne od kilku dni,rośnie mu drugi zabek i zanim mu wyjdzie to ja chyba osiwieje,do tego jeszcze nieraz ma goraczke a ja głupia sie zamartwiam czy to od zabka czy moze jakies powikłania po zapaleniu oskrzeli,ale wiadomo ze my mamuśki to byle katarek nas nakreca czy nic sie dzidzi nie dzieje.
Niestety to częsta przypadłośc przy pierwszym dziecku;-) Przy następnym już nie będziesz się tak stresowac bo będziesz miała więcej wprawy
To moze po świetach sie spotkamy na tej herbatce
Bede w Minsku w środe ale z moja mama a ona nam raczej na ploteczki nie potrzebna
A Kasiulka to juz chodzi czy zasuwa na czworakach?Mój leniuszek jeszcze nie raczkuje i pewnie nie bedzie bo on nie cierpi pozycji na brzuszku,za to niezle chodzi jak go sie trzyma za raczki,no i niestety musze sie przyznac ze mamy chodzik i zasuwa w nim jak szalony,ale mało go do niego wkładam,dzis był dwa razy po 5 min.Wiecej by nawet nie usiedział bo go tylko raczki teraz interesuja.
Kochana to jeszcze nic przesądzonego. Moja też nie lubiła na brzuchu a potem jak zasmakowała raczkowanie tak do 14 miesiąca tylko tak się przemieszczała. Teraz to już biega tak że trudno za nią nadąrzyc
dziewczyny tak na szybko wstawiam ,bo jeszcze nie skończony bo obrazków nie ma i literek drewnianych na ścianach. finałowe zdjęcie wstawię później. :-)
ja dziś jadę na chwilę do pracy, mówię Wam jakiego mam stresa
Jeny jaki śliczny. Moje narazie pokoiku nie posiadają bo mieszkamy razem z teściem i musiałabym zrezygnowac z dużego pokoju a ja lubię gościAle na szczęście narazie nie narzekają. Zresztą i tak nasz wspólny pokój wygląda bardziej jak dziecinny bo wszędzie pełno zabawek;-)
Coś nasz wątek wygasł Ja jutro jadę do rodziców 300km jak sobie pomyślę o naszych polskich drogach to aż mi się nie chce. Ładna pogoda to wszystkie mamusie wywiało
Beacia kolor wybraliśmy ten morski czy jakoś tak
Natasza szerokiej drogi
Dziewczynki jest nas tak niewiele więc może żeby się lepiej poznac mogłybyśmy zorganizowac jakieś spotkano w realu? Jakiś gril?:-)