reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Mińska Maz i okolic

Czesc dziewczynki!
Melduje sie i ja! Ledwo co dzis zyje moje dziecko jeszcze nigdy nie było tak marudne i płaczliwe jak wczoraj i dzisiaj, a w nocy to nawet nie jestem w stanie policzyc ile razy do niego wstawałam:-( A to wszystko przez to ze sie troszke przeziebił i ma katar (typowy mezczyzna troszke przeziebiony, katarek- a zachowuje sie jakby umierał :-)chyba ma to po tatusiu :-))
U nas dzis pogoda do bani chyba nie wyjdziemy na spacerek chyba ze tylko do sklepu!
Dziewczyny podpowieddzie mi jak wy uczyłyscie swoje bable jesc ciasteczka czy chrupki, bo wczoraj mu dałam "pierwsze ciasteczka " z Hippa i on odrazy udziabał sobie kawał ciacha i sie nim krztusił :-(

BEACIA my narazie odstawiamy jogurcik bo mamy jakies krostki na brzuszku, choc nie sadze ze to od niego bo zjadł juz dwie zgrzewki a dopieo teraz by wyszło ?? dziwne !! narazie robimy przerwe az zejda-albo i nie- i bedzie podejscie do jogurcika nr 2 :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
moja przespała się godzinę i już marudzi , ja nie wiem ,ale może ja przesadzam. tak czy inaczej wiecczorem jestem taka zmęczona ,że usypiam na barwach szczęścia nawet mowy nie ma żebym dotrwała do m jak miłość ;)
do marzenki zaraz wyślę zaproszenie do grupy zamkniętej.

za zyczenia bardzo dziękuję, lecę zrobić mleko dla mojej niuni bo kwęczy i zamknęłam ją chrupkami,
 
Ja też już wstałam dawno, ale dopiero teraz na ten wątek wpadłam. Stokrotko i Framamo teraz wy kombinujcie spotkanie za to że was nie było:-D:-D:-D My w posiłkach pomożemy, na nas można liczyć. Ja znowu jakieś ciasto:-D

A tak wogóle to fajnie że jesteśmy już chyba wszystkie.
 
Marga moze daj mu na poczatek chrupki kukurydziane,nimi trudniej sie zakrztusic,jak sie na nich poduczy to załapie o co chodzi:tak:.
A katarek tez nadal mamy,ale daje wapno,wit c, raz lub dwa euphorbium do noska,inchalacje z soli fizjologicznej,oldbas na ubranko na noc, i jakos to znosi:tak:
Podobno jakis wirusik panuje i wszyscy zasmarkani.
Kokusia no na szczescie wysypki nie widac i osłuchowo tez jest ok.wiec mam nadzieje ze juz nic sie nie wykluje i przynajmniej jakis nabiał bedzie mozna dawac:-)
---------------------------------------------

O widze ze sa wszystkie mamuski,milutko:))))
 
Ostatnia edycja:
ja też zaczęłam od chrupek kukurydzianych , ja kupuję takie długie pałeczki w carefurze. terazjej daję do rączki i je sama.
chrupek szybko się rozpuszcza w buzi.
a kiedyś też kupiłam ciasteczka z Hippa ale tylko raz bo nie dość ,że drogie to jeszcze twarde jak nie wiem co.

spotkanie? hmmm pewnie ,może być nawet u mnie !!! serdecznie zapraszam :)
 
wiecie Laski co, ja to chyba jakaś wyrodna matka jestem.....
bo nie dość ,że cierpliwością nie grzeszę to jeszcze nigdy nie cofnęłabym się wstecz z moim dzieckiem. wiecie co mam na myśli? tzn ,że nie tęsknię za tym jak byłam mniejsza , było mi wtedy tak ciężko, tylko chciałabym ,żeby była starsza i starsza.

dziwna jestem, co?
 
Framamo ja mam tak samo;-)Piekne sa te wszystkie chwili jak maluszek sie rozwija,i wogóle ale dla mnie macieżynstwo to ciezka charówa.Ciagle licze na to ze jeszcze kilka miesiecy i bedzie lżej:zawstydzona/y:Chce miec jeszcze przynajmniej jedno dziecko ale jeszcze nie w tej chwili :-p
 
Laski spokojnie jesteście jak najbardziej normalne. Ja też się nie mogłam doczekać
chwili kiedy z dziewczynami będzie się można już dogadać. Fakt że na Martynie się przejechałam bo kiedyś nie mogłam się doczekać aż zacznie mówić a teraz czasem mam ochotę żeby jej się ta buźka choć na chwilkę zamknęła :rofl2::-D

Moje młodsze dziecko pobiło dziś rekordy w spaniu. Po powrocie ze szkoły spała 3 godziny. Ale to dlatego że jest chora. Jutro robimy sobie wagary i siedzimy w domu:tak:

Marzena co do karmienia to moja Natalka zawsze wszystkich zadziwiała bo chrupki jadła już jak miała niecałe 5 miesięcy a potem to już nawet buły. Tylko ona miała i nadal ma coś takiego że jak jej coś nie pasuje w buzi to zaraz wypluwa i nigdy mi się nie krztusiła. No ale to w ogóle jest dziwny przypadek. Z resztą same widziałyście w sobotę:-D
 
ufff moja już śpi ,zjadła butlę i zasnęła.

teraz czekam na męża aż wróci z pracy, pada jestem wykończona gardło mnir boli i chyba zaczyna mi się katar.
 
reklama
Do góry