reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Krakowa

łooooooo k@siek bidulo, chyba bym kota w pracy dostała, ja na szczęście na wychowawczym ;) no ale pracy muszę szukać, gdybyście słyszały o pracy dla nauczyciela chemii lub przyrody to dajcie znać, albo wogóle o pracy dla chemika, MUSZę COś ZNALEźć

ja jak byłam w ciąży to byłam na zwolnieniu od 3 miesiąca bo najpier zygoliłam jak kot, a potem miałąm zagrożenie porodem przedwczesnym i z tego wszystkiego Majka urodziłą się 15 dni po terminie a w sumie to ją wyjęli bo miałam cc i nie wiem co to skurcze porodowe ;D
 
reklama
No pięknie dziś było!
Byliśmy cały dzionek na polku od 9 do 19 i grilek się dziś zrobił zamiast obiadku ;D ;D ;D leń ze mnie....
Prawdziwie wakacyjnie ;D

k@siek a na kiedy masz termin? znasz płeć?gdzie chcesz rodzić?

gaga chemik???? ja też po chemii ...co prawda zawód zmieniłam i teraz w farmację i marketing się bawię ,ale czasami mam dość i chciałabym właśnie w szkole pouczyć.Mieć taką spokojną pracę z dziećmi.Albo chociaż coś z chemią mieć wspólnego.
A ciąże Miłoszka to miałam idetyczn,ą , najpierw żygolenie i zagrożenie (więc leżałam)a potem zagrożenie przedwczesnym porodem i też miała leżeć ale jakoś wytrwałam prawie do terminu :laugh:

 
Termin pororodu wg USG 13-14 lipiec, no i podobno na 100% będzie to chłopiec... tak czulam od samego początku :laugh:
Myślę o porodzie na Galla, najpierw miał być Siemiradzki ale podpadł mi ordynator :p Podobno na Galla jest miły personel, zresztą byłam zwiedzać oddział może pałaców nie ma ale oprowadzająca nas położna była niesamowita, cierpliwa, przemiła i w ogóle ::) Chodze obecnie do jednego z lekarzy pracujących tam (dr Romanek) i nie narzekam :) coprawda waga u niego pokazuje 10 kg więcej niż inne ale to drobiazg ;) ;D :p
 
loli powiem ci że jak chcesz spokojną pracę to nie w szkole, przepracowałam, dwa lata i moje wyobrażenia o szkole poszły precz, w podstawówce może jest spokojniej, ale też zależy gdzie, gimnazja to po prostu jakies getta, oprócz takich typu salezjanie, czy inne "elitarne" ale większośc to koszmar, ja uwielbiam pracę z dziećmi i mi to sprawia radość, ale czasami bym je rozszarpała, do gimnazjum nie idź to co się tam dzieje czasami aż trudno uwierzyć, a licea też zeszły na psy, ale na pewno jest tam lepiej niż gimnazjum, no i oczywiście plusy pracy w szkole czyli wakacje i ferie, no ale też minusy czyli rady pedagogiczne, zebrania, konsultacje, szkolenia, ja dostawałam kur......... jak siedziałąm po 10-12 godzin w szkole a znajomi mi mówili e w szkole to masz kupę czasu taaaaaaaaaaa może parę albo parenaście lat temu, teraz nauczyciele toną w papierach i biurokracji
ufffffffffff ale się rozpisałam ;D

loli a kończyłas UJ ??? jaki jesteś rocznik ???

k@siek jak masz tam lekarza to pewnie że tam idź rodzić zawsze to znajoma twarz :)
 
No to w lipcu przybędzie nam kolejny mężczyzna :)
A na Galla rodziła moja szwagierka , 2 razy i też sobie chwaliła ten szpital, ale nie wiem jak się nazywał jej lekarz.Poza tym to było pięć lat temu ;D
A tak w zasadzie to każdy szpital ma swoje plusy i minusy, zależy tak na prawdę na jakich trafisz ludzi, jaki będą mieć humor,bo to się strasznie udziela.
A masz już wybranę imię?


k@siek pisze:
coprawda waga u niego pokazuje 10 kg więcej niż inne ale to drobiazg
  :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

gaga tak jestem po Uj-cie , urodzona 78 a skończyłam ...hmmm...2002, wydział chemia, kierunek ochrona środowiska, profil chemia
a co do szkoły to też lubię dzieci ale te młodsze, mieszkam okob szkoły i mam tych łobuzów z gimnazjum na codzień koło domu :mad:no i oczywiście kusiły mnie te wakacje ,ferie itd, jak się ma dzieciaki to taki wolny czas jest potrzebny.
A w normalnej pracy ...hmmm..cóż też jest kupa roboty a tylko 2 tygodnie urlopu....a co z resztą wakacji ...chłopaki będą mi dom roznosiły ;D
 
hehe a ja 79 i kończyłąm chemię w 2003 to pewno się spotykałyśmy :) ja robiła metodykę nauczania chemii, od poczatku wiedziałam że będe uczyć
 
U tego gina narazie tylko 2 razy byłam ale myslę że dotrwam u niego do końca, taką mam nadzieję:)
No i racja, każdy szpital i lekarz ma swoich przeciwników i zwolenników :)
 
kaspek pisze:
KINDZIA100-ja mieszkam na Stachiewicza.Co to znaczy NI?
witaj KASPEREK to znaczy ze mieszkam w Holandii.Wiem gdzie jest Stachiewicza,nawet chodzilam tam na lekcje angola ;) Spacerkiem to jakies 15 min od Ciebie do mnie.Mozesz przeprowadzic sie do NL??? Tez bysmy mialy blisko i miala bym nowa kolezanke ;) 8)
 
reklama
Do góry