reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Kanady jestescie????

Maupa Ciebie brakowalo. Juz nie wiadomo z ta pogoda jeden tydzien lato i upaly a drugi jesien normalnie.. Ostatnio zapomnialam sie zapytac a wydaje mi sie ze wyczytalam cos. Kostka chodzi na balet ?

Kana wszystko u Ciebie w porzadku ? czekalysmy ale sie nie zjawialas wiec poszlysmy na kawe troche poplotkowac niedaleko zeby maluchy nie marzly, szkoda ze nie bylo kompletu.

Pestka mojemu potworkowi chyba sie spodobalo wasze towarzystwo bo spala jak zabita i obudzila sie dopiero w domu a pojechalysmy jeszcze do karpat i banku.. a o 7 juz po kapaniu pieknie zasnela.
 
reklama
Kochane przepraszam strasznie..... nienawidze takich sytuacji i jest mi strasznie przykro i glupio, ze czekałyscie nam mnie... tym bardziej ,ze pogoda taka jak jest.... na 15 min przed wyjsciem zjawili sie nasi znajomi, ktorzy w poniedziałek leca do polski i wracaja dopiero pod koniec wakacji i nie wypadało ich odesłac z kwitkiem.... ja ogolnie nie przepadam za odwiedzinami bez zapowiedzi tym bardziej ,ze mialam taaaaki bałagan, ze szok....no i do Was zadnego namiaru ,zeby zadzwonic czy dac znac.....PRZEPRASZAM OGROMNIE :-(W RAMACH REKOMPENSATY JAK BEDZIECIE MIAŁY OCHOTE jeszcze i czas w przyszłym tyg zapraszam na kawusie do mnie, o ile z goraczki Mariczki przy okazji sie nic nie wykluje, bo od rana markotna była ,ze nie chce isc, ze jest spiaca, ze boli ja brzuszek....ale myslałam ,ze tak jak dziecko wiadomo czasem marudzi ,a tutaj okolo 19 jak nasi znajomi pojechali okazało sie ,ze ma ponad 38,5 stopnia goraczki.....takze jeszcze mi sie dziec pochorował:((((

Takze jeszcze raz przepraszam :zawstydzona/y:
 
Kana, zdrowka dla dziecia.

Usmiechnieta, no szlam, ale nie doszlam... Mloda w polowie drogi kazala sie wracac ;-) A na powaznie, gdybym w Toronto mieszkala, z pewnoscia bym przyszla. Nawet sobie nie wyobrazacie jak mi towarzystwa brakuje... Moj chlop niby sympatyczny, ale jakis taki antysocjalny, a ja dalam sie ¨w domu zamknac¨... Nie ma co sie uzalac, zwlaszcza, ze dzis wsciekla jestem okropnie, na starego oczywiscie...

Konstancja chodzi na lekcje baletu raz w tygodniu po godzinie. Smieszna sprawa, bo jak ja zapisywalam, mialy to byc tance wszelakie pomieszane. Okazalo sie jednak, ze to wstep do baletu klasycznego. Co by to nie bylo, wazne ze mala dobrze sie bawi, spotyka inne dzieci i cos robi. Baletnica chyba nigdy nie bedzie - choc kto wie... - ale tanczyc bedzie z pewnoscia :tak:
 
Witam
Zielona wlasnie tak wczoraj wspomnialysmy,ze fajnie by bylo gdybys byla blizej.Moja Mala darla sie bo jej te wiatrzysko przeszkadzalo a poza tym byla zmeczona nie chciala spac rano .No wlasnie Kostka na balet chodzi ,fajnie,a jak z mowieniem??Jak Ty sie czujesz?
Usmiechnieta moja Kluska po nakarmieniu w samochodzie usnela ale jak podjechalam pod dom miala juz wielkie oczy i tak zostalo caly dzien,wysypiala sie na piersi w 10 minut i nie chciala dalej spac.Dzisiaj wstala o 6.30 i bardzo ladnie sie bawi swoimi zabawkami.Zobaczymy jak dzisiaj pojdzie.Twoja Malutka lubi spac w siedzonku,Aniolek maly ,albo gadalam tyle jej sie dobrze spalo ha ha ha.
Ps.Usmiechnieta ja mialam takie wyrzuty sumienia ze ta moja mala wymeczylam eheh.
Kana ,dobrze ze wszystko ok.Mi tez sie zdazylo ze Luki marudzil a to sie okazalo ze po cichu goraczka sie wkradla,tak to z tymi dziecmi jest.
Kana Ty tak nas nie zapraszaj bo sie z Usmiechnieta i nasza gromadka ktoregos dnia zjawimy przed twoimi drzwiami ha ha ha :))
Pozdrawiam i oby pogoda sie w koncu wyregulowala.
 
Pestka, dzieki. Mala ciagle niewiele mowi. Co jakis czas pojawia sie nowe slowo, mniej lub bardziej zrozumiale, ale bez szalenstw. Bardzo opornie to idzie.
Ja jak sie czuje? Za poltora miesiaca moja wiza traci na waznosci, musze zlozyc o przedluzenie. Lufthansa zmienila mi rezerwacje na tydzien pozniej - nie powiedzieli dlaczego - i jesli chcialabym leciec do PL tym lotem, rownaloby sie to z nielegalnym pobytem tutaj. Wq*** mnie siedzenie w domu, chce isc do pracy. Raz, ze nie mam pozwolenia, dwa, ze w tej cholernej Ottawie zeby dostac jakakolwiek sensowna prace, trzeba znac francuski, a ja w tym jezyku ani be, ani me, ani kukuryku - jak to klasyk mawial ;-) Stary doprowadza mnie do szalu i najchetniej zapakowalabym sie w samolot i poleciala do Europy. NIestety nie mam ani grosza, wiec musze tu kwitnac. Stary oczywiscie nic nie kuma, a ja nie mam checi nic mu tlumaczyc, bo to jak gadanie do sciany. O, tak wlasnie sie czuje :baffled:
 
Hej Zielona.
Przedluz ta wize turystyczna tutaj,mam nadzieje ze zrobia na nastepne pol roku,nie bedziesz miala zadnych problemow bo twoj maz jest na kontrakcie.Niestety chyba Ty bedziesz musiala "pchac" cala sprawe meza do przodu bo po prostu dla ciebie furtka jest przede wszystkim przez jego pobyt.Ja wiem ze Ty bys chciala juz do przodu ale niestety to tak nie dziala.Z tego co ty opisujesz to Ty radzisz sobie swietnie po angielsku i hiszpansku,wiem ze moze to ci sie wydac dziwne ale zapytaj moze o wolontariat w jednym z tych osrodkow do ktorych chodzicie(formalnie nie mozesz pracowac a wolontariat czemu nie) bo w Kanadzie czesto to jest jedyna droga do doswiadczenia i czegos powazniejszego.Powolac sie mozesz na swoje doswiadczenie,bo jak wczesniej pisalas pracowalas w Meksyku.
Po drugie przeciez Ty mozesz poleciec do Polski i wrocic ,nic w tym nielegalnego.Po prostu zabieraja Ci Ohip i skladasz o ponowne przyznanie.Formalnie to nawet ja powinnam ich za kazdym razem powiadamiac o wyjezdzie,kto to robi,raczej nikt.
Pozdrawiam
 
Pestka, zdaje sobie sprawe z calego tego formalnego cyrku. Teraz skladam o przedluzenie wizy i moze nawet od razu mi przedluza na pozostale 2,5 roku - na tyle ma stary wize pracownicza. No ale to zalezy od dobrych checi urzednika. Wiem, ze moge leciec do PL lub innego kraju poza USA zeby dostac z automatu wize na kolejne pol roku przy ponownym wjezdzie. MArtwi mnie to, ze OHIP trace przy takim postepowaniu. Jesli przedluzalabym wize, trace OHIP, ale prawo mnie chroni i jesli musialabym isc do lekarza w tym czasie, oczywiscie place za to, ale w momencie gdy moj OHIP znow dziala, oni mi zwracaja wydana kase - zasadniczy plus formalnego zalatwiania sprawy.

Moj angielski jest, powiedzmy sobie, OK, ale z pewnoscia nie doskonaly ;-) Hiszpanski raczej kiepski, ale radze sobie jakos, choc niechetnie. hehe

O wolontariacie myslalam, ale co ja zrobie z Kostka? Ja jestem niemal samotna matka. Stary pracuje popoludniami i w weekend, a poza tym to temat rzeka.

Generalnie coraz czesciej zaluje, ze dwa lata temu zamiast zorganizowac jakas kase i skorzystac z oferty pomocy pewnej dziewczyny i wrocic do UK, wrocilam do Meksyku.



Teraz coraz czesciej mysle o talk fusion, ale kasy nie mam na poczatek...
 
Witam
Zielona ja mowie o wolantariacie na 2 lub 3 godziny ,nie caly etat,bo wlasnie co zrobisz z Kostka,a tak na pare godzin na pewno moglabys ja ze soba wziasc.Poza tym w Ymca o ile sie nie myle maja przedzskole ,one sa dofinansowane,musialabys sie zapytac czy istnieje mozliwosc jej zostawiania na pare godzin.Ja sobie zdaje sprawe ze przedszkola w Kanadzie kosztuja majatek,ja place 56 dolarow za dzien i dlatego nie widze sensu trzymania Lukaszka dluzej niz do konca miesiaca bo on no i tak we wrzesniu idzie do junior kindergarten.Poza tym rozmawialam z moja znajoma i oni bede zalatwiac pobyt dla szwagra,mowila mi ze prawnik od emigracji powiedzial ze jezeli maz jest na pracowniczej a zona z dzieckiem mu towarzyszy to masz prawo dziecko dac do szkoly.Moze dowiedz sie czegos na ten temat.Chociaz ja widze ze ty bardzo dobrze sie orientujesz.
Co to dokladnie jest talk fusion??
Ps.wiem Zielona zawsze jest cos co zalujemy w zycie i potem za te blady sie placi ,ale masz juz nauczke i do przodu dziewczyno bo Ty ambitna jestes i z pewnoscia nie powinnas sie poddawac.Trzymam kciuki za Ciebie :)))
 
Pestka, z tego, co do tej pory dowiedzialam sie od kobiety, ktora przez lata byla zaangazowana w sprawy ze szkolnictwem zwiazane, KAZDE dziecko w wieku czterech lat ma prawo isc do junior kindergarden. No, u nas to dopiero w przyszlym roku.

Talk fusion to narzedzie internetowe sluzace do przeprowadzania telekonferencji, tworzenia videonewsletterow i takich tam. Jest kolejne MLM preznie dzialajace na calym swiecie i podbijajace nowe kraje.
 
reklama
Hej dziewczyny,

Wlasnie patrze jak leje za oknem i ja juz nie mam sily.. a na reszte tygodnia zapowiadaja po 25 stopni, zadnej przewidywalnosci z ta pogoda..
Maupa wcale Ci sie nie dziwie, ze masz taki nastroj, ty juz bys cos zrobila a tu kicha.. tego francuskiego tez Ci nie zazdroszcze, moze uda Ci sie cos wykombinowac a za rok poslesz juz kostke do junior kindergaden i bedziesz juz mogla ten czas na cos poswiecic nie martwiac sie co z mala zrobic.

Kana no wlasnie.. co jak stana Ci pod drzwiami ? ja jednak bym sie martwila bardziej co jak obydwie dziewczynki wlacza alarm ;]
Pestka to fakt ona lubi jezdzic w foteliku bo wtedy chociaz cos moze zobaczyc ale najczesciej ja do gondoli przekladam a zreszta zauwazylam ze ona lubi jak jej "ciasno" Zawsze jak chodze na spacery z Amelka w gondoli to jak sie juz obudzi to trzeba zawsze obierac kierunek dom bo dlugo w niej nie ulezy.. sasiad zawsze sie smieje ze wracam do domu na syrenie.. a w foteliku jak jade na jakies zakupy albo cos to jak zasnie to spi jak zabita czy samochod stoi czy jedzie jej to wtedy obojetnie.

Moj maz przyniosl jakies zarazki do domu i mi mala katarem zarazil sie biedna meczy, dzis juz jest lepiej, moj maz tylko zalamany bo mu calowanie corki zostalo zabronione. Ide cos zrobic bo mnie juz to siedzenie w domu dobija.
 
Do góry