reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Kanady jestescie????

Hej Hej Dziewczyny ale tu cisza ,wszystkich wywialo ,chyba na dwor taka pogoda miodzio szczegolnie dzisiaj.
My znow przeziebieni ,Olivka tak sie ucier[iala w sobote-bylo najgorzej.My w tym sezonie bylismy chorzy chyba z 10 razy az sie boje pomyslec o tej jesieni.
Zielona jak twoja coreczka, jaka pogoda w Ottawie , dowiedzialas sie cos wiecej na temat pobytu na stale??
Usmiechnieta jak sobie radzicie bez siostry,jak Amelka?
Beata moje narcyzy tez kiepskie ale to dlatego ze jak wyszly to je przymrozilo.Imprezka udana ??Jak dziewczynki?
Kana i Maniuchna a gdzie wy?
Pozdrawiam serdecznie :))
 
reklama
Witajcie Kobietki,

dawno mnie tu nie było,ale jestem,jestem,żyję.....


podzielę się z Wami nowiną- byłam wczoraj na usg,no i będzie drugi synuś!!!:-):-)
Termin na 6 sierpnia,a więc będę miała teraz dwa lwy w domu(mąż jest lwem).

Faktycznie pogoda super,tylko na zewnątrz siedzieć...
Pestka moja Oliwka też ostatnio zaziębiona była,ale już przeszło,w zimie to tak mi się zaziębiali i chorowali,że szok(a w Polsce lato,jesień,wiosna czy zima-zero nic,żadnego choróbska),
od lutego podaję im tran do picia(przyleciał extra z Polski od dziadków) i powiem ,że Misiek nawet kataru od tamtej pory nie ma,tylko Oliwkę zmógł katar i kaszel.

Miłego dnia :)
 
Pestka, dzieki - Kostka ma sie dobrze. Wredna jak zawsze ;-) Dzis sama z siebie wyartukuowala clean up, moon, freez i jeszcze cos, ale nie zapamietalam...

Z pobytem stalym to nie bedzie tak latwo. Poki co musze o open work permit zlozyc, a jak moj stary bedzie mial juz mozliwosc skladania o PR, to i ja bede mogla razem z nim. NIe wiem czy dotrwam do tego czasu ;-)

A pogoda boska.
 
Maniuchna super,gratulacje,mam nadzieje ze z sprawe lekarza zalatwilas i czujesz sie dobrze.
Zielona no to widzisz to juz duzo slow ,oj ta Twoja Mala jak sie rozkreci to cie przegada ha ha,moj Luki tez tak zaczynal a teraz to sie nie zamyka hihi.Zielona zacisnij zeby i czekaj na ten PR twojego meza a potem powodzenia hehe.
Ach jak cudownie na dworze :)))))
 
Pestka, hehe, ja malomowna jestem, wiec to zaden problem mnie przegadac ;-) A na powaznie, to wierze ze to wlasnie poczatek rozkrecania sie mlodej. Czekam z utesknieniem, az zacznie mowic, bo fakt iz nie moze sie porozumiec z otoczeniem i zrozumiec go, sprawia ze sie wscieka. A ze Konstancja jest w polowie latynoska, to wiadomo - charakterek ma :tak:

Przypomnialo mi sie, mala odspiewala rolly polly, ladnie pokazujac wszystkie up, down, out, in, slow i fast. R kiepsko wymawia, ale to tez przyjdzie z czasem :tak:

Jutro rano mamy spotkanie w Growing Healthy Scereening Clinic i ciekawa jestem, czy doradza nam tam cos, czy beda sie przy jakims uposledzeniu upierac.
 
Hej dziewczyny,
Taka pogode to ja moge miec na stale.. Tylko okazalo sie ze moja letnia garderoba zostala jeszcze w Guelph takze w weekend pewnie wybierzemy sie w odwiedziny do cioci.
Pestka nie zazdroszcze i mam nadzieje ze sezon jesienny bedzie lepszy a nie gorszy i te przezoebienia was opuszcza.. Amelka coraz lepiej, recznik w wannienke potem mala i pod prysznic a ona urozmaica mi go wrzaskiem. Jestcoraz lepiej w taka pogode to mozna sie gdzies wybrac i odciagnac tym samym ja od cycka bo w domu to wszystko ja nudzi ;)
Zdrowia Wam zycze moze maluszkom tez slonca brakowalo i stad to wszystko.

Maniuchna gratulacje! Oby Ci tylko upaly nie doskwieraly za mocno bo ty z brzuszkiem bedziesz prawie cale lato ale to moze i lepiej bo ja na koniec juz w zadna kurtke zimowa sie nie miescilam ;)

Maupa dobrze ze w polowie latynoska przymajmniej nie da sobie wejsc na glowe..

Beata no wlasnie jak sie imprezka udala ?
Kana co z Toba ? Wszystko dobrze ?
Moj glodomor pojadl lecimy dalej na slonce.
 
Usmiechnieta, za niewchodzenie na glowe beda m,oje geny odpowiadac, bo Latynoski wprawdzie ogniste bywaja (straszne awanturnice w niepotrzebnych sytuacjach), a w zyciu niestety daja soba pomiatac. Dobrze, ze ja tez zmieszana jestem ;-)
 
Zielona z moim Lukim tez jest podobny problem,on rozumie tylko nie potrafi tak mowic jak inne dzieci a ze jest niesmialym dzieckiem to blokuje go jeszcze bardziej.Najwazniejsze ze Maluchy ida do przodu.Poza tym twoja Kostka naprawde duzo mowi,kurde tyle slow sie posypalo,super.Skrobnij co Ci tam powiedzieli na tym spotkaniu.
Usmiechnieta twoja Amelka jest jeszcze bardzo malutka i musi "zadbac"instynktownie zeby jej mleczka nie zabraklo i dlatego "cycuch " najwazniejszy.Moja Olivka w tym wieku to jak przyrosnieta byla poza tym do 6 czy 7 miesiaca najszybciej rosnie i przechodzi ten caly growth spurt.Nawet teraz nie zasnie inaczej jak przy cycku i gdzie kolwiek ide musze szukac miejsca zeby ja nakarmic.A moze jej wygodniej by bylo na lezaczku,moj Luki nie nawidzil lezec plasko.Juz nie dlugo Amelka bedzie odwzajemniac usmiechy i bedzie sie bawic i robic smieszne rzeczy ,czas leci szybko a te maluchy tak rosna az szkoda he.
Milego wieczorku dziewczyny :))))
 
Hejka mamuski:)))

Witamy sie i my...


U nas wszystko dobrze, jakoś powoli do przodu:) zostało nam ostatnie 8 tyg, więc staram się jak najwięcej czasu poświecić Mariczce, póki go jeszcze mamy tylko dla siebie:) Wiec zamiennie, placyk, park, domek, placyk, park , domek:) hahaha na szczęście pogoda jest przepiękna, więc tym bardziej trzeba korzystać:)

Poza tym kompletujemy wszystko, bo czas szybciutko leci, raz dwa i nie będzie na nic czasu, a i ochoty pewnie tez:)
Ogólnie czuję się świetnie, nie mogę narzekać, oprócz tych paskudnych żylaków, raczej nic nam nie dolega....mam tylko ogromną nadzieję, że te paskudztwa znikną po porodzie, bo będę mogła zapomnieć o krótkich spodenkach....;/

No i mimo ,żwe mój brzuszke nie jest jakiś ogromny, zaczynam mieć problemy z zasypianiem i ogólnie wysypianiem się....o dogodnej pozycji mogę zapomnieć:p do tego doszła troszkę zgaga.... ale nie narzekam, bo tak naprawdę nie ma na co:)

W przyszłym tyg mam wizytę u doktorka... i zobaczymy co dalej...

Uśmiechnięta
....koniecznie musisz raz podjechać na placyk przy Confederation/ Paisley tam zawsze przesiadujemy:) A Amelka to już taka fajniutka bedzie na lato....mam nadzieje,ze się jakoś zgadamy:)
A co do letniej garderoby;/ hmmmmmm masakra.... jest kilka ciuszków w które się wcisne z brzuszkiem, szczerze szkoda mi kupować rzeczy na 2 miesiące, ale chyba cosik będzie trzeba....

ok zmykam ogarnąć mieszkanko i na dwórek:) aaa i malowanko skończone...:) w rezultacie są szarości:) hahahah
 
reklama
Kana, super, ze wszystko w porzadku.


Pestka, na spotkaniu bylo OK. Babka od zachowan zgadza sie z moja linia wychowawcza. Wiec nie pieprze sprawy za bardzo, Kostka zwyczajnie jest trudnym egzemplarzem. Inna od early literacy czy cos w ten desen radzila sie nie martwic i poradzila, by w trakcie mowienia wybijac rytm. Wtedy Kostka moze zapamietac, ze wyrazy sa dluzsze, niz te, ktore mowi. Musze wyslac jej maila, to podesle mi jakies ciekawe sposoby na mloda. Byla babka od rozwoju. Powiedzialam jej, ze w first word zasugerowali autyzm. Ona zaproponowala zebym jednak do nich sie zglosila, bo jesli first word nie dostanie od nich wiadomosci zwrotnej odnosnie domniemanego autyzmu, nie pomoga mi w zaden sposob, a biorac pod uwage fakt, ze bylam u nich, teoretycznie sa zobowiazani. Dostalam tez namiar na walk - in, gdzie moge sie zawsze zglosic jesli potrzebuje pomocy w procesie wychowawczym, gdzie moge poprosic o kogos, kto co jakis czas wpadlby do domu i pomogl w pracy z dzieckiem. To bardzo fajna sprawa, bo jak wiadomo rodzicielstwo latwe nie jest, zwlaszcza jesli rodzic i dziecko to silne charaktery :tak: Generalnie ok, ze pojechalysmy tam, ale gdybysmy nie pojechaly to nic wielkiego by sie nie stalo.

Dentystka na szybko zajrzala do paszczy mlodej i wszystko wyglada dobrze. Dietetyczka dala jakies namiary na costam i tez stwierdzila, ze (o dziwo ;-)) wszystko w porzadku.


No to cool.


A! Konstancja przechodzac kolo basenu wskazala palcem i stwierdzila, ze to jest słimpul :tak: Bedzie dobrze!
 
Do góry