reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Dublina!

hej
a my w Polsce :)
już się boję co będzie po powrocie bo go tu non stop noszą na rękach...
po powrocie się na pewno odezwę :)

U mnie było to samo, Maluch miał 3 tygodnie rozpieszczania, noszenia na rekach i reagowania na każdy stek:-)Juz tydzien tu i jakos szybko sie przestawil, choc musze powiedziec ze czasami pokazuje rożki:tak:
 
reklama
Witam mamusie z Dublina,choc nie pochodze z centrum dublina bardzo chetnie nawiazala bym kontakt z mamusiami,wraz moim irlandzkim mezem i dwuletnia coreczka mieszkamy w greystones.i z przyjemnoscia pragnela bym poznac nowe znajomosci
pozdrawiam goraco.
 
Witam kobitki, my już na nowym, więc zaczynam kombinować spotkanie, dqjcie znać ile chętnych i jakie możliwości lokomocyjne... Dla przypomnienia - my D15 nadal :-)
 
dziewczyny czy któraś z was chodziła do Polmedu (naprzeciw pubu Zagłoba) do dr Roberta Dybkowskiego?
bo właśnie dziś byłam tam na wizycie (notabene on był moim GP) i okazało się że on tam już nie pracuje :szok: :szok: :szok:
czy któraś z was wie może dlaczego?
 
Witam mamusie z Dublina,choc nie pochodze z centrum dublina bardzo chetnie nawiazala bym kontakt z mamusiami,wraz moim irlandzkim mezem i dwuletnia coreczka mieszkamy w greystones.i z przyjemnoscia pragnela bym poznac nowe znajomosci
pozdrawiam goraco.
Hej my tez mieszkamy w Greystones (Charlesland). mamy 8 miesiecznego Urwiska, chetnie nawiaze kontakt z kims z okolic.
A Wy gdzie sokladnie mieszkacie? jestes w domu z dizeciaczkiem czy pracujesz gdzies?
 
czesc madziu my tez mieszkamy na charleslandzie,i mamy dwuletnia coreczke.wyslalam ci pm.mamnadzieje ze niedlugo spotkamy
pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hej , my mieliśmy wrócić do ie na początku lutego,ale okazało sie że ja mam na studiach mase egzaminów i nie dałabym rady ich zaliczyć bedąc tam
Dlatego jeszcze troszke tu zostajemy, więc możliwe że spotkanko mnie ominie :(
ale jak wróce to dołącze jeśli będzie można :)
barmanka ja chodziła do dr.Dybkowskiego,ale jakiś czas tam nie byłam i nie miałam pojęcia,że on już tam nie przyjmuje!A na rejestracji nie pytałaś gdzie on teraz przyjmuje?może by wiedzieli...A może otworzył coś swojego??jakbyś coś wiedziała na ten temat to pisz,przyda się napewno :)
 
barmanka ja chodziła do dr.Dybkowskiego,ale jakiś czas tam nie byłam i nie miałam pojęcia,że on już tam nie przyjmuje!A na rejestracji nie pytałaś gdzie on teraz przyjmuje?może by wiedzieli...A może otworzył coś swojego??jakbyś coś wiedziała na ten temat to pisz,przyda się napewno :)

nie pytałam w rejestracji, i szczerze nie mam takowego zamiaru :tak:
ja z niego nie byłam zadowolona - z wielu powodów. po każdej wizycie wychodziłam z podniesionym ciśnieniem i łzami w oczach ...
tak więc ja za nim nie tęsknie!!
 
reklama
Witam;-)
Kobietki dosiegla was "lapa recesji"? Mnie tak:no:
Kurcze nastały ciężkie czasy, ale żyć trzeba. Pracowałam na zasadach casual, wiec dawaliśmy sobie rade pracując i opiekując sie młodym. Wczoraj szef oznajmil ze nastal "quiet time" i pracy przez kilka dobrych tygodni nie bedzie :-(
A jak sprawa wyglada u was?
 
Do góry