mama_emila
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2009
- Postów
- 16
Z ta alergia to nie zazdroszcze. Wyobrazam sobie jak musi to byc uciazliwe dla Malucha i dla Ciebie. Podobno z tego sie wyrasta, ale wiem ze to marne pocieszenie, bo teraz na codzien musisz ciagle uwazac na jedzenie.
Ja tez karmilam pol roku. Emil nie bardzo sie garnal do tego jedzenia. Przyszedl czas ze za malo przybieral, wiec pediatra polecila dokarmiac i tak synus przerucil sie szybko na butelke. Teraz jada wsyztsko co my. Staram sie w miare zdrowo gotowac, ale w sklepach wsyztsko nafaszerowane hormonami i innymi swinstwami, wiec tak za bardzo to sie z jedzeniem nie pieszcze.
Wlasciwie jeszcze do niedawna nie mialam z Emilem wiekszych problemow. Teraz zaczal gryzc inne dzieci, zwlaszcza gdy biora jego zabawki. Ciezko mi nauczyc go dzielenia sie skoro na codzien zabawki sa tylko jegoDo tego gdy cos idzie nie po jego mysli zaczyna odstawiac histerie i wrzaski, co tez jest cwiczeniem mojej cierpliwosci (ktorej juz bardzo malutko zostalo).
A dzis przyjezdza moj tata. Emil za nim szaleje, wiec bede miec chwilke dla siebie. Jutro jedziemy z tata na slub kuzyna gdzies w okolice Łodzi. Slub dopiero ok. 19, wiec nie wiem jak to bedzie z Emilem, ale na 2 dni nie bardzo chcialam go z kims zostawiac.
Odezwe sie pewnie po weekendzie:-)
Ja tez karmilam pol roku. Emil nie bardzo sie garnal do tego jedzenia. Przyszedl czas ze za malo przybieral, wiec pediatra polecila dokarmiac i tak synus przerucil sie szybko na butelke. Teraz jada wsyztsko co my. Staram sie w miare zdrowo gotowac, ale w sklepach wsyztsko nafaszerowane hormonami i innymi swinstwami, wiec tak za bardzo to sie z jedzeniem nie pieszcze.
Wlasciwie jeszcze do niedawna nie mialam z Emilem wiekszych problemow. Teraz zaczal gryzc inne dzieci, zwlaszcza gdy biora jego zabawki. Ciezko mi nauczyc go dzielenia sie skoro na codzien zabawki sa tylko jegoDo tego gdy cos idzie nie po jego mysli zaczyna odstawiac histerie i wrzaski, co tez jest cwiczeniem mojej cierpliwosci (ktorej juz bardzo malutko zostalo).
A dzis przyjezdza moj tata. Emil za nim szaleje, wiec bede miec chwilke dla siebie. Jutro jedziemy z tata na slub kuzyna gdzies w okolice Łodzi. Slub dopiero ok. 19, wiec nie wiem jak to bedzie z Emilem, ale na 2 dni nie bardzo chcialam go z kims zostawiac.
Odezwe sie pewnie po weekendzie:-)