HaGie
Fanka BB :)
Michalinab7 straszni Ci współczuję, a jeszcze bardziej Twojej córeczce, bo pewnie męczy się biedactwo. Jutro idź jeszcze raz do lekarza, bo mówisz, że podejrzewasz różyczkę. Kurde i jeszcze Ty na dodatek się rozchorowałaś. Nieszczęścia chodzą parami...
U mnie też chyba jakaś choroba się zaczyna, bo cały dzień boli mnie głowa i strasznie mi zimno, kurde mam tylko nadzieję, że Zuzka ode mnie nic nie podłapie.
A jeżeli chodzi o te taxy i stronę, na której sobie wszystko wyliczałaś, to tam są podane kwoty w skali roku i to nie jest wypłacane jednorazowo tylko co tydzień. Jednorazowo dostaniesz wyrównanie za okres od złożenia aplikacji do momentu, kiedy czekałaś aż Ci wszystko przyznają i naliczą. Ale chyba, żeby starać się o taxy trzeba mieć NI, przynajmniej tak było kilka lat temu, a teraz to ja się dokładnie nie orientuję. A jeśli pójdziesz do job centre, to oni tam i tak będą Ci kazali zadzwonić i umówić się na spotkanie w sprawie NI, tyle tylko zyskasz, że z job centre możesz sobie zadzwonić za free.
My dostajemy 6 funtów child tax credit tygodniowo. Po prostu tylko tyle się nam należy, a working w ogóle nam nie przysługuje, bo przekroczyliśmy dochody. Ja odkąd urodziłam Zuzę nie pracuję, więc wszystkie taxy są na mojego M.
Przepraszam, nie mogę teraz już więcej pisać, bo mi się na skype'a dobijają :-)
Dobranoc...i Agaam, mam nadzieję, że z Twoim kolanem to nie okaże się nic poważnego. Trzymajcie się, paaaaaaaaaa
U mnie też chyba jakaś choroba się zaczyna, bo cały dzień boli mnie głowa i strasznie mi zimno, kurde mam tylko nadzieję, że Zuzka ode mnie nic nie podłapie.
A jeżeli chodzi o te taxy i stronę, na której sobie wszystko wyliczałaś, to tam są podane kwoty w skali roku i to nie jest wypłacane jednorazowo tylko co tydzień. Jednorazowo dostaniesz wyrównanie za okres od złożenia aplikacji do momentu, kiedy czekałaś aż Ci wszystko przyznają i naliczą. Ale chyba, żeby starać się o taxy trzeba mieć NI, przynajmniej tak było kilka lat temu, a teraz to ja się dokładnie nie orientuję. A jeśli pójdziesz do job centre, to oni tam i tak będą Ci kazali zadzwonić i umówić się na spotkanie w sprawie NI, tyle tylko zyskasz, że z job centre możesz sobie zadzwonić za free.
My dostajemy 6 funtów child tax credit tygodniowo. Po prostu tylko tyle się nam należy, a working w ogóle nam nie przysługuje, bo przekroczyliśmy dochody. Ja odkąd urodziłam Zuzę nie pracuję, więc wszystkie taxy są na mojego M.
Przepraszam, nie mogę teraz już więcej pisać, bo mi się na skype'a dobijają :-)
Dobranoc...i Agaam, mam nadzieję, że z Twoim kolanem to nie okaże się nic poważnego. Trzymajcie się, paaaaaaaaaa