zanetabd7
Fanka BB :)
hejka
u nas nic sie nie dzieje to nie ma o czym pisac,nudy i jeszcze raz nudy.oprocz tego ze na stare lata chya mam alergie na jakies dziadostwo.bo to raczej nie jest normalne jak jednego wieczoru leci mi z nocha jak z kranu,chrypa jak u starej pijaczki,na drugi dzien wszystko ok i pozniej od nowa to samo,praktycznie popoludniami tylko sie zaczynaMajeczka troszke sie przestawila ze spaniem i odpukac spi codziennie do6:-)a o 20 juz odplywa i sie wcale nie budzi:-):-):-):-)mały kojot ma etap zadawania pytan typu"mama jak to jablko sie nazywa" albo mama,jak ta skarpeta sie nazywa
kasia-super ze wszystko ok;-)ja sobie teraz nie wyobrazam gdyby mialo mnie spotkac cos innego jak przypadlosc zoladkowa
renuska-to co przyszly tydz??bo chyba tylko ty zawitasz bo zadna sie nie wypowiedziala:-(
graziul-wspolczuje ci bardzo,ja teraz tez mecze sie z jednym problemem urzedowym i powoli trace cierpliwosc i do mojego A i do wszystkich urzedow
marta-zazdroszcze ci tego ze sie tak wyspalas,ja jestem jakas dziwna,bo jak mam okazje np w weekend bo jest A i kuzynka to nie moge zasnac,jak dzieci sa na dole i nie spia a ja na gorze sie klade i slucham czy nie marudza,nie placza
co tam u reszty?
u nas nic sie nie dzieje to nie ma o czym pisac,nudy i jeszcze raz nudy.oprocz tego ze na stare lata chya mam alergie na jakies dziadostwo.bo to raczej nie jest normalne jak jednego wieczoru leci mi z nocha jak z kranu,chrypa jak u starej pijaczki,na drugi dzien wszystko ok i pozniej od nowa to samo,praktycznie popoludniami tylko sie zaczynaMajeczka troszke sie przestawila ze spaniem i odpukac spi codziennie do6:-)a o 20 juz odplywa i sie wcale nie budzi:-):-):-):-)mały kojot ma etap zadawania pytan typu"mama jak to jablko sie nazywa" albo mama,jak ta skarpeta sie nazywa
kasia-super ze wszystko ok;-)ja sobie teraz nie wyobrazam gdyby mialo mnie spotkac cos innego jak przypadlosc zoladkowa
renuska-to co przyszly tydz??bo chyba tylko ty zawitasz bo zadna sie nie wypowiedziala:-(
graziul-wspolczuje ci bardzo,ja teraz tez mecze sie z jednym problemem urzedowym i powoli trace cierpliwosc i do mojego A i do wszystkich urzedow
marta-zazdroszcze ci tego ze sie tak wyspalas,ja jestem jakas dziwna,bo jak mam okazje np w weekend bo jest A i kuzynka to nie moge zasnac,jak dzieci sa na dole i nie spia a ja na gorze sie klade i slucham czy nie marudza,nie placza
co tam u reszty?