Czesc dziewczyny,
Udalo sie nam wrocic w piatek. Strasznie mnie wkurzyl nadgorliwy chlopaczek na odprawie mowiac ze nie moze mnie wpuscic do samolotu, bo linie wizzair przewoza kobiety tylko do 32 tygodnia ciazy. Ja mu tlumaczylam ze na stronce pisze jak byk ze do 34 i zeby to sprawdzil sobie. Niepotrzebnie tylko narobil zamieszania, bo w koncu polecialam. Samolot oczywiscie spozniony o 2 godziny. Wczoraj caly dzien przespalam. A w tym czasie moi faceci poszli na basen i Kubus zaczal sam plywac, skakac z murka do wody
szkoda ze mnie to ominelo. W Polsce bylo super, pogoda nam sie przede wszystkim udala, piekna polska jesien w gorach. Naladowalam bateryjki, mam nadzieje ze wystarcza do nastepnej wizyty.
Teraz rozpoczniemy przygotowania na przyjecie dzidzi. Trzeba wszystko powyciagac z garazu i przeprac. Kilka zakupow nas czeka. Troche czas sobie zagospodaruje i nie bede sie denerwowac porodem. Bylam u lekarza w PL i okazuje sie ze dzidzia bedzie duza (tydzien temu wazyl juz ponad 2,5kg) wiec moze byc wiekszy od Kubusia. Bardzo sie wierci i ciagle zmienia pozycje, znow sie odwrocil pupa na dol
We wtorek ide do poloznej i zobaczymy jak bedzie ulozony. Ale podobno przy kolejnej ciazy dziecko nawet na kilka dni przed porodem potrafi sie jeszcze obrocic, wiec staram sie nie panikowac.
Kama - nie przejmuj sie szwagierka co mowi, jesli uwazasz ze basen Ci pomoze to zapisz sie od razu, super jest polezec sobie w wodzie i na moment nie czuc tego calego ciezaru, dodatkowo mozesz sobie zalozyc tampon, ale tu kazdy lekarz ma inne zdanie na ten temat, jesli nie masz zadnych problemow z ciaza to maluchowi napewno plywanie nie zaszkodzi
Kasiek - ja tez juz widzialam ten film, milego ogladania
Jesli chodzi o te 250f, to potem mozna co miesiac samemu wplacac na konto do 100f miesiecznie i przy rocznym rozliczeniu ta kwote sie odpisuje od podatku.
Niunka - to chyba ta tutejsza pogoda powoduje, ze ma sie gorszy nastroj; nie widzialam mojego meza 2 tygodnie, a dzis juz jestem na niego wkurzona; straszny z niego balaganiarz; a nasz synek trzyma teraz jego strone i mowi do mnie "mama nie kloc, daj tacie pokoj"; nawet sie nie moge pozloscic
Jesli chodzi o spotkanie to pasuje mi kazdy dzien i godzina.
Udalo sie nam wrocic w piatek. Strasznie mnie wkurzyl nadgorliwy chlopaczek na odprawie mowiac ze nie moze mnie wpuscic do samolotu, bo linie wizzair przewoza kobiety tylko do 32 tygodnia ciazy. Ja mu tlumaczylam ze na stronce pisze jak byk ze do 34 i zeby to sprawdzil sobie. Niepotrzebnie tylko narobil zamieszania, bo w koncu polecialam. Samolot oczywiscie spozniony o 2 godziny. Wczoraj caly dzien przespalam. A w tym czasie moi faceci poszli na basen i Kubus zaczal sam plywac, skakac z murka do wody
Teraz rozpoczniemy przygotowania na przyjecie dzidzi. Trzeba wszystko powyciagac z garazu i przeprac. Kilka zakupow nas czeka. Troche czas sobie zagospodaruje i nie bede sie denerwowac porodem. Bylam u lekarza w PL i okazuje sie ze dzidzia bedzie duza (tydzien temu wazyl juz ponad 2,5kg) wiec moze byc wiekszy od Kubusia. Bardzo sie wierci i ciagle zmienia pozycje, znow sie odwrocil pupa na dol
Kama - nie przejmuj sie szwagierka co mowi, jesli uwazasz ze basen Ci pomoze to zapisz sie od razu, super jest polezec sobie w wodzie i na moment nie czuc tego calego ciezaru, dodatkowo mozesz sobie zalozyc tampon, ale tu kazdy lekarz ma inne zdanie na ten temat, jesli nie masz zadnych problemow z ciaza to maluchowi napewno plywanie nie zaszkodzi
Kasiek - ja tez juz widzialam ten film, milego ogladania
Jesli chodzi o te 250f, to potem mozna co miesiac samemu wplacac na konto do 100f miesiecznie i przy rocznym rozliczeniu ta kwote sie odpisuje od podatku.
Niunka - to chyba ta tutejsza pogoda powoduje, ze ma sie gorszy nastroj; nie widzialam mojego meza 2 tygodnie, a dzis juz jestem na niego wkurzona; straszny z niego balaganiarz; a nasz synek trzyma teraz jego strone i mowi do mnie "mama nie kloc, daj tacie pokoj"; nawet sie nie moge pozloscic
Jesli chodzi o spotkanie to pasuje mi kazdy dzien i godzina.