Roksana chodzi mi o ten konkurs organizowany przez stowarzyszenie ogrodników na najlepszego ogrodnika. Musisz wysłać największą ilość danego warzywa bądź owocu, który teraz podają. Obecnie jest to cukinia. Za to jest medal. Ale nie wiem czy coś on daje
Ale dzisiaj aż się poryczałam. Dzwoniłam do mojej mamy i płakałyśmy razem. Wszędzie gdzie załatwia wszystko po śmierci ojca jest pod górkę. Lub ją naciągają. Miała dostać trochę kasy z PZU z ojca ubezpieczenia i niewielką część jej wypłacili, a resztę powiedzieli, że w ciągu miesiąca, a dzisiaj dostała od nich list, że dziękują jej za zaufanie jakim ich obdażyła, i że pieniądze, które miała dostać przeznaczyła na swoje ubezpieczenie. Co nie jest prawdą. Najgorsze to to, że nie przeczytała co jej dali do podpisania, ale była tak roztrzęsiona wtedy, że nie myślała o tym , że ją wykiwają. Babka była taka miła i mówiła , że wszystko załatwi. Ścierwo
. Załatwiła pi..a, ale tak by dostać premię. Do tego komórki były na mojego ojca i mama była rozmawiać, że jedną likwiduje, a drugą chce mieć zmienioną na doładowania. No i niby jej zmienili. Doładowała za 50zł. A dzisiaj obydwie wyłączyli
. Jeszcze cały czas czeka na przyznanie jej renty rodzinnej z ZUS-u. A tu cały czas cisza. Płakałam razem z nią. Najgorsze to to, że nie mogłam jej przytulić. Jestem załamna. Nie chce tutaj przyjechać, ponieważ nie chce byc obciążeniem, nie słucha tego, że tak nie jest i nie bedzie. Ale ona, że nie może pracować, że ma ogromne problemy z chodzeniem i nie tylko i jak się połozy to będzie dla nas kłodą i będzie nam przeszkadzać. Nic jej nie przekona:-
-
-(. Cały ten rok jest do d.... A jeszcze się nie skończył, ciekawe co dalej. Nie dość, że od dziecka moja mama wiele wycierpiała to jeszcze dalej nie może mieć spokoju. Do tego jeszcze moja babcia i brat mojego ojca zaczęli wprowadzać rządy na grobie. Nawet nie pytają się mojej mamy czy coś mogą wziąść lub wyrzucić.
. Życie jest okrutne i niesprawiedliwe