reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

Hej
Fajnie, ze tyle osob sie szykuje. Smiac mi sie chce bo mam 5 widelcow, ale to nic ciezarna z dolu moze pozyczy:-D. Oprocz Ani bedzie jeszcze jedna ciezarna z synkiem:-)
yowka - na jak dlugo dokladnie potrzebujesz zostawic synka???
 
reklama
Hej Kochane ale sie wkurzylam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:nie dam rady jutro przyjechac bo moj maz potrzebuje okolo 13 samochod:-(i lipa a na pol godziny to mi sie nie oplaca jechac wiec zaplanujcie u Marty juz nastepne spotkanko to moze wtedy uda mi sie przyjsc:tak:
 
doris78 ja niestety musze zrezygnowac ze spotakania-sorry marta84-urzadzilam sobie dlugi spacer ze szpitala bo tak ladnie slonko swiecilo a teraz sie zastanawiam czy nie bede musiala jechac do szpitala :no: brzuch po prawej stronie strasznie mnie boli tak ze nie moge sie poruszac a nawet oddychac jest mi ciezko Zycze wam udanego spotkania dziewczynki i naprawde zaluje ze nie moge sie z wami spotkac :no::-(
 
Agnieszka Uk,straszna zecz ,z tym zwolnieniem Twojego meza:-(,trudny okres przed Wami.Czlowiek mysli ze wszystko co zle jego ominie,a tu masz:szok:zyczepowodzenia ,moze akurat szybko uda mu sie cos znalesc ;-) yowka odwazna jestes ,bo ja dopiero teraz od wrzesnia bede chciala isc do pracy,a dzieci mam duzo starsze, zycze jutro wszystkim milej inprezki i czekam na opowiesci:-)
 
mojadzidzia-ja mialam podobny problem jak bylam z Nikolka w ciazy.przepracowalam sie w robocie.kulo mnie w brzuchu,a pozniej nie czulam jak nikola sie rusza i wpadlam w panike. na drugi dzien nic sie nie zmienilo,wiec poszlam do szpitala,a tam zbadali bicie serduszka-wszystko okazalo sie ok.
dostalam rade,jezeli nie bede czula ruchow dziecka,to mam wypic 2szklanki wody od razu i sie ne przepracowywac.oczywicsie zero nadmiernej aktywnosci fizycznej.
nie martw sie bedzie dobrze,ale uwazaj na siebie:-):-)
 
katin-niestety to brutalne zycie.mam nadzieje, ze uda nam sie cos zalatwic.boje sie bardzo,ale jestem dobrej mysli.przerazaja mnie wydatki.
mialam sie juz kiedys zapytac,na jakim BD_ mieszkasz??
 
Sylwia - no prawie koncze z tym rozpakowywaniem, zostal mi jeszcze pokoj dzieciecy, do ktorego sie jakos nie moge zabrac. Przeraza mnie ta ilosc zgromadzonych zabawek :szok: A pisac na razie bede rzadko, bo nie mamy ciagle neta. Dzis facet z BT powiedzial, ze musza sie zastanowic jak to podlaczyc i przyjedzie jakis lepsiejszy fachowiec, ale nie wiadomo kiedy :baffled: Na razie z B. komorki krzystam, ale to sie kiepsko czyta i pisze. :-(
 
reklama
Do góry