reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Austrii

Witamy Szyszunia ktg albo w szpitalu albo położna do domu przyjedzie, nie słyszałam jeszcze, żeby robił to rodzinny lekarz.
 
reklama
W sensie co się najpierw załawia i gdzie? Najpierw to akt urodzenia Maluszka, załatwia się to w Standesamt. Niektóre szpitale mają swój oddział, chyba Donauspital ma, nie wiem jak w innych. Ja wybierałam w Standesamt odpowiednio dla swojego bezirku, tam też od razu składasz formularz i dostaniesz na miejscu Meldezettel i wypełniasz też formularz o Anmeldebescheinigung. Potem z ważniejszych rzeczy to ecard, to w krankenkasse, nr ubezpieczenia wydadzą na miejscu a karta przyjdzie pocztą. Paszport - to w ambasadzie, jak my załatwialiśmy to czekało się tydzień, a teraz koleżanka mi mówiła, że wcześniej trzeba zrobić termin, ale za to wydają na miejscu, potrzebni obydwoje rodzice, fotka dziecka, Wasze dokumenty tożsamości. Na stronie ambasady jest dokładnie rozpisane co trzeba przynieść. Jak już będzie paszport, to trzeba go dowieźć do MA35 żeby wybrać anmeldebescheinigung, nam przyszło pismo, że trzeba donieść paszport dziecka, zawiozłam i dokument dostałam od ręki. Jak już to wszytko pozałatwiacie to można składać wnioski o familienbeihilfe i kindebetreuungsgeld, tu już nie pomogę, bo nam wszystko załatwiała księgowa, może jakaś inna mama się wypowie :)
 
szyszunia witaj,rozumiem ze w Wiedniu mieszkasz:-)
Co do paszportu to dobrze termin zrobic ale to nie jest przymus.Duzo latwiej z terminem bo jak bedzie duzo ludzi to musza was przyjac o danej godzinie a przy maluszku to jest duzy plus.Nam wydali na miejscu,niestety bylo duzo ludzi i pani byla sama wiec trwalo to godzinke.Z dokumentami i meldunkiem to wszystko zalezy od szpitala.Familienbeihilfe i KBG sama zalatwialam nie ma tam wiekiej filozofi a w razie pytan zawsze pmoga jak bedziesz oddawac dokumenty.
 
no właśnie nie,mieszkam w Rohrbach i a Wy tu prawie wszystkie Wiedeń,fajnie Wam dużo Was.Dziękuję za pomoc..tyle tych papierkowych spraw że hohohoho jeszcze u mnie średnio z językiem,do porodu muszę coś poczytać,
 
Ach, to niektóre moje informacje zbędne jak jesteś spoza Wiednia, ale myślę, że procedury są takie same :) Nic się nie bój, ja też się bałam jak dam radę po niemiecku, a wcale nie było tak źle, także nie stresuj się na zapas :)
 
Hej, moze wy mi doradzicie bo nie wiem co robic. Moja mala strasznie sie spina, jeczy I robi sie czerwona. Ma to praktycznie czaly czas dzien I w nocy, nawet przez sen. Lekarka pow ze to kolki ale mi to wyglada na cos innego. Mysle ze to przez moj pokarm boli ja brzuch. Staram sie trzymac diete. Sama juz nie wiem co mam jesc!! Czesto jej sie ulewa I ma czkawke.
 
Ja tylko na szybko; dzis dostalismy potwierdzenie o przyznaniu nam miejsca w zlobku! Ale sie ciesze! Juz po nocach spac nie moglam!

Marti czkawka to u dzieci nic niepokojacego; jak Kilian byl maly to tez non stop je mial. Kolki niby moga trwac do 3 miesiaca zycia. Ja bym jeszcze raz na Twoim iejscu poszla do pediatry. A dostaliscie cos na te kolki?
 
reklama
Marti_w co prawda moje dziecko kolek nie miało, ale tak z opisu to typowe kolki... Filip jak był malutki to co chwilę miał czkawkę, ulewał, z czasem samo przeszło. Jak Cię to niepokoi to spytaj jeszcze raz. Nam na problemy brzuszkowe (profilaktycznie, bo ich nie było) przepisała antiflat i czopki, jeden raz mieliśmy awaryjną sytuację, że nie potrafił zrobić kupki, prężył się, płakał straszliwie, żadne masaże, suszarka czy robienie 'rowerka' nóżkami nie pomagało, dopiero czopek zadziałał. Może spróbuj herbatkę koperkową podać, wtedy sobie popurta i na pewno jej ulży.

Patili gratulacje, teraz możesz spać spokojnie :-) Filip już we wrześniu idzie, czyli za chwilę to pewnie ja nie będę spała po nocach, bo będę przeżywać ;)
 
Do góry