friggia1985
Fanka BB :)
tusienka Uściskaj Lenkę, jakie biedactwo. Tak to jest z tymi lekarzami pierwszego kontaktu, ja już swojego też zmieniłam (tzn. póki co się zapisuje do innego, bo żeby zmienić trzeba zapłacić, ponoć jest jakiś czas w roku, kiedy to jest za darmo, wiecie coś o tym), bo mam wrażenie, że często nie chciało mu się zbadać i rozmawiałam już o tym z innymi osobami i każdy miał takie samo wrażenie. No, ale w szpitalu to już co innego, ile trzeba, tyle zbadają, prześwietlą i to raz dwa (w PL często najpierw myślą ile to będzie kosztować i czy na pewno te koszty trzeba ponieść).
Lulim Zapisałam się na czwartek, pierwszy wolny termin. No niestety, ale w szkole dzieci też zasmarkane, zakaszlane, ew. jeden dzień w domu i powrót do szkoły, więc potem łapię wszystko, Dimi za to nic ode mnie nie łapie, jedynie mąż. Kurcze a już nie pamiętam kiedy byłam chora, chyba już ze 2 lata, no ale szkoła robi swoje ;-).
Widzę, że większe zakupy Ci się szykują? Ja non stop dokupuję dla Dimitra, bo dalej wyrasta w tempie natychmiastowym, myślałam, że na ten czas trochę zwolni, ledwie kupowałam na 80, ze 3 miesiące temu, a teraz na 92.
Nie wiem, gdzie jest ta pogoda, u nas dalej deszczowo, ponoć ma przyjść jakie,ś afrykańskie ocieplenie ok 20 stopni, ale pewnie w nasz rejon i tak nie zawita ;-). Ale za to mam radochę, jak widzę jak nasz szkrab coraz to dalej drepce, nie za szybko zaczął chodzić, no ale i raczkował późno, ale z dnia na dzień coraz to lepiej mu idzie, najważniejsze się nie boi i cały czas próbuje :-).
Buziaki mamuśki dla Was i Waszych łobuziaków :-)
Lulim Zapisałam się na czwartek, pierwszy wolny termin. No niestety, ale w szkole dzieci też zasmarkane, zakaszlane, ew. jeden dzień w domu i powrót do szkoły, więc potem łapię wszystko, Dimi za to nic ode mnie nie łapie, jedynie mąż. Kurcze a już nie pamiętam kiedy byłam chora, chyba już ze 2 lata, no ale szkoła robi swoje ;-).
Widzę, że większe zakupy Ci się szykują? Ja non stop dokupuję dla Dimitra, bo dalej wyrasta w tempie natychmiastowym, myślałam, że na ten czas trochę zwolni, ledwie kupowałam na 80, ze 3 miesiące temu, a teraz na 92.
Nie wiem, gdzie jest ta pogoda, u nas dalej deszczowo, ponoć ma przyjść jakie,ś afrykańskie ocieplenie ok 20 stopni, ale pewnie w nasz rejon i tak nie zawita ;-). Ale za to mam radochę, jak widzę jak nasz szkrab coraz to dalej drepce, nie za szybko zaczął chodzić, no ale i raczkował późno, ale z dnia na dzień coraz to lepiej mu idzie, najważniejsze się nie boi i cały czas próbuje :-).
Buziaki mamuśki dla Was i Waszych łobuziaków :-)