reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

tusienka Uściskaj Lenkę, jakie biedactwo. Tak to jest z tymi lekarzami pierwszego kontaktu, ja już swojego też zmieniłam (tzn. póki co się zapisuje do innego, bo żeby zmienić trzeba zapłacić, ponoć jest jakiś czas w roku, kiedy to jest za darmo, wiecie coś o tym), bo mam wrażenie, że często nie chciało mu się zbadać i rozmawiałam już o tym z innymi osobami i każdy miał takie samo wrażenie. No, ale w szpitalu to już co innego, ile trzeba, tyle zbadają, prześwietlą i to raz dwa (w PL często najpierw myślą ile to będzie kosztować i czy na pewno te koszty trzeba ponieść).

Lulim Zapisałam się na czwartek, pierwszy wolny termin. No niestety, ale w szkole dzieci też zasmarkane, zakaszlane, ew. jeden dzień w domu i powrót do szkoły, więc potem łapię wszystko, Dimi za to nic ode mnie nie łapie, jedynie mąż. Kurcze a już nie pamiętam kiedy byłam chora, chyba już ze 2 lata, no ale szkoła robi swoje ;-).
Widzę, że większe zakupy Ci się szykują? Ja non stop dokupuję dla Dimitra, bo dalej wyrasta w tempie natychmiastowym, myślałam, że na ten czas trochę zwolni, ledwie kupowałam na 80, ze 3 miesiące temu, a teraz na 92.

Nie wiem, gdzie jest ta pogoda, u nas dalej deszczowo, ponoć ma przyjść jakie,ś afrykańskie ocieplenie ok 20 stopni, ale pewnie w nasz rejon i tak nie zawita ;-). Ale za to mam radochę, jak widzę jak nasz szkrab coraz to dalej drepce, nie za szybko zaczął chodzić, no ale i raczkował późno, ale z dnia na dzień coraz to lepiej mu idzie, najważniejsze się nie boi i cały czas próbuje :-).

Buziaki mamuśki dla Was i Waszych łobuziaków :-)
 
reklama
friggia zartujesz? :-Dszybko zaczal chodzic, Julianka zaczela jak miala prawie 16 miesiecy.
Co do zmiany lekarza, to mi w komunie mowili, ze raz w roku jest za darmo, a jakbys chciala czesciej, to wtedy chyba nie o to chodzi, ze placisz, ale placisz za wydanie nowej zoltej karty chyba 200 DKK takze nie majatek. Najlepiej zadzwoncie i sie dowiedzcie.
A mnie dzis czeka chyba laegevagten, bo wykrakalam, ze wychodzimy z chorob, a Julianka ma juz 37,5 st i mowi, ze boli ja ucho. WIec szykuje sie antybiotyk i postanowilam, ze zatrzymam ja w domu na jakies 3 tygodnie, niech mi sie oboje dolecza porzadnie, bo ja tu zwariuje. Vincent chudnie w oczach, nie chce jesc i pol dnia spi, a ona katar ma juz 6 tygodni, w koncu najwyrazniej wlal jej sie do ucha. Eeeeehhhh :baffled:
 
Hej DZiewczyny:)
Tak w skrócie Gosia wpadła pod samochód pod domem jak wysiadała z autobusu szkolnego... ma złamaną ręke i nogę i kuruje sie z babciami w PL.

My 2 ostatnie dni złaziliśmy po mieście:-D wrażenia super:-)
Jak się można było spodziewać jesteśmy przeziębieni:sorry:
 
Poziomki no cos Ty,ale pech... Na szczescie w tym wieku sie wszystko mega szybko zrasta i w ciagu miesiaca powinno byc ok.tez zlamalam reke z wystawieniem w wieku 11 lat. wiec nog zlamana 20 lat pozniej zrastala sie ciut wolniej...;-)
Podoba Ci sie Kopenhaga? Ja uwazam,ze centrum jest piekne, szczegolnie Nyhavn, Fontanny, Opera i wszedzie ta woda...
Fajnie,ze juz jestescie:-)


Lulim
wykuruj dzieciaczki szybko. ach ta jesien i te chorobska razem z nia.
my bylysmy u kolezanek z sasiedniej wyspy i mialysmy wrocic w piatek ale moj dzwoni,zeby przeczekac do soboty bo on ma Roskilde wirus.to jest jak grypa zoladkowa.grozi odwodnienie itp.masakra. na szczescie przeszlo mu po 2 dniach.
a zarazil sie przez mrozone truskawki.robimy taki koktail bananowo truskawkowy.on zrobil go wieczorem wypil troche a reszte wlozyl do lodowki i wypil na sniadanie.od razu poczul sie b.zle. tak wiec wirus ten namnozyl sie i zaatakowal z podwojna sila.
od czasu do czasu jest afera w Danii z mrozonkami bo ten wirus b.dobrze sie przechowuje tam.ostatnio bylo w malinach. my kupilismy dzis swieze truskawki b.dobre, nie chcemy na razie mrozonych...;-)

a propos niejadkow to moja Julie tez nie przepada za jedzeniem. spedzamy z nia duzo czasu by zjadla. oglada sie na wszystkie strony zanim zje cos. dajemy narazie kaszke i deserki owocowe. chce jej wprowadzic zupke z kurczakiem i marchewka musze to dobrze zmiksowac.trzeba probowac. narazie wiem,ze bardziej smakuje jej deserek,za kaszka nie szaleje. wazne jest tez slyszalam, zeby dawac im mniej wiecej o tych samych porach,wtedy sie lepiej przyzwyczajaja,wpadaja w rytm. moja jest na nizszych granicach norm jesli chodzi o centyle.choc nie wyglada chudo, ale tez na dlugosc modelka narazie nie jest;-)


Tusienka to mieliscie przeboje z Lenka:szok: Dobrze,ze juz na prostej, ale strachu bylo co niemiara pewnie. No niestety w przypadku nerek to sie szybko te infekcje rozwijaja. Dobrze,ze w szpitalu sie zajeli Wami profesjonalnie i szybko.
Kochana Lenka:tak: niech sie zdrowo chowa!
Ja chyba mam pierwszy raz szczescie co do lekarzy rodzinnych, bo zawsze jakos szybko umialy pomoc i trafnie. Choc nie moga sobie dac rady z moimi oczami, ciagle mysla,ze to alergia, a ja mam czerwone oko juz od 2 miesiecy rano jak sie budzi i wieczorem.bylam nawet tutaj u okulisty i mowi,ze to od soczewek mam suchosc w oczach. przyjal mnie w 5 minut...podobno tacy "specjalisci" panstwowi zarabiaja na ilosci. tzn im wiecej przyjmie tym wiecej zarobi. jest to usluga bezplatna dla pacjenta, jednak badanie b. pobiezne. Pewnie jakby chcialo sie naprawde fachowej opieki to albo tu albo w Polsce prywatnie...
 
Friggia jak tam zdrowko? CO Ty piszesz? Ja chcialabym sie zaszczepic na HPV. ale jak sie dowiadywalam to taka szczpionka kosztowala ok 3000 z poltora roku temu. nie pamietasz jak to jest z tymi rocznikami? sprobuje tez poszperac w internecie,moze cos znajde na ten temat.
Buzka dla Was wszystkich i zdrowiejcie szybciutko!
 
justynaj Będę w czwartek u lekarza to zerknę jeszcze raz jakie to były roczniki, też wzięłam ulotkę i widziałam, że kosztuje ponad 3000, w Polsce jak się chciałam szczepić to kosztowało 400zl x3. Pewnie mi się nie uda teraz zaszczepić przez ten kaszel. Wiem, że jeszcze coś było na stronie Matasa, tam nie było podanych roczników, były podane daty, kiedy w których matasach szczepią za darmo (u nas nie było nic blisko)
 
czesc dziewczyny!
nie bylo mnie tu troche, postaram sie was nadrobic na dniach.
witam nowa forumowiczke ;-)
mieszkam teraz blisko Arhus, jakby jakas chciala sie spotkac. a jeszcze blizej Silkeborg.
przede wszystkim chce sie pochwalic ze spodziewam sie drugiego bobasa. termin juz na marzec, ale dowiedzialam sie dosc pozno. jeszcze nie wiem kto to. oczywiscie M. marzy o chlopcu. Mala narazie siedzi ze mna w domu, zobaczymy czy pojdzie do nianki, bo poki co czuje sie dobrze, wiec nie ma takiej potrzeby. Zaczela chodzic 4 dni przed roczkiem, ale oczywiscie nadal jest mala niezdara i wszedzie trzeba za nia biegac. buziaki dla was kochane. odezwe sie wieczorem to poodpisuje kazdej ;-)
 
reklama
troche sie rozpisalyscie jak mnie nie bylo...
widze ze chorobska w modzie wiec zdrowka dla wszystkich chorowitkow.

Tusienka
wspolczuje przejsc. mam nadzieje ze malej juz lepiej... antybiotyk to przesrana sprawa, wizyta w szpitalu to juz w ogole. cale szczescie ze tak szybko nastapila poprawa. ja mieszkam 17 km od Silkeborg, a Ty ile?

Friggia jak Twoje dusznosci? oby szybko przeszly, tez Ci radze szybko sie do lekarza udac zeby rodziny nie pozarazac. co do hpv to tu jest obowiazkowe u dziewczynek do lat 12. ja chyba sie jednak nie zalapie na nic darmowego. dostalam kiedys list ze zrobia to bezplatnie ale bylam wtedy w ciazy wiec nie moglam isc, teraz tez jestem wiec chyba przepadlo...

Kamila widze ze z pracy zadowolona jestes, a jak Daniel sprawuje sie u nianki?

Piziomki jak sie podoba w stolicy? nie doczytalam, ale czemu sie przeprowadziliscie w ogole do Danii?
 
Do góry