Mamy w danii

[friggia1985]

Hej mamuśki!
My dzisiaj poczynimy ostatnie zakupy i w nocy ze środy na czwartek powrót do domu. Trochę się martwię, bo Dimi zaczął mieć bardzo zły stosunek do jazdy samochodem, ostatnio podczas 3godzinnej podróży mieliśmy krzyki, piski i zanoszenie się, więc nie wiem jak to będzie. A poza tym ciężko będzie wrócić, nawet mój małż stwierdził, że musimy zacząć grać w totka, żeby wygrać pieniądze, żeby móc się przeprowadzić do Polski.
Ale wakacje były udane, nad jeziorem było super, nasz bąbel zaczął jeść jak szalony, no i ma kolejnego zęba (teraz czekam aż numer 8 się pokaże), a i ostatnio non stop nawija baba, dzadza, tata, ada, mimo, że nie zna znaczenia, to papla jak szalony.
Oj dziewczyny, ale bym się chciała w Wami kiedyś spotkać!

 

[Echo]

Tusienka, zawsze mi się jeży włos na głowie, jak ktoś pisze o usuwaniu ósemek, bo sama mam trzy i boję się strasznie, że pewnego pięknego dnia przyjdzie mi się ich pozbyć :/

Lulim, fajnie, że z przedszkolem się puokładało i jesteście zadowoleni

Friggia, to fajnie masz z mężem, raczej mało który Duńczyk ma ochotę na przeprowadzkę do Polski.
No i Dimi pędzi jak szalony z rozwojem. I ile zęboli. Rośnie Ci synio, oj, rośnie!
Jakbyś kiedyś miała być w Aalborgu, to ja zapraszam, jestem dość dyspozycyjna

 

[Herbata]

hopsasanka powodzenia w szukaniu pracy... chyba nie tylko u Ciebie jest ciezko.tu tez bez znajomosci ani rusz.

friggia jak podroz do Danii?? mam nadzieje ze Dimi spal

Echo fajnie ze pobyt w Polsce sie udal. ja jeszcze nie bylam z moja wiesz ze moj pracuje w Aalborg? nawet nie wiedzialam ze jestes z tego miasta ja juz corki nie karmi w nocy, cale szczescie sama sie odstawila, a spalam z nia dopoki nie skonczyla 7 miesiecy


u nas katar, pozniej trzydniowka. teraz jest ok, ale zebow nadal brak

 

[Echo]

Herbata, a gdzie Ty mieszkasz? Gdzieś w Północnej Jutlandii? Chyba przyda się wątek, gdzie po prostu każda napisze, skąd jest, bo w szczere mówiąc, to ja się już pogubiłam

 

[friggia1985]

Hej mamuśki!
My już w DK :-(, jakoś trochę mi smutno z tego faktu.
Dimi podróż zniósł nieźle, dopiero na godzinę przed domem zaczął marudzić, więc daliśmy radę ;-). Teraz pora wziąć się za siebie i zacząć szukać pracy, bo jeszcze tylko miesiąc mi został, więc Hopsasanka, muszę iść w Twoje ślady. Dam sobie jeszcze ze dwa dni, bo póki co to dalej rozpakowuję i "dochodzę" do siebie ;-)
A tak w ogóle to chciałam Was zapytać, kiedy i jak zaczynałyście przygody z nocnikiem u swoich maluchów? Jedni mówią, że lepiej zacząć wcześniej, inni odradzają i sama nie wiem.
Echo Mój mąż twierdzi, że nic go w Danii nie trzyma, a znajomych i tak ma głównie przez internet, po tym jak przeprowadził się do mnie. Ale to i tak tylko takie gadanie. A co do spotkania, to może się kiedyś spakuję w autobus i wpadnę, a co! Może i herbata dałaby radę zabrać się z mężem, jak jedzie do pracy? Taki mały zjazd? ;-). Bo tak to herbatka nie mieszka zbyt blisko, bo w środkowej jutlandii.
herbata Zdrówka! Jak minęła choroba? Zęby to sprawa indywidualna, Dimitr ma je chyba za szybko ;-)

 

[Echo]

Friggia, herbata, ja serdecznie zapraszam! Szczególnie między 20 a 31 lipca, bo mój mąż leci do Stanów na konferencję i będę sama. Większość znajomych też się porozjeżdżała do domów i na wczasy, więc jestem dość dyspozycyjna Co Wy na to?

 

[hopsasanka]

Dziewczyny ja też się chętnie piszę na spotkanko! Do Aalborga mam rzut beretem i nieraz tam bywam więc jak co dajcie znać :-) Buziaki

 

[friggia1985]

Herbata A Ty? Dałabyś radę? Może coś wypali :-)

 

[Echo]

O, hopsasanko, ale fajnie! Przyjeżdżajcie dziewczyny, przyjeżdżajcie

 

[Solsikke]

Hej mamusie
Trafilam przypadkiem na to forum,szukajac info o mleku...
Cala ciaze jakos na Was nie wpadlam,a szkoda
Jestem swiezo upieczona mama,moje malenstwo ma 3 miesace.
Widze ze niektore z Was sa na forum juz ladnych pare lat,wiec pewnie znacie sie...ale moze przyjmiecie nowa do swojego grona?
Czy ktoras z Was mieszka moze na Falster?Byloby milo poznac kogos z okolic.Pozdrawiam Was wszystkie.