reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Witajcie Kochane :-) Ja już prawie się uporałam z rozpakowywaniem - tak jak Kamila nazwoziłam trochę rzeczy i cięzko to poupychać, więc szybko musimy mysleć o większym mieszkaniu, bo już się potykam o wszystko, a zwłaszcza o zabawki.
Problemy skórne nam mijają odkąd wrócilismy do naszych pieluch - Niko od urodzenia ma Libero i widocznie jego tyłeczek się do nich bardzo przyzwyczaił, bo w PL 5 różnych firm wypróbowałam i przy wszystkich tak go swędziała pupcia, że zadrapywał się do krwi przy okazji, kalecząc sobie jeszcze uda - jedna doktorka zastanawiała się nawet czy nie ma świerzba :baffled:
Z siusiakiem też jest lepiej, chcoć nadal robię małemu nasiadówki - teraz z kory dębu. O pielęgnacji siusiaczka obiecuję napisać, ale to muszę usiąść do tego oddzielnie i mam w zamyśle utworzyć nowy dział, gdzie będziemy mogły pisać właśnie o pielęgnacji, o chorobach naszych pociech (oby jak najmniej chorowały!) - chodzi mi o miejsce gdzie będziemy mogły się podzielić tym jak radzimy sobie z różnymi dziecięcymi dolegliwościami i nie tylko. Może macie jakieś sprawdzone patenty na pewne rzeczy, jakieś domowe sposoby, albo wypróbowane leki, kremy i inne takie dostepne w Danii?

Teraz muszę na dniach lecieć z Nikodemem do szczepienia, bo mamy już dwa zaległe przez to, że co chwile był chory, albo przeziębiony. Trzeba korzystać póki znowu czegoś nie złapie.

Od 2 dni posyłam małego do dagpleje. Póki co stopniowo go wprowadzam, bo jednak miał dużą przerwę, ale na szczęście jest lepiej niż myślałam. Odbieram go przed położeniem dzieci spać, ale myślę, że w poniedziałek już może zostać cały dzień.

Powiedzcie mi jak Wasze dzieciaki śpią - czy w taki mróz też idą spać na dwór? Bo ja pomimo, że Niko od urodzenia sypia raz dziennie na zewnątrz, to w takie zimno chowam go do domu i stawiam przy otwartych drzwiach. No ale w żłobku wszystkie maluchy śpią na dworze. Dzisiaj prawie padłam, jak widziałam, jak nasza dagpleje szykuje jednego chłopca do spania w wózku - na ubranko, które miał w sali, założyła takiego śpiocha z polaru, czapkę - kominiarkę i to wszystko :szok: Nie wiem czy ja jestem jakaś nienormalna (przyznaję, że straszny ze mnie zmarzluch), czy źle oceniam zimno, ale wydawało mi się to stanowczo za mało. No chyba, że ten chłopiec ma jakąś super kołdrę :baffled: W Polskich mediach się słyszy, żeby takie małe dzieci tylko na króciótko wyprowadzać, albo najlepiej w bardzo duże mrozy by zostały w domu. Ale z drugiej strony, w Danii, od lat dzieci się "wietrzą" i jakoś nic im nie jest. I bądź tu człowieku mądry..

kA-Mila mi pedagog z Danii i z resztą czytałam też o tym w polskich artykułach, mówił, że absolutnie nie mam mówić do Nikodema po duńsku. Łatwiej mu będzie nauczyć się obu języków, i rozdzielać je, gdy będzie wiedział, gdzie którego używać. Poza tym nie chciałabym uczyć go swoich błędów językowych i złego akcentu - takie małe dzieci potrafią się nauczyć drugiego języka tak samo dobrze jak rodzimego.

Anansie, Justynaj duzo sił w dźwiganiu brzucholków. Jeszcze trochę...pogadajcie tam z tymi Waszymi maleństwami, by grzecznie ładnie siedziały i starały się jak najmniej dokuczać mamusiom ;-)

Tusienka fajnie tak widzieć postępy dzieciaków :-) U nas tylko słowa mama, tata, baba, ciocia i nie :-D Ale po swojemu to Niko tak gada, że buzia mu się nie zamyka. Jego opiekunka też mi mówi, że widzi, że młody już rozumie coraz więcej słów :tak:

anansie z remontami nie ma lekko, ale potem jaka jest satysfakcja i zadowolenie! Ps. zerknij na wątek prywatny.

Buziam Was i zmykam, bo się późno zrobiło...oj....bardzo późno :-p
 
reklama
hopsasanka dobrze,ze Nikosiowi juz lepiej.moze masz racje z pieluchami,ze sie przyzwyczail i na inne moze miec uczulenie:tak:
co do spania na dworze to ja sobie nie wyobrazam,zeby moja mala spala na dworze w taki mroz:tak:ona nie chodzi ani do zlobka,ani do dagpleje,ale nawet jak pojdzie to ja nie chce zeby spala na dworzu w taka pogode jak jest teraz.no wlasnie jest tak jak piszesz w pl sie ,,wystawia,, maluchy w taka pogode tylko na chwile,a tu jest zupelnie inaczej:-)
super pomysl z nowym watkiem:-)ps.odpisalam na pr....

buzka Mamuski
 
Hej kochane kobitki!
Od czwartku jestesmy juz w domu, ciezko mi bylo jakos wracac, bo Dimi mial tam tylko cioc, wujkow, babcie, dziadka, a tutaj tylko nas, no coz. Ale podroz przebiegla wyjatkowo dobrze, Dimi w samolocie nie spal, ale byl grzeczny jak aniolek, potem na lotnisku zjadl, poogladal i pospal, bo mielismy 3 godziny czasu na lotnisku, no a pozniej kolejny samolot i 2 autobusy. Co prawda jak dotarlismy do domu to ja padalam na twarz, ale on usmiechniety od ucha do ucha ;-).

anansie Do szpitala mialam spakowana cala walizke, bo myslalam, ze trafie do hotelu. Do szpitala w sumie nie potrzebowalam wiele, raptem jakies kosmetyki dla siebie i malucha (jesli jakies chcesz), chusteczki nawilzane dla dziecka (w sumie nie sa konieczne, bo maja w szpitalu te cienkie gabki do obmywania), szlafrok, kapcie i jesli nie chcesz uzywac szpitalnej koszuli to cos do spania i to chyba tyle, bo pampersy sa, podklady i ubranka tez. A jesli chodzi o hotel no to tam nie ma ubranek dla dziecka, no i musisz miec ubrania dla siebie, tak przynajmniej jest w Aalborgu.
Oby remont szybko sie skonczyl, bo fakt moze byc uciazliwy.

kaMila Nie rozumiem czemu kaza Ci rozmawiac z Kamilka po dunsku, ja nie mam zamiaru mowic do Dimitra po dunsku, caly czas mowie po polsku i bede mowic, bo dzieki temu dziecko bedzie znalo i polski i dunski (chociaz u nas zawsze znajduje sie jeszcze angielski), dzieci nie maja problemu z rozroznieniem jezykow i chlona je jak gabka, wiec Kamilka bylaby stratna jakby tylko miala do czynienia z polskim.

hopsasanka Masakra z tym wietrzeniem dzieci, no bez przesady, zeby teraz je wystawiac na dwor i to jeszcze ledwo ubrane, mnie to jakos nie przekonuje, bo mi w tej chwili jest ciezko wytrzymac dluzej na dworze, a co dopiero dziecku, ktore przeciez jak spi to niewiele sie rusza.
 
hej :-)
nie zdaze przeczytac nic z tego co pisalyscie ostatnio, nadrobie pozniej, teraz wpadlam tylko doniesc, ze zyjemy :-D mam awarie internetu, wiec nie moglam pisac, a modem jest w naprawie juz 3ci tydzien.
Jutro lece do Kopenhagi z mloda i z brzuchem :tak: jestem prawie spakowana i gotowa :-)

Byc moze do konca tygodnia dalej nie bede miec neta, bo musimy dopiero zalozyc w nowym mieszkaniu, maz moj jest w szale zakupow i skrecania mebli i tapetowania scian, wiec nie zdazyl juz poprzegladac ofert internetu i TV.

Buziaki dla Was :-D
 
[FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif]Czesc Dziewczyny:-) Milo tu znowu zagladnac do Was. U mnie Jak zwykle problemy z komputerem. Wszystko sie zaczelo odkad dostalismy IPad. Tak go reklamuja a ja sto razy wole zwyklego laptopa. Teraz z kolei przeinacza mi wyrazy. Czyli np. Napisze swoj wyraz a on przeinacza mi na inne jezyki. I musze poprawiac kazdy wyraz:angry: zmienilismy juz raz ustawienia a on nagle znowu zaczal tak.
Lulim szczesliwej podrozy:-)
Frigia witajcie w kranie sniegu:-)

Anansie mam nadzieje, ze zgaga troche ci juz przeszla;-)

Hopsasanka dzieki za wsparcie 'duchowe' galskab sie juz coraz czesciej po brzuchu a malenstwo niezle wywija. Byle dó wiosny :-)
A propos tego spania na dworze to tez mine przeraza to wystawianie w duze mrozy. Moja mala byla chowana po polsku jak byla mala a potem Jak poszla do przedszkola to juz nie mialam wplywu. Tak naprawde jestem za hartowaniem dzieci ale juz tez bez przesady. Sama nie wiem jak tam z tym malenstwem bedzie. Nie Dam jej nigdzie przed latem. Czyli Jak skonczy minimum rok:-)
ciesze sie, ze juz ok z Nikosiem:-)

Wpadlam na pomysl, zeby stworzyc watek o sposobach spedzania wolnego czasu w Danii. I pomysly na weekendy.co myslicie? chodzi mi o fajne miejsca albo pomysly
[/FONT]
 
Justynaj bardzo fajny pomysł z tym wątkiem. Powiem Wam, że tak jak mieszkam tu od 4 lat, to nawet nie zwiedziłam Kopenhagi. W sumie, to znam tylko północną część Jutlandi i to jeszcze niecałą. Chętnie się dowiem, co warto tu odwiedzić tym bardziej, że Dania nie jest aż taka duża by było to niemożliwe :-) Idealny pomysł na nadchodzącą wiosnę i lato :tak:

friggia świetnie, że Dimi tak ładnie przetrwał pdróż, ale Ty biedna mogę sobie wyobrazić jak ciężko miałaś. Zuch dziewczyna!;-)

LuliM szczęśliwej podróży i odezwij się do nas jak najszybciej! Mam nadzieję, że wszystko będzie ci się podobało i niczym się nie rozczarujesz jak już przyjedziesz. Czekamy na Ciebie!

Jeśli chodzi o spanie na zewnątrz, to 2 dni hartowałam Nikodema w przedsionku przy otwartych drzwiach, a dzisiaj po raz pierwszy został już na cały dzień w dagpleje i spał normalnie jak inne dzieciaki. Mam nadzieję, że było mu cieplutko i nie będzie chory - choć dzisiaj już temperatura na szczęście nas troszkę oszczędza :-) Jednak jak powiedziałam rano opiekunce, że Niko ma spać w kombinezonie, to zrobiła dość zdziwioną minę - no cóż, hartowanie hartowaniem, staram się to robić odkąd mały się urodził, ale nie można przesadzać.

A Niko ma w piątek za tydzień balik karnawałowy - udało mi się na gulogratis.dk kupić mu fajny kostium słonia za 75 koron :-) Mam tylko nadzieję, że będzie pasował.
 
Ostatnia edycja:
hej Mamuski:-)

friggia dzieku za odpowiedz:tak:
dobrze,ze maly Dimus dobrze zniosl podroz:tak:

Lulim no wiec oficjalnie witaj w danii:-)nareszcie sie doczeklas kochana,teraz juz tylko z gorki;-)

justynaj no niestety,ale moja zgaga mnie nadal meczy tak samo jak meczyla i nic mi nie pomaga.a Ty jak sie czujesz??bylas na tym usg 4d??

hopsasanka koniecznie napisz jak sie bawil maly slonik na balu i czy kostium pasowal??fajnie,ze podalas ta strone bo nie slyszalam o niej:tak:

a ja dzis bylam u lekarza,ale to Wam kochane napisze zaraz na zamknietym co i jak:tak:powiedzial mi,ze do niego teraz juz przyjde dopiero jak urodze:tak:
a u nas od poniedzialku rusza remont.ja jestem przerazona,bo do toalety i wc mamy kawalek drogi,a tak miedzy nami nie wyobrazam sobie isc sie wykapac i wyjsc pozniej na mroz:no:nie wiem ile to potrwa wszystko,ale na pewno nie predko skoncza bo tak jak pisalam robia wielki remont.najgorsze jest,ze zbieglo sie wszystko teraz w jednym czasie:no:

mielgo wieczoru:tak:
 
No no no, normalnie forum pęka w szwach od ostatnich wpisów ;-) Cisza jak makiem zasiał... Dziewczyny gdzie Wy wszystkie jesteście?

A co z Herbatą? Echem? i pozostałymi mamuskami? Mam nadzieję, że o nas nie zapomniałyście!

Anansie, ja też bym nie chodziła się kąpać by potem biegać po mrozie do domu- pierwszy stopień do zapalenia płuc! Na Waszym miejscu, to bym chyba przebąkała jakoś ten czas remontu i myła się w misce. No gorzej z toaletą - nic tylko cieplutko się ubierać i osłaniać nerki. Brr

A słonik doszedł po dwóch dniach i jestem ogromnie zadowolona. Jest super i pasuje idealnie. Za najtańszy strój w sklepie zapłaciłabym przynajmniej 150 koron.
Ja już nieraz kupowałam przez tę stronę i uważam, że idzie tam wychwycić dużo fajnych okazji. Ostatnio tak własnie udało mi się z fotelikiem rowerowym dla Nikodema, tak więc polecam :tak:
 
Hej kobitki!
Widze, ze zima sprawila, ze nawet nasze forum jest niemrawe. Chociaz w koncu pogoda powoli sie poprawia (jest nadzieja).
U nas nic sie nie dzieje, czas leci powoli, a maly rosnie jak szalony, juz zaczyna siedziec, choc jeszcze sie troszku chwieje ;-). No i marudny sie ostatnio zrobil i mam problem z nauczeniem go jedzenia z lyzeczki, z reszta przy wprowadzaniu jedzenia tez jest wybredny i nie raz na sam widok zupelki robi "blleeee".
anansie Kochana dbaj o siebie, zebys sie nie przeziebila :*
hopsasankar O jakiej stronie piszesz, guloggratis lub dba? Ja czesto kupuje tam rzeczy, z reszta wychodze z zalozenia, ze jest wiele rzeczy, ktorych nie warto kupowac nowych. Teraz przymierzam sie do kupienia krzeselka dla Dimitra, no i maz namawia mnie na Trip Trap (chyba kazdy Dunczyk takie posiada ;-)), rozgladam sie za uzywanym, bo jest ich mnoooostwo, miala moze ktoras z Was?
 
reklama
hej

friggia masz racje,ze u nas watku cicho i spokojnie.gdzie te wszystkie mamy sie pochowaly??:tak::tak:
fajnie,ze Dimus rosnie:tak:ma jeszcze czas zeby jesc lyzeczka.u nas poczatki tez nie byly latwe,ale pamietam,ze tez jakos zaczynalam malej dawac jesc lyzeczka jak byla w wieku Dimka:tak:ona tez plula,ale z czasem sie unormowalo.a jezeli chodzi o marudnosc i humory to moja przechodzi sama siebie.moze to bunt dwulatka;-);-)
wszystkko musi byc tak jak ona chce,a jak cos nie jej nie pasuje i my nie chcemy sie zgodzic to wielki placz i wnerw...takze kochana wszystko przed Toba:-D

a u nas dzis od rana zaczynaja remont.mowie Wam masakra.cala kuchnie rozwalili,w sensie szafki z dolu powyciagli i wystawili na srodek.zalozyli na drzwi przed schodami na gore i drugie przed wejsciem do kuchni,chyba po to zeby od domu byly otwarte,a nam bylo troche cieplej i sie nie kurzylo,ale to raczej i tak nic nie daje.wiec wyobrazcie sobie,ze jak schodze z gory to przy ostatnim schodku mam drzwi:tak:i zaraz jak chce wejsc do kuchni.z lazienki nie mozna juz kkorzystac bo wszystko beda burzyc,lacznie ze sciana ktora dzieli pokoj,wiec w pokoju na dole tez sajgon:no:po prostu jedna wielka budowa...lazienke mamy na dworzu i to jeszcze na samym koncu przy innych domkach.po prostu pelnia szczescia.zeby nie bylo,ze sie nie ciesze,ze nam remontuja mieszkanie,ale akurat dla nas teraz w tym czasie to niefajnie,bo wszystko sie zlozylo w jednym czasie.jeszcze pewnie dzidzia bedzie za jakies trzy tyg tak mysle,wiec bedzie jeszcze wiekszy problem.no ale musimy przezyc:tak:

hopsasanka super,ze slonik pasuje.jeszcze raz napisze,ze super,ze podalas ta strone:tak:a co do mycia to oczywiscie nie ma chyba jak na razie innego wyjsci jak tylko mycie w misce,bo tak jak napisalam biegac taki kawal jeszcze w zimnie to ja dziekuje...a wlasnie przed chwila przyniesli nm tak toalete turystyczna,wiec jak mi sie w nocy zachce siknac to mam juz problem z glowy bo sie tym martwilam;-)

milego dnia Mamuski:-)
 
Do góry