reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy w danii

hej hej :)

Dzięki za życzenia z okazji rocznicy.. nic się dziś nie wydarzyło, do północy już na bank się nie wyrobię z urodzeniem więc z prezentu nici :)

Przespałam dzisiaj pół dnia, wczoraj też.. korzystam z ostatnich chwil, bo nie wiem jakie dziecko mi się trafi i czy będzie potem jeszcze okazja na drzemki w ciągu dnia.. :)

Echo u mnie podobnie z językiem, tzn wykorzystaniem go w PL.. w moim mieście jest dość duże Muzeum, w którym jak się ostatnio dowiedziałam nie ma przewodnika duńskiego.. angielskich mają od groma, ale duńskiego brak.. Jednak nie jest to wcale takie łatwe by się tam dostać, poza znajomością języka trzeba opanować dość spory materiał historyczny.. na razie mi do tego daleko... ale przynajmniej mam jakiś pomysł na to, co mogłabym robić po powrocie do PL...
No i tak samo jak Ty oraz reszta dziewczyn, gdybym nie znała angielskiego to pewnie szybciej nauczyłabym się duńskiego... :)

Hopsasanka tylko melduj się tu z powrotem za kilka dni, a nie znikaj na tak długo jak ostatnio :) Miłych chwil spędzonych z gośćmi...

apropos gości.. ola652 nadal u Ciebie rodzinka??

dalipska cały miesiąc w PL.. super :) Ja na przełomie grudnia jadę do PL na 5 tygodni.. mąż będzie z nami 3 tygodnie, potem wróci do DK na 2 tygodnie, a potem znowu przyjedzie po nas do PL.. W sumie tym razem się cieszę bo zaplanowałam że te dwa tyg kiedy jego nie będzie to spędzę u mojej mamy.. :)
Co do powrotu do PL to na razie jako takich planów nie mamy, nie mamy za bardzo do czego wracać w PL (nie mamy domu ani mieszkania).. czas na decyzje przyjdzie jak Kamila będzie miała zacząć szkołę.. więc jeszcze spokojnie 3-4 lata sobie tu pożyjemy.. :)

friggia nieźle zabuliłaś u dentysty :szok: Mój mąż ostatnio wyrywał to 500 zapłacił (nie dość że tyle to kosztuje to jeszcze 4 dni musiał czekać i męczyć się z bólem bo żaden dentysta w mieście nie miał czasu), bo wziął jakieś lepsze znieczulenie... ale 1700 to jakaś masakra!!!

co do porodu to ja miałam wywoływany, no i na rozwój sytuacji czekałam w przyszpitalnym hotelu. Ale... od ok. 16:00 czułam już pierwsze skurcze, słabe, nie byłam nawet pewna czy to są skurcze.. a takie konkretne to miałam od ok. 21:00, a na porodówkę poszłam o 23:00.. mimo to rozwarcie postępowało bardzo wolno... ok. 4:00 dostałam znieczulenie, a urodziłam o 6:20..

Teraz położna mi powiedziała że mam dzwonić do szpitala jak skurcze będą co 3 minuty i będą trwać minutę.. Uważam że to trochę już późno, bo to jest już ta zaawansowana faza porodu.. na pewno będę dzwonić wcześniej, tak jak będą gdzieś co 5 minut.. Zapytaj o to Twoją położną, kiedy co i jak :)
 
reklama
ka-Mila czyli dalej dwupak ;). Wiec zostal jeszcze tydzien :D.
Co do tych skurczy co 3 minuty to tez mi sie wydaje dosc pozno, tymbardziej, ze mozna miec szpital 5 min od domu, a mozna go miec godzine. Zapytam poloznej jak u niej bede w piatek.

No dentysta mnie zmasakrowal, ale on to wyjasnil tym, ze jestem w ciazy, wiec nie mogl zrobic zdjecia, dlatego bylo to skomplikowane rwanie-cena 985dkk (nie wiem, ale pierwsze slysze, zeby brak zdjecia byl az takim problemem dla dentysty), reszta ceny to znieczulenie- 400 i ogolny oglad-300. Bylam zszokowana tymbardziej, ze zapytalam go dwa razy wczesniej jaka bedzie cena, a on stwierdzil, ze nie moze powiedziec, bo niewiadomo, jak zab wyjdzie, czy nie bedzie trzeba rwac chirurgicznie.
 
friggia no ja w ciąży z Kamilą też wyrywałam zęba (6) i niestety nie mógł mi zrobić zdjęcia.. Ząb był zaniedbany, zresztą połowę go już nie było i mój dentysta się nie podjął, wysłał mnie do chirurga, który kręcił nosem, ale wyrwał go w końcu.. miał z nim trochę roboty.. Kosztowało mnie to 200 zł, co jak na polskie warunki to dużo, ale oczywiście taniocha w porównaniu do duńskich stawek.

Ja mam do szpitala w miarę blisko bo 10 km, ale przy skurczach co 3 minuty to różnie to bywa.. mogę zdążyć albo i nie.. Wszystko zależy jak szybko będzie poród postępował..
Myślę że jak się dzwoni na porodówkę to oni na pewno wypytują o takie rzeczy i biorą to pod uwagę. Nie pamiętam już czy tu pisałam że może okazać się że nie ma miejsca w szpitalu i każą mi jechać do innego, oddalonego o 40 km. Pytałam położną ostatnio o to i zapewniała mnie że na pewno nie odeślą nikogo w zaawansowanym porodzie. Ale że jak akcja dopiero się rozwija to lepiej jechać dalej i mieć położną do swojej dyspozycji niż zostać na miejscu i mieć położną biegającą między 2-3 rodzącymi. Bo w sumie bardziej chodzi tu o brak personelu niż pokojów porodowych..
 
Ka-Mila - najserdeczniejsze zyczenia!!!!
Friggia, dziekuje. Jeszcze troszeczke i bedziesz tulkala swoja Kruszynke!!!!
Witam nowe Forumowiczki!!!
Ja naleze do mødregruppe. Nasze dzieciaczki juz maja ok.1,5 roku i nadal sie spotykamy. W mojej grupie sa same Dunki i ja :-) Na poczatku zapytaly czy chce, aby mowily po angielsku. Ja jednak poszlam na zywial i chcialam, by mowily po dunsku. Oczywiscie nie wszystko rozumiem ale przynajmniej jest kontak z jezykiem.
U mnie z dunskim tez slabo. O wiele wiecej rozumiem anizeli moge/potrafie powiedziec.
No i jak Wy, chcialabym mowic po dusnku, ale Leniuch to moje drugie imie :-)
W kazdym razie jak najbardziej polecam grupe mam. W kazdej chwili mozecie sie wycofac, gdyby Wam nie odpowiadalo.
KA-MILA, JESTESMY Z TOBA!!!!! CZEKAMY NA WIESCI!!!!
Tusienka, anansie - udanego urlopu!!!
W przyszlym tygodniu i ja zmykam do Pl.
 
Ostatnia edycja:
hello :)
Melduję się nadal w dwupaku :)
Wymieniłam się numerem telefonu z friggią więc jakby coś się zaczęło dziać to wyślę jej smska i Was powiadomi :)

Na razie zmykam ogarnąć chatę bo ma mnie odwiedzić koleżanka ze szkoły (czeszka) ze swoim synkiem.. :)
Pogoda dzisiaj u nas paskudna.. muszę wyskoczyć jeszcze po jakieś ciacho do kawki i czekam na moment kiedy nie będzie lało... :)
 
ka-Mila obiecuje poinformowac forum o wiadomosciach z frontu (czyt. z porodu ;)).

Cos mnie dzisiaj dopadlo, nie wiem czy zapowiada sie na chorobsko, czy to moze efekt po wyrwaniu zeba. Najgorsza w ciazy jest chyba niemoznosc stosowania lekow, no prawie wszystkich.

A odnosnie lekow kochane. W co polecacie zaopatrzyc domowa apteczke niemowla/dziecka? Tak zeby byc przygotowanym na niektore sytuacje "medyczne"?
 
friggia wspolczuje choroby, choc moze to nie to. a co do dentysty to bez komentarza...

tez ostatnio myslalam w co sie zaopatrzyc i znalazlam fajna stronke.
Środki higieniczne:

- Jałowe gaziki 5 cm lub 7 cm można wykorzystywać do przemywania np. oczu dziecka
- Wata higroskopijna
- Patyczki z wacikami
- Woda utleniona do odkażania drobnych zranień
- Rivanol, jeśli dziecko nie akceptuje wody utlenionej
- Sól fizjologiczna jałowa w ampułkach - to roztwór obojętny świetnie nadaje się do przepłukiwania noska małego dziecka w przypadku kataru czy ropiejących oczu dziecka cierpiącego na zapalenie spojówek
- Zwój gazy, nadaje się na kompresy
- Przylepiec zwykły
- Plaster z opatrunkiem najlepiej delikatny, hipoalergiczny z wykonany z włókniny dość wąski
- Bandaż zwykły o szerokości dostosowanej do wieku dziecka i rozmiarów części jego ciała
- Bandaż elastyczny
- Fiolet gencjana, merkurochrom
- Preparat jodowy np. jodyna, polodina

Maści i zasypki:
- Alantan w zasypce lub alantan w maści lub Tormentiol - gdy zawiodą kremy pielęgnacyjne i na skórze dziecka pojawią się i odparzenia, wówczas można zastosować ten preparat sporządzony na bazie cynku, który sprzyja gojeniu się skórnych wyprysków

- Maść majerankowa - którą w razie kataru jako można smarować pod nosem bez ograniczeń. Jej działanie polega na tym, że uwalniające się olejki eteryczne powodują naturalne przeczyszczanie nosa. U starszych niemowląt możemy też stosować inne maści Pinosol i Atecortin.
- Linomag na odparzenia i wypryski skórne
- Maść rozgrzewająca stosowana przy przeziębieniach np. Pulmex Baby, WICK, Bengay.
- Żel łagodzący na dziąsła dla ząbkujących dzieci
- Żel łagodzący uczucie świądu po ukąszeniu np. fenistil


Leki:
- Altacet
- Czopki glicerynowe przeciwko zaparciom
- Lakcid, lacidofil lub Enterol preparaty zawierające prawidłowe kultury bakterii bytujących w przewodzie pokarmowym, na wypadek kłopotów z brzuszkiem
- Paracetamol jak lek przeciwgorączkowy - w czopkach dla niemowląt lub w syropie dla dzieci starszych są różne preparaty: Panadol, Apap, Codipar, Efferalgan
- Wapno w syropie dla małych dzieci lub w postaci tabletek musujących dla starszych
- Preparat witaminy C
- Preparat antyhistaminowy, jeśli dziecko ma stwierdzoną alergię, co jest obecnie dość powszechne


Akcesoria:
- Termometr dziecięcy tradycyjny lub elektroniczny, np. w postaci smoczka, ten, który dziecko zaakceptuje
- Zakraplacz
- Łyżeczka z podziałką do podawania lekarstw, do niektórych syropów np. wapna producenci nie dołączają miarek.
- Gumowa gruszka do usuwania wydzieliny z nosa
- Nożyczki
- Pęseta
- Igły jałowe
- Strzykawka jałowa
Zioła:
- Koper włoski
- Herbatki przeciwkolkowe np. Plantex, Hipp
- Rumianek jako zioło odkażające np. do nasiadówek odkażających w przypadku podejrzenia infekcji dróg moczowych.

niestety wiekszosc musisz kupic w Polsce
 
hej hej ;)
melduję się :) z brzucholem nadal :)

Friggia
ja również kiepsko się czuję, katar mam, kaszlę i drapie mnie w gardle.. wypiłam ogromny kubek herbaty z cytryną i miodem.. no i chyba poza tym nic więcej mi nie pomoże..
co do typowych leków, to ja niewiele się zaopatrywałam, bo nie podałabym leku dziecku bez konsultacji z lekarzem...


skopiuję listę Herbaty i powiem co z doświadczenia nam się przydało a co nie...

- Jałowe gaziki 5 cm lub 7 cm można wykorzystywać do przemywania np. oczu dziecka (jak najbardziej, ale też bardzo dobre są takie większe kwadratowe płatki kosmetyczne, znalazłam nawet w Kvickly z polskiej firmy Dzidziuś, a jak nie to są w Matasie)
Matas - matas vatrondeller maxi 40 stk
Płatki Kosmetyczne dla dzieci niemowląt Dzidziuś (1755914029) - Aukcje internetowe Allegro
- Wata higroskopijna (nie używałam, wystarczyły te większe płatki)
- Patyczki z wacikami (jak najbardziej)
- Woda utleniona do odkażania drobnych zranień (to zawsze mam w apteczce ale nie było konieczności używania)
- Rivanol, jeśli dziecko nie akceptuje wody utlenionej (nie posiadałam)
- Sól fizjologiczna jałowa w ampułkach - to roztwór obojętny świetnie nadaje się do przepłukiwania noska małego dziecka w przypadku kataru czy ropiejących oczu dziecka cierpiącego na zapalenie spojówek (dokładnie - nic dodać nic ująć, świetnie się u nas sprawdziła przy ropiejącym oczku a także zaraz po porodzie jak coś tam Kamilce świszczało w nosku)
- Zwój gazy, nadaje się na kompresy
- Przylepiec zwykły
- Plaster z opatrunkiem najlepiej delikatny, hipoalergiczny z wykonany z włókniny dość wąski
- Bandaż zwykły o szerokości dostosowanej do wieku dziecka i rozmiarów części jego ciała
- Bandaż elastyczny
- Fiolet gencjana, merkurochrom
- Preparat jodowy np. jodyna, polodina
plasterki, bandaże też zawsze mam w apteczce, przy malutkim dziecku raczej nie są konieczne.. fioletów, jodyny itp nigdy nie używałam, bo nie było potrzeby

Mogę jeszcze polecić duńskie "skum vaskeklude" (Matas - Søg) Czasami lepiej się nimi myje dupcię dziecka niż chusteczkami nawilżanymi, bo one są z takiej delikatnej gąbeczki, zwłaszcza po kupce.. z tym, że wtedy trzeba je zmoczyć w wodzie, więc przydaje się też jakaś mała miseczka na wodę.

Maści i zasypki:
- Alantan w zasypce lub alantan w maści lub Tormentiol - gdy zawiodą kremy pielęgnacyjne i na skórze dziecka pojawią się i odparzenia, wówczas można zastosować ten preparat sporządzony na bazie cynku, który sprzyja gojeniu się skórnych wyprysków

- Maść majerankowa - którą w razie kataru jako można smarować pod nosem bez ograniczeń. Jej działanie polega na tym, że uwalniające się olejki eteryczne powodują naturalne przeczyszczanie nosa. (jak najbardziej, choć u nas się szybko przeterminowała bo nie było konieczności użycia). U starszych niemowląt możemy też stosować inne maści Pinosol i Atecortin.
- Linomag na odparzenia i wypryski skórne (nie wiem, nie stosowałam. Używałam za to Bepanthen (na poranione sutki, ale też do dupki dziecka... no i u nas hitem jest Sudocrem - na odparzenia, używany do dzisiaj)
- Maść rozgrzewająca stosowana przy przeziębieniach np. Pulmex Baby, WICK, Bengay. (nie jestem pewna czy takie maści nie są zbyt mocne dla noworodków)
- Żel łagodzący na dziąsła dla ząbkujących dzieci (jak dla mnie to jest porażka, bo po pierwsze można je użyć chyba tylko raz czy dwa razy dziennie, a po drugie nawet jak się dziecku nim posmaruje dziąsła, to dziecko szybko to zliże i połknie ze śliną)
- Żel łagodzący uczucie świądu po ukąszeniu np. fenistil (to chyba już dla większych dzieci, ale spokojnie w Danii nie ma komarów ;)


Leki:
- Altacet
- Czopki glicerynowe przeciwko zaparciom
- Lakcid, lacidofil lub Enterol preparaty zawierające prawidłowe kultury bakterii bytujących w przewodzie pokarmowym, na wypadek kłopotów z brzuszkiem
- Paracetamol jak lek przeciwgorączkowy - w czopkach dla niemowląt lub w syropie dla dzieci starszych są różne preparaty: Panadol, Apap, Codipar, Efferalgan
- Wapno w syropie dla małych dzieci lub w postaci tabletek musujących dla starszych
- Preparat witaminy C
- Preparat antyhistaminowy, jeśli dziecko ma stwierdzoną alergię, co jest obecnie dość powszechne

Żadnych z powyższych leków nie używałam, czopków itd... a leki przeciwgorączkowe są dopiero od 3-go miesiąca zycia..

Akcesoria:
- Termometr dziecięcy tradycyjny lub elektroniczny, np. w postaci smoczka, ten, który dziecko zaakceptuje (ja zakupiłam zwykły elektroniczny, jednak teraz zdecyduję się kupić taki do ucha czy na czoło, niestety są droższe, ale mniejszemu dziecku nieraz ciężko mierzyć temperaturę i czekać te 5 minut, a takim do ucha to tylko się przykłada i po chwili jest wynik, nawet na śpiąco można)
- Zakraplacz (typowego zakraplacza nie miałam, ale przydałby się przy podawaniu witamin bo niestety na łyżeczce dużo zostaje. Od 2 tygodnia życia podaje się witaminę D i jest chyba z MULTI TABS taka w buteleczce z zakraplaczem, którą teraz zamierzam kupić) Vitaminer og mineraler til børn - Beøsg Multi-tabs
- Łyżeczka z podziałką do podawania lekarstw, do niektórych syropów np. wapna producenci nie dołączają miarek. (łyżeczka się nie sprawdziła, bo dużo zostaje na niej, ale taka strzykawka z podziałką na milimetry jest w którymś leku przeciwgorączkowym, super sprawa bo wiadomo ile nabrać i wszystko też ląduje w buzi dziecka)
- Gumowa gruszka do usuwania wydzieliny z nosa (jak dla mnie gruszka to porażka. Najlepsza jest tzw. FRIDA, tu w DK widziałam to w jakiejś gazetce, nazywają to næsesug - teoretycznie powinien być w BabyBox z BabySamu ale w moim nie było)
- Nożyczki (to oczywiste)
- Pęseta
- Igły jałowe (??????????? nie mam pojęcia po co???????)
- Strzykawka jałowa (może się przydac do podawania leków, ale jak się dostaje np antybiotyk z przepisu lekarza, to zawsze dają w aptece)

Zioła:
- Koper włoski
- Herbatki przeciwkolkowe np. Plantex, Hipp
- Rumianek jako zioło odkażające np. do nasiadówek odkażających w przypadku podejrzenia infekcji dróg moczowych.
Herbatki HiPP mieliśmy (ale to też z PL), i rumianek też się przydaje..
 
Ostatnia edycja:
Świetne porady Kamila, na pewno się nimi pokieruję, skarbnica wiedzy doświadczonej polsko-duńskiej mamy z Ciebie!

Jeszcze planuje poza powyższymi mieć z Polski Octenisept, nadaje się zarówno na ranę po cesarce, sn jak i do pępuszka (łągodniejszy od tradycyjnie stosowanego w Polsce spirytusu, a jednak nie wyobrażam sobie nie mieć nic na kikutek w razie paprania się).
 
reklama
ja tez wszystkiego nie mam, to tylko skopiowana lista ;-)
rowniez kupilam Fride zamiast gruszki, a co do komarow to w moim rejonie jest ich ogrom
 
Do góry