reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy w danii

Lulim Gratuluję pracy, żadna praca nie hańbi, a tym bardziej w tym kraju (zauważyłyście, że tutaj ma się większy szacunek do np. ludzi pracujących na śmieciarce niż w Polsce?). Ja też w dalszym ciągu wysyłam aplikacje, już ponad rok i cały czas te same odpowiedzi, czyt. wybraliśmy kogoś innego, ale powodzenia. Ale głowa do góry ;-).

A co u nas, jak ktoś zajrzał na bloga, to wie ;-). A tak na serio, to póki co pracuję w przedszkolu, znów na takim kontrakcie jak w szkole, póki co kontrakt mam do maja. Nie jest źle, ale wykończona jestem dojazdami, bo zaczynam pracę o 7.40, a kończę o 15.30, więc z dojazdami nie ma mnie ponad 10godzin. Teraz jest jeszcze gorzej, bo do czasu jak nie było ślisko, jeździłam na skuterze, a teraz musiałam przerzucić się na autobus.
Dimitr rośnie i już ma prawie metr ;-). Zaczyna też mówić coraz więcej. Przeszliśmy też już jeden bunt dwulatka, potem było super, a teraz testuje równo naszą cierpliwość. Jakieś rady na ciągłe "nie" na wszystko, kładzenie się na podłogę, kopanie i rzucanie czym popadnie? Tak od trzech dni... Oj ćwiczymy cierpliwość.
A co u reszty? Co porabiacie poza zaludnianiem Danii ;-)?
 
reklama
Lulim Fajnie, że jesteś:tak: A Twoje dzieci rosną, jak na drożdżach, suwaczki tak szybko biegną.:tak:

Co u Friggi to wiem na bieżąco z bloga i FB:-)

justynaj
Daj znac jak sie rozpakujesz!!:tak:

A co u nas... skończyłam sprogcenter i od sierpnia chodze do VUC, dostaje SU, więc już też nie pracuje. Mam zamiar chodzić do szkoły do maja, potem barsel i też się udało, bo będę miała płatny dzięku SU.:-) Kupiliśmy też mieszkanko, te które wynajmowaliśmy, bo to było szefa mojego męża i chciał je sprzedać, zszedł troche z ceny więc kupiliśmy.;-) Lenka oczywiście chodzi do przedszkola, jest baaardzo zadowolona, uwielbia je.:-) Po duńsku mówi już jak po polsku i często nas poprawia w wymowie.:-D Aaaa no i wczoraj dowiedzieliśmy się, że będziemy mieli drugą córcie.:-) Lenka przeszczęśliwa, to było jej marzenie, żeby mieć siostre.:-)
 
Witam dziewczynki, ja jeszcze w dwupaku i raczej sie nie zapowiada by dzis lub jutro, ale coz...nigdy nie wiadomo;-)
Napewno napisze po porodzie:-)

Lulim, fajnie,ze sie odezwalas wreszcie;-), gratulacje dla siostry, super,ze sie udalo tak fajnie, i to od razu podwojnie:-)

Ja siedze na macierzynskim, a wczesniej bylam na a-kasse bo tyle co mi sie skonczyl poprzedni macierzynski to zaszlam w ciaze no i prace bylo wogole ciezko znalezc.pracowalam 3 miesiace w plejehjemie, taka oferta z jobtilskud. Po kolejnym barselu chce isc na asystenta medycznego do szkoly,czyli dajej w tym kierunku co konczylam. jest w nim chyba wiecej pracy niz w tym "dunskim zawodzie " co teraz mam.
Ale to wszystko zalezy czy dostane kontrakt z kommune. No ale marzenia trzeba miec;-)
Starsza corcia tak urosla, ze normalnie jak usiadzie obok mnie to juz jak moja kolezanka prawie.Niecale 30 cm jej brakuje do mnie;-)
Mloda z kolei narazie troche slabo rosnie, ma o rozmiar mniej niz w sumie powinna miec, ale jestesmy pod kontrola i lekarze nie widza powodow do zmartwien.

Lulim jesli chodzi o porod to juz sie chyba na ten epidural zdecyduje niz cierpiec tak jak poprzednim razem. Zobaczymy, wszystko zalezy od tego ile to bedzie trwalo i w jakiej bede formie;-) prosze o kciuki
 
Aj dziewczyny to sie zima zrobila, wreszcie bialo:-)tylko mogloby przestac wiac,,,
A u mnie tydzien po terminie i nic...male ma dobrze,cieplo w brzuszku u mamusi nie musi plakac;-)w piatek wizyta w szpitalu wywiad z lekarzem,polozna no i ktg i nie wiem co tam jeszcze...chcialabym juz ustalic date wywolania w razie czego, i to najlepiej jak moja polozna z ostatniego razu bedzie na dyzurze;-)

A wogole to sobie ostatnio pomyslalam, ze w Danii jakas znieczulica jeszcze chyba gorsza niz w Polsce jesli chodzi o ciezarne kobiety.Nigdy sie nie spotkalam z tym,zeby mnie przy kasie np.ktos przepuscil, bo stoje z kilometrowym brzuchem, ludzie zupelnie tego nie widza.nie wiem, tez macie takie doswiadczenia? nieraz mialam jakis niesmak z tego powodu...
 
friggia ja wiem, ze nie hanbi, ale praca jest ciezka, nudna i meczaca, a zeby bylo zabawniej, wcale nie mamy wiecej pieniedzy :-D mojemu mezowi zabrali moj fradrag, wiec zarabia mniej, zabrali nam znizke na przedszkole i dofinansowanie do mieszkania, a trzeba jeszcze oplacic moja A-kasse i wychodzi na to, ze ja pracuje, a mamy na miesiac w zasadzie tyle samo :tak: no i - nie rozwijam sie. Tzn staram sie szukac pozytywow i wychodzi mi na to, ze moge sobie odpuscic aerobik, no i doskonale sie jako kierowca, bo prowadze sluzbowe auto. Ale wysylam tez CV, chce max tam ponad rok pobyc, a potem moze jakis kurs z A-kasse. Mi niechodzi o to, ze musze byc kierownikiem, ale zeby robic cos, co choc troche uczy czegos ciekawego :tak: mam nadzieje, ze sie uda i Tobie tez zycze powodzenia.

Tusienka super z tym mieszkankiem. I fajnie, ze sie tak udalo z tym macierzynskim, ze bedziesz miala platny. Jak sie czujesz w ogole?

Justynaj
Wy juz chyba w komplecie?Czy nie?

ianka pisz co u Ciebie :-)

Odzywajcie sie dziewczyny!

Miala ktoras jakiekolwiek wiesci od anasie?
 
Czesc Dziewczyny!!! Wpadam sie pochwalic, ze urodzilam 4.02.:-)Maluszek (nie maluszek) mial 4420g i 55cm;-)troche bylo ciezko go urodzic,ale jakos poszlo, porod trwal 3 godziny ale sama nie wiem czy to dobrze, bo przer miedzy skurczami prawie nie bylo...myslalam,ze sie udusze.pomogla maska z gazem, bo na epidural bylo za pozno oczywiscie;-) ale warto bylo sie pomeczyc, jestem zakochana po uszy z kazdym dniem coraz bardziej!

Lulim ale zawsze mozesz sobie wpisac potem,ze pracowalas w Danii, wiec plusy napewno jakis sa choc pieniadze te same. wiem jak to jest bo chodzilam w ciazy zaawansowanej do pracy 3 miesiace i tez za te same pieniadze co akasse, wiec wiem co czujesz. ale trzeba myslec pozytywnie i kto wie moze niedlugo pojawi sie cos co bedziesz bardziej lubila, tego Ci naprawde zycze:-)
Z Anansie mam kontakt,ale bardzo rzadko. Nie chce pisac o tym na forum, bo to sa sprawy prywatne.Ale Anansie zyje i mam nadzieje,ze ma sie dobrze i ze niedlugo odezwie sie tu albo na zamknietej stronie:tak:

Pozdrawiam Was dziewczyny, wlasnie odzywajcie sie:tak: i powiedzcie kiedy ta zima i snieg bo jak narazie to takie niewiadomo co, jesien pozna, chetnie bym gdzies w gory wyskoczyla,ale z maluda to narazie nie bardzo,wiec chyba sobie igrzyska zimowe poogladam...
 
Justynaj Super! Jeszcze raz gratuluję! Malutki jest przesłodki!:tak:

Lulim Dzięki, czuje się dobrze, poza bólem krzyża, który czasami mi dokucza, ale to już miałam z nim problemu przed ciążą, a teraz tylko się nasilił. Na szczęście nie boli jakoś bardzo, ale czasami daje w kość.;-) Co do pracy i wypłaty, to znam to z życia. Mimo, że są dwa dochody, to pieniędzy tyle samo.;-)
 
Cześć Dziewczyny! Witam się po długiej nieobecności :)

Justynaj gratuluję maleństwa!
Tusienka, Ianka Wam rosnących brzuszków!
Witam też nowe dziewczyny :)

Z wieści ode mnie... niektóre z Was wiedzą, że Nikodem trafił do beznadziejnego przedszkola. Za Waszymi radami zbarałam go stamtąd po tygodniu i przez jakiś czas szukaliśmy nowego miejsca. Po prawie dwóch miesiącach Niko poszedł do fantastycznego przedszkola! Nawet nie wiecie jak się cieszę :) On kocha tam chodzic, a ja jestem o niego spokojna :) Już całkiem nieźle mówi po duńsku - niedawno miał test językowy i składa już zdania z 5 słów. W przedszkolu cały czas się coś dzieje, rodzice dużo uczestniczą we wszystkim. Opiekunki super.
Ponieważ jest to stosunkowo młoda placówka i nigdy jeszcze nie mieli do czynienia z obcojęzycznymi dziećmi, wzięli sobie do serca by pomóc Nikodemowi z nauką języka i sprawić by poczuł się u nich bezpiecznie i swojsko.
Dzieci ze starszych grup pomagały tworzyć dla niego segregator, do którego robiły zdjęcia różnych przedmiotów, a Niko uczył się potem ich nazw :)
W ogóle wszystkie dzieciaki były powiadomione o tym ,że Niko nie rozumie duńskiego, i by mu pomóc i otoczyć go opieką. Do tego przedszkola zaczął chodzić w pierwszej połowie października, a dzisiaj już bardzo się z nim zżył, ma swoich przyjaciół i bardzo chętnie tam chodzi :)

Ja nie pracuję, ale staram się by to się w końcu zmieniło. Mój duński jest nadal w toku nauki. Poza tym coraz częściej myślimy o przeprowadzce do większego miasta, a za 2,5 roku o powrocie do PL :)

Ściskam Was mocno i cieszę się, że forum trochę ożyło :)
 
Hopsasanka super ze synowi podoba sie nowa placowka. Ale dlaczego chcecie wrocic do polski?

Justynaj serdeczne gratulacje ;) jak sobie radzisz jako mama trojki ? Jak rodzeństwo zareagowalo na maluszka?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny dziekuje! Po ochlonieciu opisalam na prywatnym porod, wiec kto ma ochote niech czyta;-)
Herbatka na samym poczatku bylo ciezko, ale powoli przyzwyczajamy sie do trojki:-) dobrze,ze jedna mamy juz samodzielna, to dla nas po jednym bobasie do opieki.I tak baby-coreczka jest tatusia, a baby synus mamusi. a to ze wzgledu na to,ze oczywiscie maly jest zalezny od cyca i nie bardzo ktos inny moze mu pomoc;)(wprawdzie maly jest dokarmiany, ale wybiera zdecydowanie cyca). Maly tez juz ma powoli swoj rytm spania,wiec jak mam je sama oba w domu, to tez wiem kiedy zasypia jedno kiedy drugie i wtedy moge cos zrobic poza opieka nad nimi;-)
Starsza zajmujemy sie na zmiane, np.tata ja zabierze do kina,czy pomoze odrobic lekcje,a mama zorganizuje impreze dla kolezanek i tak jakos sa 3 zaopiekowane;-)

Reakcja dziewczynek byla wspaniala, obie nagralysmy kamera, bo wiedzialysmy,ze to sa momenty nie do powtorzenia.Obie zareagowaly bardzo podobnie wielka radoscia, choc kazda z osobna go widziala po raz pierwszy.To byla po prostu spontaniczna dziecieca reakcja radosci:tak:. za to juz pojawiaja sie chwile zazdrosci, zwlaszcza ze strony mlodszej siostry, wtedy mnie sie "obrywa",tzn. ona probuje zlosc wyladowac na mnie,,jak biore jego na rece a nie ja,czy karmie malego a nie bawie sie z nia.Starsza ma juz dojrzalsze teksty typu:"Mama ale juz 4 dziecka to nie bedziecie miec co"prosze:-).

Hopsasanka super,ze Nikodem trafil do fajnego przedszkola:-)

Dziewczyny ciezarowki zycze duzo zdrowka dobrego samopoczucia i duuzo cierpliwosci, ani sie nie obejrzycie a dzidzius bedzie z boku plakal i domagal sie jedzonka;-)
ktora nastpna w ciazy?;-)
 
Do góry