witam weekendowo
zaliczyłam logopedę i jeszcze jedna wizyta nas czeka, rozstrzygająca
W poniedziałek mam dzwonić się umówić. Mam nadzieje, że jakoś prywatnie się będzie dało, bo tak to terminy ponoć około2-3 miesięcy, a gdyby trzeba było jednak podcińać to nie chcę tyle czekać.
Martika na TLC nie widziałam, tutaj też pokazuja pary, którym się nie udaje, przykre to bardzo. Na szczęście są też tacy, których walka przynosi efekty. W ostatnim odcinku była para, która ma trojaczki i jeszcze po 7 latach nagle zaszli w ciąże naturalnie. Dobrze, że są takie programy, szczególnie w PL, trochę "odczarowują" in vitro.
Dorota kurcze takie uroki szpitala, w jednym pomogą, co innego się przypląta. Zdrówka dla Was.
annaoj wiesz ze na ból gardła dobre są lody
każde hihi
)
co mój B Ci za ten wpis obiecał;-):-):-)
Lenka ja sobie co najmniej raz w tygodniu mówię, że trzeba się za siebie wziąć i nic
Kate podlukałam Wasz wątek październikowy i okazało się, że piszesz z dwoma dziewczynami z moich wątków, jedna z Wrześniówek, jedna z Kwietniówek:-)
uciekam ciacho piec na przyjazd Igora:-)