reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Witam sie i ja, wczoraj imprezka do 1 w nocy to spalam do 10 :tak:.
Pysia super kuchnia, ja mam taka klitke mala ze masakra, ale jak zmieniemy mieszkania to na kuchnie bede najbardziej zwracac uwage.
Dorota wspolczuje, wiem co czujesz ja po piesku plakalam caly tydz. Moze sie uda i wyjdzie z tego.
Doris ja tez niecierpie takich nocek :no:.
Happymama odpoczywaj kochana jak maz przejmie troche obowiazkow to bedziesz mogla wiecej polezac, a ta szkola to tak jak u mnie, obojetnie co by sie dzialo to tez musze latac bo nie mam nikogo ktoby odebral dzieciaki.
annoj oby sie udalo wam wyjsc jak najszybciej, tez nie lubie szpitali :no:. Na noc tez zostajesz z malym?
szarlotka ja z checia zobaczylabym Twoja kuchnie :tak:, napewno jest bardzo orginalna.
 
reklama
pysia kuchnia super, oj tez bym chciała,, moje największe marzenie to nowy dom

annaoj szkoda że jednak w szpitalu jesteście , oby szybko Was wypuścili

dorota współczuję problemów z pieskiem, człowiek się bardzo przywiązuje, może jeszcze uda się go odratować


happymama ma nadzieję że dziś już lepiej

mamcia no to nieźle imprezowałaś

doris pozdrawiam

mnie coś wzieło, kaszel troszkę męczy, jakoś tak siwo się zrobiło ,
pozdrawiam wszystkie wielodzietne

a szarloytka bo cały czas zapominam, córę masz bardzo zdolna, ja mam chrześniaczkę , która w wieku 4 lat czytała, nie chwaląc się ja też bardzo szybko sięnauczyłam, po prostu podłapałam jak mama uczyła starsza siostrę, no i te konie , ja bym się chyba bała, nigdy nie miałam do czynienia z końmi tak z bliska
 
SZARLOTKA mama dzwonila o 8 rano tam i pies sie ustabilizowal i moznabylo po niego przyjechać ,ale jak już mama po niego jechała to zadzwonili ze sie pogorszyło i żeby nie przyjeżdżali :-(, o 16 dzwonili i Wafelek słaby i jak dotrzyma do jutra to powinno być lepiej, ja tam będę dzwonila koło 20 ,dzieci za pocieszenie ze walczą tam o zwierzątka .

Przepraszam ale reszcie odpisze później ,narazie brak weny :-(.

Pozdrawiam
 
Ja po imprezce rodzinnej i padam...Boże jak cudownie że jest zmywarka:):):)
Mamcia a no oryginalna jest nie ma co :)HIhihih cyknę fotki jutro w świetle dziennym to wstawię ale nie śmiać się!!! :)Bo niewypał:)

Dorota I CO?????????? jak psiak?????

lena no ja się uczyłam w normalnym tempie czyli literki w zerówce, czytanie w podstawówce hihihi:)córa jakaś szybsza nie wiem po kim:)A co do koni,hobby nie przejęte od rodziców..ja sama koni się boję...jak są w pobliżu to spadam na bezpieczną odległość:)
 
Wychodzi na to ze prawie wszystkie macie zmywarke, tylko ja sie mecze :crazy:, po wczorajszej imprezie to takie stosy mialam ze szok :confused2:.
Ja sie dzis nasprzatalam ze padam na twarz.
 
Dziewczyny nie wyrabiam ,nie mam sił,psychicznie odpadam :-(. Co 2 noc z oliwia to koszmar ,poźniej ja podam po godz 20 . Dziś o 21 poszłam spac i dobrze bo po 24 oliwka sie obudziła i do teraz nie śpi ,czujecie,? Steka ze jest noc ,ze chce pić,ze smarknac,wierci sie ,nogami wierzga ,wiecznie coś jej nie pasuje,więc i ja nie śpię. Ale naprawdę nie mam juz sił , jak ona też ma mieć siły po takiej nocy ? Jak ona ma poźniej nie buczec w ciągu dnia ,jak ona ma wstać rano do szkoły ? Przeciesz ona nie śpi pół nocy,ja razem z nią ,każda z nas sie męczy :-( .
Ja mam codziennie po kilka pobudek a co kilka dni nie śpię pół lub cala noc .

Dziś już nie wyyrzymalam ,nakrzyczalam na oliwke ,ryklam ze wszyscy wstali,wzięłam kurtkę ,powiedziałam do M ze mam tego już dość i wyszłam ,ponad pół godz mnie nie było,siedzialam na klatce, myślicie ze M sie zainteresował ? Gdzież nie wyszedł sprawdzić gdzie jestem ,a jak wróciłam to on śpi w najlepsze,ale pokazał ze ma mnie gdzieś :-(, oj tego to mu nie zapomnę.
Pewnie większość z was by nie wyszła,ale ja po 5 latach takich nocek naprawdę jestem już znerwicowana :-(, ja już sobie z tym nie radzę,dziś idę z alim do pediatry,zagadam serio o czymś na spanie dla oliwki,bo nie tylko ja sieecze,głównie ona,pół nocy zasnąć nie umie,poźniej trzeba wstać do szkoły ,przeciesz ona też niewyspana i zmęczona :-(, kurcze jestem wściekła i też mi żal oliwki. Oj zła matka jestem dziewczyny ,zła,dre sie ,czepiam :-(, Zalamka totalna :-(.
 
hej

ja przespalam pol niedzieli i dzis o niebo lepiej sie czuje:) nawet bóle w tyłku ustały:tak: i przeprosiłam sie z K:-)

dorotka doskonale cie rozumiem, mój norbert tez tragiczny jest w spaniu w nocy, co przeszliśmy z nim tylko my wiemy. do tej pory nie przesypia sam nocy, przychodzi do nas, wiec po prostu go odprowadzamy i spimy z nim. widze,że oliwka ma prawie 5 lat....to już sporo.....może jest zarobaczona???? a;bo ma jakąs alergie i nie daje jej to spać w nocy

szarlotka czekam niecierpliwie na twoja kuchnie, jestem zakochana w takich klimatach

mamcia ja tez zmywarki nie mam i nie zamierzam kupowac

d
 
Witam sie z samego rana szybciutko ;)
weekend pochłoną mnie sprzątaniem i przygotowywaniem małej imprezki dla Małego, w sobotę pod wieczór M przyjechał i tak zleciało szybko, że nawet nie miałam czasu pomyśleć o komputerze :p

teraz lecę poczytać co u Was i poodpisywać może troszkę ;)

annaoj oj szkoda że musicie w szpitalu siedzieć, ale dobrze że Małemu już troszkę lepiej :) zdrówka dla Niego i trzymajcie się :)

Dorota my akurat jeśli o podwórko to owszem mamy, ale nie za bardzo dla dzieci, w lato tak ale teraz już jak co jakiś czas pada to u nas błoto pod trawą, więc jak dla mnie nie bardzo, bo bym nerwicy dostała jakby cały czas mi błoto do domu przynosili :p
ale za to na osiedlu tak mieszkamy, że 5domów dalej jest już koniec drogi, więc samochodów prawie nic- tylko tych którzy tu mieszkają, to oni już wiedzą że dzieciaki, a i dzieciaki już znają "miejscowe" samochody, zresztą uwżają na każdy i od razu na chodnik idą .. a tam przynajmniej też bawią sie z innymi dziećmi, bo kilka domów dalej 2polaków-dzieci, dziewczynka 9lat i chłopczyk kilka mscy młodszy od Patryka -razem do przedszkola chodzą i kilka domów w drugą też 2polaków też dziewczynka starsza ale chyba ma z 7-8lat, pewna nie jestem a chłopczyk pół roku młodszy od Klaudii, jest jeszcze trójka innych ale to jakieś "litwińce"- nie ubliżając nikomu, ale takie zabawy czasem wymyślają, że strach się bać- a czasem jak słonczeko świeci, to właśnie na naszej uliczce najdłużej i najładniej :p więc i inne dzieciaki się schodzą :p

i widzisz jaką radoche miały dzieciaki :p
-nie żebym ja tak "święta" czy coś, bo i ja nerwicy dostaje czasem :p ale ostatnio na szczęście mniej i staram się jak oni szaleją i doprowadzają do szału tak im wymyślić sprzątanie żebym ja nie musiała po nich drugi raz, ale jest wiele rzeczy które dzieciaki polubią jak się zabawić z nimi ..
ja kiedyś w ogóle dzieciom "nie kazałam" sprzątać, ale jak raz byliśmy u znajomych i zobaczyłam starsze dzieci wychowywane tak jak moje wtedy były- tzn jeśli chodzi o sprzątanie właśnie i jak widziałam jak się zachowują, jak mame traktują jak sprzątaczkę która wszystko sama robi a oni jeszcze na złość coś rzucą i powiedza weź to- zmieniłam tok myślenia od razu i teraz każde ma jakieś swoje obowiązki .. wiadomo, że nie wykorzystują czy coś i nie wymagam nie wiadomo czego, ale zazwyczaj jak sprzątamy to wylączamy tv i sprzątamy razem- i już nawet Amelka lubi z nami- wyrzuca śmieci do kosza (nie tylko śmieci, więc trzeba patrzeć z czym idzie :p ) ale pomaga .. jak przebieramy się w pokojach to i ciuchy do prania zanosi ze starszymi :p jak to cudnie wygląda :)

a jak piesek?
nocek współczuję i przytulam :)

wszystkie Mamusie pozdrawiam i uciekam coś posprzątać póki młodsze śpią jeszcze i szykować do szkoły ..
 
reklama
witajcie,

jestem masakrastycznie nie wyspana:-p nie mogłam zasnąć od 4.00, wstałam oczywiście do toalety a potem zaczęło mnie ćmić w zębie i mały szalał tak że myślałam że z brzucha wyskoczy i było już dla mnie po spaniu, tylko wierciłam się z boku na bok. A teraz spać mi się chce jak nie wiem.

Dorota- strasznie ci współczuję tych nocek, to wykańczające strasznie musi być i nie dziwię ci się że nerwy puszczają ale z drugiej strony krzykiem tego nie załagodzisz bo wiadomo jak dziecko się zdenerwuje to tym bardziej nie zaśnie. Może lekarz wam coś zaradzi.

Pysia - śliczna kuchnia!

co do zmywarki , ja się wiele lat przed nią broniłam bo lubię zmywać w sumie, w końcu rok temu przeprowadzaliśmy się na większe mieszkanie i postanowiliśmy kupić zmywarkę. Dopiero teraz widzę jaka to oszczędność czasu. Ostatnio jakaś uszczelka pękła i 2 dni musiałam zmywać ręcznie i dopiero poczułam. Teraz bez zmywarki no way!

wreszcie słońce widzę!
dzieci w placówkach, kalafiorowa się gotuję, ja chyba się zaraz jednak położę bo potem będę nie do życia.
 
Do góry